Hej. Czytałem kiedyś książkę o młodym czarodzieju. W świecie magii, by nauczyć się czarować, trzeba było mieć sporo pieniędzy, by czarodzieje czegoś nauczyli. Młodzieniec cały czas szukał właśnie sposobu, by nauczyć się magii. Kiedyś chyba trafił do jakiś ruin zamku. Przeniósł się w obraz, spotkał tam jakąś kobietę. Czas w obrazie płyną wolniej jakoś. Była chyba w tym obrazie księga czarów, z której mógł się uczyć. Z tą kobietą z obrazu się ożenił, wyszedł z obrazu, zabił smoka i dostał drugą żonę od jakiegoś władcy. Skończyło się na tym, że lecieli chyba na miotle, a te jego żony między sobą się kłóciły:D

Hej. Czytałem kiedyś książkę o młodym czarodzieju. W świecie magii, by nauczyć się czarować, trzeba było mieć sporo pieniędzy, by czarodzieje czegoś nauczyli. Młodzieniec cały czas szukał właśnie sposobu, by nauczyć się magii. Kiedyś chyba trafił do jakiś ruin zamku. Przeniósł się w obraz, spotkał tam jakąś kobietę. Czas w obrazie płyną wolniej jakoś. Była chyba w tym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej. Google milczy, więc pozostajecie mi tylko wy:) Była to trochę dziwna książka o gospodyni domowej. Składała się z opowiadań. Pierwsze dotyczyło tego, że nasza bohaterka pojechała na wakacje i tam napatoczył się demon. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba wywiązała się strzelanina. Później dowiadujemy się, że jest jakaś grupa która walczy z siłami nieczystymi. Pamiętam jeszcze tylko jakieś wyrywki: znalazła kota, którego nazwała Łazarz; bardzo szybko jeździła samochodem, miała tygodniową rozpiskę dań na obiad, dwóję(?) dzieci i męża. Kojarzy mi się jeszcze "dama pik(trefl?)", może to był tytuł jednego z opowiadań?

Hej. Google milczy, więc pozostajecie mi tylko wy:) Była to trochę dziwna książka o gospodyni domowej. Składała się z opowiadań. Pierwsze dotyczyło tego, że nasza bohaterka pojechała na wakacje i tam napatoczył się demon. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba wywiązała się strzelanina. Później dowiadujemy się, że jest jakaś grupa która walczy z siłami nieczystymi. Pamiętam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jakiś czas temu czytałam pewną książkę i niestety nie jestem w stanie przypomnieć sobie tytułu, ani autora, a wujek Google nie pomaga, więc liczę na Was.
Mianowicie była to opowieść o pani psycholog, która została poproszona o pomoc przez policję w sprawie stworzenia profilu mordercy. Jednym z podejrzanych był upośledzony (na pewno był obleśny :-D) mieszkający sam (a właściwie z psem) mężczyzna. Pamiętam, że lubił zbierać różne rzeczy z plaży i przechowywać je w domu. Podczas bodajże pierwszej rozmowy ten podejrzany zaatakował Panią psycholog i rozciął jej policzek. Po hospitalizacji kobieta zdecydowała dalej prowadzić sprawę. No i tutaj mi się trochę urywa wątek. Nie pamiętam dokładnie kto okazał się mordercą (było kilka zabójstw), ale napewno jedne zwłoki zostały znalezione na plaży pod pomostem/molo.
Proszę o pomoc. :-)

Jakiś czas temu czytałam pewną książkę i niestety nie jestem w stanie przypomnieć sobie tytułu, ani autora, a wujek Google nie pomaga, więc liczę na Was.
Mianowicie była to opowieść o pani psycholog, która została poproszona o pomoc przez policję w sprawie stworzenia profilu mordercy. Jednym z podejrzanych był upośledzony (na pewno był obleśny :-D) mieszkający sam (a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dzień dobry bardzo,
To będzie zagadka. Usłyszałam dzisiaj o książce, która bardzo mnie zaciekawiła. Najgorsze jest to, że osoba, która mi o niej opowiadała sama usłyszała o niej 10 lat temu. Niestety nikt nie pamięta ani tytułu ani autora.
Chodzi o książkę, w której jest kilka Słońc, które non stop świecą. Ludzie nie znają czegoś takiego jak mrok, ciemność, więc kiedy Słońca zachodzą, wybucha chaos. Później powstają kolejne cywilizacje wychowywane w Słońcu. Ludzie starają się dociec co się stało z poprzednią jednak kiedy są już coraz bliżej rozwiązania zagadki Słońca znowu gasną i sytuacja się powtarza.
Ktoś może kojarzy?

