Tej nowej syrenki nie oglądałem, ale z tego, co widziałem w urywkach, to król jest jasny, a inne syrenki w różnych odcieniach, o ile mnie pamięć nie myli. Zdaje się, że król był bardzo rozwiązły i każdą córkę miał z syrenką o innym kolorze.

Tej nowej syrenki nie oglądałem, ale z tego, co widziałem w urywkach, to król jest jasny, a inne syrenki w różnych odcieniach, o ile mnie pamięć nie myli. Zdaje się, że król był bardzo rozwiązły i każdą córkę miał z syrenką o innym kolorze.

https://memy.jeja.pl/874964,nie-lekaj-sie-pinokio.html

https://memy.jeja.pl/874964,nie-lekaj-sie-pinokio.html

Ponieważ rasizm nie polega na tym, iż krytykuje się zastąpienie białych postaci czarnymi. A wręcz to taka zamiana jest rasizmem wobec białych. Czy gdyby np. zmieniono kolor Tiany albo Vaiany to też byłoby dobrze?

Ponieważ rasizm nie polega na tym, iż krytykuje się zastąpienie białych postaci czarnymi. A wręcz to taka zamiana jest rasizmem wobec białych. Czy gdyby np. zmieniono kolor Tiany albo Vaiany to też byłoby dobrze?

Tiana jest człowiekiem z robotniczej klasy w Nowym Orleanie w latach dwudziestych, Vaiana jest polinezyjką. Gdyby te postacie były białe, myślę, że kolor ich skóry budziłby zdziwienie i byłby głownym wątkiem historii (co robi biała dziewczynka na małej wyspie pełnej ciemnoskórych polinezyjczyków?). Arielka to jednak syrenka. Syrenki nie są białe. Syrenki nie istnieją :) 

Tiana jest człowiekiem z robotniczej klasy w Nowym Orleanie w latach dwudziestych, Vaiana jest polinezyjką. Gdyby te postacie były białe, myślę, że kolor ich skóry budziłby zdziwienie i byłby głownym wątkiem historii (co robi biała dziewczynka na małej wyspie pełnej ciemnoskórych polinezyjczyków?). Arielka to jednak syrenka. Syrenki nie są białe. Syrenki nie istnieją :) 

@Kapitan_Maddie A Arielka jest Skandynawką/quasi-Skandywką, a rdzenni Skandynawowie nie mają czarnego koloru skóry, lecz biały. I zarówno w baśni jak adaptacji z 1989 r. główna bohaterka jest biała, wręcz zaznaczone jest, iż ma bladą cerę. Stąd to zdziwienie, szczególnie, że w drugą stronę to nie idzie. Gdyby poszło i postacie, które są w oryginale czarne stałyby się białe, to by wciąż była głupota, ale przynajmniej nie hipokryzja.
 
,,syreny nie istnieją" - a czy jakaś dziewczyna może tak jak Tiana zamienić się w żabę, zaprzyjaźnić się z krokodylem grającym na trąbce i świetlikiem oraz wiedźmą skaczącą na wężu? Albo tak jak Vaiana zaprzyjaźnić się z bóstwami?  😜 

@Kapitan_Maddie A Arielka jest Skandynawką/quasi-Skandywką, a rdzenni Skandynawowie nie mają czarnego koloru skóry, lecz biały. I zarówno w baśni jak adaptacji z 1989 r. główna bohaterka jest biała, wręcz zaznaczone jest, iż ma bladą cerę. Stąd to zdziwienie, szczególnie, że w drugą stronę to nie idzie. Gdyby poszło i postacie, które są w oryginale czarne stałyby się białe,...

Bełkot. Krytyka zamieniania postaci białych na czarne nie jest żadnym rasizmem. A wręcz takie zamienianie postaci jest rasizmem wobec białych. Czy gdyby np. zmienić kolor Vaiany lub Tiany to też byłoby dobrze?

Bełkot. Krytyka zamieniania postaci białych na czarne nie jest żadnym rasizmem. A wręcz takie zamienianie postaci jest rasizmem wobec białych. Czy gdyby np. zmienić kolor Vaiany lub Tiany to też byłoby dobrze?

