Może Almodóvar z okresu "Zwiąż mnie" i "Matador" zrobiłby z tego materiału coś wartego uwagi, nie mówiąc o jego szczytowym okresie twórczości, który zwieńczył "Porozmawiaj z nią", ale to i tak wciąż bardzo odległa stylistyka. Od "Skóry, w której żyję" nie stworzył nic znaczącego. Cate Blanchett, chociaż świetną aktorką jest, również nie pasuje mi wybitnie do minimalistycznej prozy Lucii Berlin mającej sporo z Carvera i Johnsona. Tu potrzeba jakiegoś niskobudżetowego dzieła z intrygującym scenariuszem i mniej rozpoznawalnymi aktorami i reżyserem, coś jak adaptacja "Syna Jezusa". Stawiam dolary przeciw orzechom, że zrobią z tego oskarowy projekt obliczony na nagrody. 

Może Almodóvar z okresu "Zwiąż mnie" i "Matador" zrobiłby z tego materiału coś wartego uwagi, nie mówiąc o jego szczytowym okresie twórczości, który zwieńczył "Porozmawiaj z nią", ale to i tak wciąż bardzo odległa stylistyka. Od "Skóry, w której żyję" nie stworzył nic znaczącego. Cate Blanchett, chociaż świetną aktorką jest, również nie pasuje mi wybitnie do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Lubię jego, lubię ją, bardzo oraz bardzo, wiec czuje, ze będzie coś dla mnie 😍

Lubię jego, lubię ją, bardzo oraz bardzo, wiec czuje, ze będzie coś dla mnie 😍

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Chyba drugi? Pierwszym anglojęzycznym filmem Pedro Almodovara jest "Human Voice" (Ludzki głos) z 2020 roku z Tildą Swinton.

Chyba drugi? Pierwszym anglojęzycznym filmem Pedro Almodovara jest "Human Voice" (Ludzki głos) z 2020 roku z Tildą Swinton.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post