Dzień dobry bardzo,
To będzie zagadka. Usłyszałam dzisiaj o książce, która bardzo mnie zaciekawiła. Najgorsze jest to, że osoba, która mi o niej opowiadała sama usłyszała o niej 10 lat temu. Niestety nikt nie pamięta ani tytułu ani autora.
Chodzi o książkę, w której jest kilka Słońc, które non stop świecą. Ludzie nie znają czegoś takiego jak mrok, ciemność, więc kiedy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cześć Wszystkim!:)

Bardzo, ale to bardzo zależy mi, na znalezieniu tego tytułu..
Niestety to bardziej mglista wizja, niż coś konkretnego.. W moim podręczniku do języka polskiego z podstawówki (jestem rocznik 89), był fragment książki? opowiadania?
Daleka przyszłość, gdzie nie rodzą się już zdrowe dzieci, tylko zniekształcone, wybrakowane płody. Chyba jakis magazyn. Rozmowa toczy się między dwoma lub trzema takimi niekompletnie urodzonymi "osobnikami". W magazynie mają swoje numery, ale między sobą nadali sobie zwykłe imiona. Rozmawiają na temat tego, na co zostaną przeznaczeni. Coś w stylu : ja mam dobre oczy/nos więc pewnie wezmą je żeby skompletować kogoś kto urodzi się prawie cały kompletny. Pamiętam że było tam też coś o procentowej zdolności na temat tego, kogo uznają za twór tylko na części a kogo zaliczą do tych lepiej wykształconych z których powstaną w miarę normalni ludzie. A może był to monolog jednego tylko "tworu"? W każdym razie taki był mniej więcej sens..

Będę wdzięczna za każdą sugestie!:)

Cześć Wszystkim!:)

Bardzo, ale to bardzo zależy mi, na znalezieniu tego tytułu..
Niestety to bardziej mglista wizja, niż coś konkretnego.. W moim podręczniku do języka polskiego z podstawówki (jestem rocznik 89), był fragment książki? opowiadania?
Daleka przyszłość, gdzie nie rodzą się już zdrowe dzieci, tylko zniekształcone, wybrakowane płody. Chyba jakis magazyn. Rozmowa...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej potrzebuje waszej pomocy. Szukam książki, mieszanka erotyka i typowego fantasy. Nie pamiętam imion, ale ogólną treść. A więc młoda z pozoru szara bibliotekarka zostaje napadnięta przed biblioteką przez wilka i zostaje zablokowana między samochodem a nim. Z odsieczą nadchodzi przystojny mężczyzna. Wilk wraz z mężczyzną komunikują się w myślach o tym że odnaleźli swoją partnerką. Okazuje się że mężczyzna jest w radzie nadzorczej tejże biblioteki. Zaprasza ją na kolację do swojego domu gdzie poznaje jego dwóch braci i watahę wilków. Na miejscu zastaje zazdrosną o mężczyzn kobietą. Spycha ją ze schodów. Główny wątek to to że kobieta miała stanowić partnerkę dla tych trzech braci. Pilnie proszę o pomoc. Z góry dziękuję