@Marcin no i bardzo słusznie prawisz. zgadzam się z tobą w 100%. przecież zamiana koloru skóry Moany (jedynej Polinezyjskiej księżniczki) czy Tiany (jedynej czarnej księżniczki) jest dokładnie tym samym co zamiana koloru skóry Małej Syrenki, bo przecież białych księżniczek jest tylko pierdyliard. a biały to w ogóle rasa panów więc zmiana tak szlachetnego koloru skóry jak biały na gorszy  jest oburzające i karygodne.
i nie inaczej: cokolwiek czuję, cokolwiek myślę - i tak samo w przypadku kogokolwiek podobnego do mnie -  jest niczym innym jak bełkotem. historia mojego życia 😊
 
plus, jak wyżej: dokładnie tak to wygląda, gdy rzecz tyczy się czegoś tak abstrakcyjnego dla białych jak niedoreprezentacja rasowa. 
dziękuję serdecznie za twój komentarz. you truly  made my day.
 pozdrawiam ciepło i żegnam, bez odbioru.  😘

@Marcin no i bardzo słusznie prawisz. zgadzam się z tobą w 100%. przecież zamiana koloru skóry Moany (jedynej Polinezyjskiej księżniczki) czy Tiany (jedynej czarnej księżniczki) jest dokładnie tym samym co zamiana koloru skóry Małej Syrenki, bo przecież białych księżniczek jest tylko pierdyliard. a biały to w ogóle rasa panów więc zmiana tak szlachetnego koloru skóry jak...

@jacqueline Nic nie zrozumiałaś z tego co napisałem, a sarkazm nie dodaje tobie inteligencji.  😜

@jacqueline Nic nie zrozumiałaś z tego co napisałem, a sarkazm nie dodaje tobie inteligencji.  😜

@jacqueline, kolor skóry ma znaczenie lecz w żadnym przypadku nie wyznacza tego, co kto ma w głowie. Pracowałam kiedyś przez dłuższy czas także z czarnymi, którzy byli zupełnie normalni; za to jeden biały z Nowego Jorku też przychodził do pracy codziennie, pijany, a wychodził jeszcze bardziej pijany. Mimo to, nie z tego powodu nie odczuwam przynależności do rasy panów, chociaż jestem biała.

@jacqueline, kolor skóry ma znaczenie lecz w żadnym przypadku nie wyznacza tego, co kto ma w głowie. Pracowałam kiedyś przez dłuższy czas także z czarnymi, którzy byli zupełnie normalni; za to jeden biały z Nowego Jorku też przychodził do pracy codziennie, pijany, a wychodził jeszcze bardziej pijany. Mimo to, nie z tego powodu nie odczuwam przynależności do rasy panów,...

@Marcin zaraz, zaraz. a kto powiedział, że próbuje brzmieć inteligentnie? nic z tych rzeczy. zresztą przy tobie i innych białych nawet nie mam co marzyć.  plus, to nie jest żaden sarkazm. absolutnie w 100% ze wszystkim się z tobą zgadzam. największymi ofiarami rasizmu są biali - przykładem jest m.in. nowa Mała Syrenka.. a to co myślę, czuję i mówię jest jednym wielkim bełkotem. akurat trafiłeś w samo sedno swoim komentarzem. 



 no i popatrz. jednak musiałam odpowiedzieć.  😊
jeszcze raz bardzo ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam.  😘

@Marcin zaraz, zaraz. a kto powiedział, że próbuje brzmieć inteligentnie? nic z tych rzeczy. zresztą przy tobie i innych białych nawet nie mam co marzyć.  plus, to nie jest żaden sarkazm. absolutnie w 100% ze wszystkim się z tobą zgadzam. największymi ofiarami rasizmu są biali - przykładem jest m.in. nowa Mała Syrenka.. a to co myślę, czuję i mówię jest jednym wielkim...

@Marcin Vaiana jest Polinezyjką a film nawiązuje do polinezyjskiej historii i kultury. Tiana jest Afro-Amerykanką żyjącą w USA w latach dwudziestych XX wieku. Ariel jest hybrydą człowieka i ryby żyjącą w magicznym podwodnym królestwie.
W dwóch pierwszych przypadkach zmiana pochodzenia i rasy bohaterek kompletnie zmienia opowiadaną historię, w przypadku Małej Syrenki- nie.

@Marcin Vaiana jest Polinezyjką a film nawiązuje do polinezyjskiej historii i kultury. Tiana jest Afro-Amerykanką żyjącą w USA w latach dwudziestych XX wieku. Ariel jest hybrydą człowieka i ryby żyjącą w magicznym podwodnym królestwie.
W dwóch pierwszych przypadkach zmiana pochodzenia i rasy bohaterek kompletnie zmienia opowiadaną historię, w przypadku Małej Syrenki- nie.

@Lazy_cat ,,Ariel jest hybrydą człowieka" - ale zarówno w oryginale, jak i adaptacji Disney'a była biała. 
,,film nawiązuje do polinezyjskiej kultury" - a Mała Syrenka wywodzi się ze Skandynawii, nawet książkowy opis bohaterki pasuje do opisu Skandynawki (BLADA skóra, jasne oczy i włosy).
,,zmienia" - szkoda tylko, że tego typu zmiany zdarzają się nagminnie i są robione pod lewicowe środowiska.

@Lazy_cat ,,Ariel jest hybrydą człowieka" - ale zarówno w oryginale, jak i adaptacji Disney'a była biała. 
,,film nawiązuje do polinezyjskiej kultury" - a Mała Syrenka wywodzi się ze Skandynawii, nawet książkowy opis bohaterki pasuje do opisu Skandynawki (BLADA skóra, jasne oczy i włosy).
,,zmienia" - szkoda tylko, że tego typu zmiany zdarzają się nagminnie i są robione pod...

masz rację. zgadzam się z tobą w 100%. to jest oburzające, że białe dzieci są tak dyskryminowane. pomijając fakt, że w takim Disney'u najwięcej jest białych ksieżniczek plus generalnie rasa biała ma najlepszą reprezentację w mediach na świecie ze wszystkich ras - jak teraz białe dzieci mają czuć reprezentowane kiedy przez poprawnopolityczne bzdury myśli się o kolorowych dzieciach kiedy priorytetem powinny być białe dzieci? czy może konkretniej - biała skóra? jestem czarna , ale w pełni cię popieram i łącze się z tobą w bólu. i wierzę w to, że ty w to wierzysz że nie jesteś rasistą.

masz rację. zgadzam się z tobą w 100%. to jest oburzające, że białe dzieci są tak dyskryminowane. pomijając fakt, że w takim Disney'u najwięcej jest białych ksieżniczek plus generalnie rasa biała ma najlepszą reprezentację w mediach na świecie ze wszystkich ras - jak teraz białe dzieci mają czuć reprezentowane kiedy przez poprawnopolityczne bzdury myśli się o kolorowych...

@jacqueline Co z tego, że można stworzyć nowe postacie? Lewicowcy są, aż tak ograniczeni, że nie umieją? P. Cejrowski, który przez środowiska lewicowe jest wyzywany od rasisty jakoś umie w ciekawy sposób opowiadać o czarnoskórych plemionach i nie da się z tego stworzyć żadnej ciekawej fabuły? 

I tak, zamienianie koloru skóry postaci białym na czarny i zakazywanie krytyki, czy obrażanie ludzi krytykujących to jest objaw nienawiści i próba dyskryminacji.

@jacqueline Co z tego, że można stworzyć nowe postacie? Lewicowcy są, aż tak ograniczeni, że nie umieją? P. Cejrowski, który przez środowiska lewicowe jest wyzywany od rasisty jakoś umie w ciekawy sposób opowiadać o czarnoskórych plemionach i nie da się z tego stworzyć żadnej ciekawej fabuły? 

I tak, zamienianie koloru skóry postaci białym na czarny i zakazywanie krytyki,...

No właśnie niestety nie najprościej. Wymyślenie czegoś nowego od podstaw wymaga wysiłku i odrobiny kreatywności, której w (o ironio, kreatywnym) przemyśle filmowym od lat brakuje. W dodatku to mniejszy zysk, bo ludzie jednak chętniej wybiorą to, co już znają, niż kompletną niewiadomą (stąd ta plaga rebootów, przeróbek, prequeli, spin offów, ciągnięcie serii po 20 części). I oczywiście przecież nowo wymyślona postać może się nie spodobać. Dlatego z punktu widzenia wytwórni filmowych najprościej jest walnąć to co już było i się sprawdziło, tylko "po nowemu". Czy to Pogromcy Duchów z całkowicie kobiecą ekipą, czy to czarna syrenka.

A skoro już przy Pogromcach Duchów jesteśmy, jeden z nich był czarny, chyba Winston i jakoś nie przypominam sobie, żeby przez lata ktokolwiek powiedział mi, że film jest fajny, tylko po co murzyn? Tak samo inne filmy z czarnymi. Bad Boys? Wróg Publiczny? Czy ktoś się oburzał, że "na siłę wpychają murzynów"?

Nie. Więc jak to jest? Wtedy nie było rasistów, a teraz się gdzieś rozmnożyli pod jakimś kamieniem i wypełzli, przebrzydli, na światło dzienne, żeby narzekać na czarne elfy i farbowane syrenki? No chyba, nie. Pewnie, że zawsze się rzeczywiście jakiś rasista trafi, któremu coś nie pasuje, ale większość ludzi nie miała zastrzeżeń. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, jak napisałeś, że to były nowe historie i wymyślone od podstaw postacie, a tu próbuje się na siłę zmieniać już istniejące.