Hej potrzebuje waszej pomocy. Szukam książki, mieszanka erotyka i typowego fantasy. Nie pamiętam imion, ale ogólną treść. A więc młoda z pozoru szara bibliotekarka zostaje napadnięta przed biblioteką przez wilka i zostaje zablokowana między samochodem a nim. Z odsieczą nadchodzi przystojny mężczyzna. Wilk wraz z mężczyzną komunikują się w myślach o tym że odnaleźli swoją...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cześć !
Szukam książki, którą czytałam dość dawno temu, powiedzmy 7-8 lat wstecz. To książka dla dzieci, być może dla trochę młodszej młodzieży, tak w wieku 11 lat. Pamiętam, że okładka była utrzymana w ciemnej kolorystyce, granat, czerń. Widniały tam dzieci i coś kojarzy mi się z zegarami i filiżankami- ale te dwa ostatnie skojarzenia to raczej takie odczucia, nie sądzę by była to sprawdzona informacja ;) Dalej- w książce chodziło o to, że dzieciaki ( na pewno dwójka, może więcej), chłopak i dziewczynka zmniejszyli się i szukali sposobu by znów stać się normalnej wielkości. Świta mi coś o jakiejś galerii, supermarkecie, w którym byli zamknięci, ale i to może być również wyssane z palca. Autor nie był raczej Polakiem.
Jak widzicie to dość marne poszlaki, wszystko opiera się bardziej na moich odczuciach niż pamięci, ale może ktoś wie o co mi chodzi? :)

Cześć !
Szukam książki, którą czytałam dość dawno temu, powiedzmy 7-8 lat wstecz. To książka dla dzieci, być może dla trochę młodszej młodzieży, tak w wieku 11 lat. Pamiętam, że okładka była utrzymana w ciemnej kolorystyce, granat, czerń. Widniały tam dzieci i coś kojarzy mi się z zegarami i filiżankami- ale te dwa ostatnie skojarzenia to raczej takie odczucia, nie sądzę by...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam. Pamiętam niewiele, ale niejednokrotnie tutaj dokonywano cudów znajdując książki po strzępkach informacji.
Dziecięciem w wieku późnopodstawówkowym i gimnazjalnym będąc, szybko się znudziłam biblioteką dla dzieci i dorwałam się do części dla dorosłych. Wyniki tego były różne, od zapamiętanych na zawsze perełek do takich, które były niemal terapią szokową i zraziły mnie do pewnych gatunków (biedne sci-fi), gdyż sięgnęłam po nie zbyt szybko. :D Ostatnio wracam do tych książek, które jeszcze pamiętam, by spojrzeć na nie z dorosłej perspektywy. Do rzeczy.

Książka której szukam była literaturą opisującą zwykłe życie rolników. Akcja działa się w Stanach Zjednoczonych, w którymś z rolniczych, południowych stanów. Historia była opowiadana z perspektywy chłopca, czasy trudno mi określić, ale na pewno nie ostanie dwudziesto-trzydziestolecie. Najbardziej z książki pamiętam upał, akcja działa się prawdopodobnie w czasie suszy, był okres zbiorów, a rodzina chłopca miała dużą plantację czegoś (kukurydza? nie jestem pewna). Ktoś z rodziny chłopca znalazł sobie żonę z Północnych stanów i wszyscy byli zadziwieni jej niezwykłymi zwyczajami - piła na przykład gorącą herbatę, co dla nich, wychowanych na schłodzonej było dość dużym dziwactwem. Akcja skupiała się głównie na zwykłym życiu, zwyczajach, ale pod koniec książki stało się coś większego - morderstwo? wypadek? czyjaś śmierć? pamiętam, że chłopiec uciekał, chyba przez to ich pole. Wątków rasowych nie pamiętam, więc niewolnictwo albo podziały rasowe raczej nie były ważnym dla książki elementem (albo mój małoletni mózg ich wtedy nie wyłapał). W sumie niewiele konkretów pamiętam, ale może mi ktoś pomoże.

Witam. Pamiętam niewiele, ale niejednokrotnie tutaj dokonywano cudów znajdując książki po strzępkach informacji.
Dziecięciem w wieku późnopodstawówkowym i gimnazjalnym będąc, szybko się znudziłam biblioteką dla dzieci i dorwałam się do części dla dorosłych. Wyniki tego były różne, od zapamiętanych na zawsze perełek do takich, które były niemal terapią szokową i zraziły...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam, kilka lat temu słuchałem audiobooka opisującego w troszeczkę paranaukowy sposób jak mogła by wyglądać daleka przyszłość naszej planety na długo po tym jak ludzie z niej znikną. Była to książka w stylu tych Denikenowskich. Ze scen które pamiętam to wspinaczka na górę, ktoś na tej górze coś odnajduje, ogólnie Ziemia jest cała skuta lodem. Na końcu tej książki akcja przenosi się na planetę Wenus gdzie żyjąca tam cywilizacja próbuje poznać historię ludzkości na długo po jej wymarciu. W ostatniej scenie dokładnie pamiętam że rasa ta ogląda film walta disneya który został (nie jestem tego pewny) odnaleziony na tej wspomnianej wcześniej górze.