Ale zaraz, ktoś powie, że mi pamięć źle dopisuje, że moje otoczenie to za mała grupa badawcza, żeby stwierdzić, że kiedyś nikt na czarnych w filmach nie narzekał. Na szczęście tak się składa, że odgrzebałem sobie stare płytki z CD-Action i zajrzałem do Action Magów. (Kontekst dla tych, którzy z grami nie mają nic wspólnego, albo to nie ich czasy: to był taki dodatek do czasopisma. Ludzie tam tworzyli swoje kąciki tematyczne, albo pisali na różne tematy i toczyli dyskusję, pisząc do CDA, a teksty lądowały potem w dodatku na płycie. Taki ówczesny odpowiednik forum dyskusyjnego dla nieusieciowionych). Po 20 latach można to niemal traktować jak kapsułę czasu, a że pismo miało wtedy duże nakłady i było szeroko znane, to mamy też w miarę dużą grupę badawczą. W każdym razie Po wyjściu Matrixa wiele osób pisało tam swoje przemyślenia o tym filmie i prowadziło ostre dyskusje, czy film jest genialny, czy może głupi. I co uderzające, nigdzie tam nie widziałem zarzutu, że Morfeusz jest czarny, właściwie chyba kolor skóry nie był w ogóle wspomniany. I znów, dlaczego to nie robiło różnicy, a teraz robi? Bo to znów była zupełnie nowa postać, którą mógł być każdy.

Wybaczcie, że się tak rozpisałem, ale to przerabianie wszystkiego, co popularne na wersje współczesne mnie naprawdę irytuje.

No właśnie niestety nie najprościej. Wymyślenie czegoś nowego od podstaw wymaga wysiłku i odrobiny kreatywności, której w (o ironio, kreatywnym) przemyśle filmowym od lat brakuje. W dodatku to mniejszy zysk, bo ludzie jednak chętniej wybiorą to, co już znają, niż kompletną niewiadomą (stąd ta plaga rebootów, przeróbek, prequeli, spin offów, ciągnięcie serii po 20 części). I...

Na siłę upoprawnia? Te dzieła kultury się zwyczajnie uprowadza.

Na siłę upoprawnia? Te dzieła kultury się zwyczajnie uprowadza.

To żeby była równowaga w jakimś filmie  gdzie bohaterem jest Martin Luter King powinien wystąpić biały aktor.

A wracając do Arielki to niewierność opisowi książkowemu związana jest przede wszystkim z tym jak nieszczęsna syrenka skończyła u Andersena a jak  ta bardziej "szczęsna" w filmie.

To żeby była równowaga w jakimś filmie  gdzie bohaterem jest Martin Luter King powinien wystąpić biały aktor.

A wracając do Arielki to niewierność opisowi książkowemu związana jest przede wszystkim z tym jak nieszczęsna syrenka skończyła u Andersena a jak  ta bardziej "szczęsna" w filmie.

....pyta się "Od kiedy dzieci zwracają na to uwagę?" pod artykułem gdzie jest video klip z reakcją czarnej dziewczynki na widok czarnej małej syrenki  😂 😂 😂    dzieci od zawsze zwracają na to uwagę. dosłownie od wieków  szczególnie te które  nie są przyzwyczajone do tego, że widzą na ekranie kogoś kto wyglądają tak jak one (czytaj: nie są białe :)). BTW, kiedy sama byłam małą dziewczynką to była pierwsza rzecz jaką zauważyłam: fakt, że mój kolor skóry i ogółem wygląd nijak przypomina wygląd bohaterek w telewizji i książkach. no, ale takie problemy ciebie nie dotyczą tak więc kto w ogóle zwraca na to uwagę, co nie?

szczerze wierzę w to, że ty wierzysz że jesteś osobą tolerancyjną. szczególnie zdanie "wciskanie widzowi na siłę przez gardło upychając kolanem współczesnej poprawności" wybitnie na to wskazuje  😊 pokazywanie w telewizji rzeczywistości taką jaka jest tj. że ludzie z innym kolorem skóry też istnieją nie jest żadną polityką. powinieneś urodzić się w czasach kiedy kinem rządziła polityczna która polegała na tym, że wymazywano egzystencję każdego kto nie jest biały z ekranów. 

ale na serio: "Od kiedy dzieci zwracają na to uwagę?  😆 w moim przypadku - od prawie 30 lat życia. twój komentarz zrobił mi dzień. dziękuję.  😘

....pyta się "Od kiedy dzieci zwracają na to uwagę?" pod artykułem gdzie jest video klip z reakcją czarnej dziewczynki na widok czarnej małej syrenki  😂 😂 😂    dzieci od zawsze zwracają na to uwagę. dosłownie od wieków  szczególnie te które  nie są przyzwyczajone do tego, że widzą na ekranie kogoś kto wyglądają tak jak one (czytaj: nie są białe :)). BTW, kiedy sama byłam...