Wiem że opis jest mocno chaotyczny ale nie jestem w stanie lepiej tego opisać.

Witam, kilka lat temu słuchałem audiobooka opisującego w troszeczkę paranaukowy sposób jak mogła by wyglądać daleka przyszłość naszej planety na długo po tym jak ludzie z niej znikną. Była to książka w stylu tych Denikenowskich. Ze scen które pamiętam to wspinaczka na górę, ktoś na tej górze coś odnajduje, ogólnie Ziemia jest cała skuta lodem. Na końcu tej książki akcja...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Proszę, pomóżcie mi przypomnieć sobie tytuł pewnej przeczytanej z 15 lat temu książki :)

To książka z gatunku powieści dla młodzieży zahaczająca o parapsychologię. Nie wiem, czy autor jest zagraniczny, czy polski.

Fabuła dotyczy kilkunastoletniej dziewczyny i jej młodszego brata, którzy ulegają bardzo ciężkiemu wypadkowi samochodowemu. Ojciec dzieci jest chirurgiem, jednak o wykonanie operacji ratującej życie własnym dzieciom prosi kolegę po fachu, ponieważ presja sytuacji go przerasta. Sprawa jest skomplikowana- w grę wchodzą poważne urazy głowy. Kolega staje na wysokości zadania i operacje kończą się pomyślnie. Jednak już po wyjściu ze szpitala dzieci zauważają w sobie zmianę-mianowicie nabycie pewnych zdolności paranormalnych, polegających u chłopca na czytaniu w myślach, a u dziewczyny na sprawianiu siłą woli różnych niemożliwych rzeczy. W przebiegu fabuły tłumaczą sobie zaistniały stan rzeczy owymi urazami głowy.

W powieści występuje też dziewczyna o bujnych, rudych włosach, która niedawno wprowadziła się do sąsiedztwa (albo to oni niedawno się wprowadzili - już nie pamiętam, w każdym razie jest ich nową znajomą).

Kulminacyjnym momentem akcji jest zimowy kulig, w trakcie którego rudowłosa koleżanka gubi się w lesie i grozi jej śmierć. Jest też scena, podczas której koleżanka pokazuje rodzeństwu gdzieś na strychu książkę swojego dziadka traktującą o tym, jak niezbadane i niesamowite tajemnice może kryć ludzki mózg.

Cała powieść jest pełna zabawnych sytuacji wynikających z nowych zdolności bohaterów. Napisana jest bardzo przystępnym językiem i czyta się ją z zapartym tchem.

Jedną z tych zabawnych sytuacji była wywiadówka, na którą chłopiec musiał przyjść razem z mamą, bo bardzo diwnie i źle zachowywał sie w szkole-wszystko przez to, że słyszał absurdalne myśli innych i dostawał na skutek tego głupawki-nie mógł spokojnie usiedzieć na lekcjach. Podczas wywiadówki też nie mógł nad sobą zapanować słysząc myśli jednej z mam, głupiutkiej blondynki w różowym sweterku, której strasznie chciało się siku i myślała "Muszą tu być jakieś TUALETY"

Czy ktoś to zna?

(Pamiętam również zaskakujące i racjonalne zakończenie tej historii, ale nie chcę spoilerować, na wypadek gdyby tytuł się odnalazł i gdyby ktoś stwierdził, że chce sięgnąć po tę książkę)

Proszę, pomóżcie mi przypomnieć sobie tytuł pewnej przeczytanej z 15 lat temu książki :)

To książka z gatunku powieści dla młodzieży zahaczająca o parapsychologię. Nie wiem, czy autor jest zagraniczny, czy polski.

Fabuła dotyczy kilkunastoletniej dziewczyny i jej młodszego brata, którzy ulegają bardzo ciężkiemu wypadkowi samochodowemu. Ojciec dzieci jest chirurgiem,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej