U polskich januszów biznesu pracuje się w lepszych warunkach? ;)

U polskich januszów biznesu pracuje się w lepszych warunkach? ;)

No racja, różnie to bywa. Wiem jak się pracowało w jednej z wiodących księgarni internetowych - nieciekawie.

Największy szacunek dla człowieka to małe firmy. Choć też pewnie nie ma reguły.

No racja, różnie to bywa. Wiem jak się pracowało w jednej z wiodących księgarni internetowych - nieciekawie.

Największy szacunek dla człowieka to małe firmy. Choć też pewnie nie ma reguły.

Uwierz mi, że w Polsce są w wielu firmach o wiele gorsze warunki pracy niż w polskim Amazonie, co dopiero w angielskim! Ja traktuję Amazon pozytywnie. Dzieki ich stronie znalazłem wiele dobrych książek, których nigdy nie wyłuskałbym chodząc do zwykłych księgarni.

Uwierz mi, że w Polsce są w wielu firmach o wiele gorsze warunki pracy niż w polskim Amazonie, co dopiero w angielskim! Ja traktuję Amazon pozytywnie. Dzieki ich stronie znalazłem wiele dobrych książek, których nigdy nie wyłuskałbym chodząc do zwykłych księgarni.

W książce "Zatyrani" autor stwierdza, że w tym angielskim są łamane prawa pracownika. A to już jest złe. Działają przeciwko związkom zawodowym - to też złe.
Poza tym warunki pracy to tylko mniejszy argument przeciwko gigantowi, którego działania są destrukcyjne z innych powodów.

W książce "Zatyrani" autor stwierdza, że w tym angielskim są łamane prawa pracownika. A to już jest złe. Działają przeciwko związkom zawodowym - to też złe.
Poza tym warunki pracy to tylko mniejszy argument przeciwko gigantowi, którego działania są destrukcyjne z innych powodów.

Wiele firm działa przeciwko związkom, również państwowych, jak uniwersytety, i co? Po to są związki, żeby temperować zapędy właścicieli i zarządzających. Jest też sporo instytucji (w tym szkoły) i firm, które w ogóle nie mają związków, bo to jest "źle widziane" i co jest lepsze: mieć związek, czy go nie mieć?

Wiele firm działa przeciwko związkom, również państwowych, jak uniwersytety, i co? Po to są związki, żeby temperować zapędy właścicieli i zarządzających. Jest też sporo instytucji (w tym szkoły) i firm, które w ogóle nie mają związków, bo to jest "źle widziane" i co jest lepsze: mieć związek, czy go nie mieć?

Jeśli związek zawodowy jest gdzieś źle widziany, to być może ktoś ma coś na sumieniu.

Jeśli związek zawodowy jest gdzieś źle widziany, to być może ktoś ma coś na sumieniu.

Jako osoba, która pracowała w Amazonie zarówno w PL jak i w UK mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że normy amazońskie nie są bardzo wyśróbowane jeśli je porównywać do wielu poskich firm produkcyjnych. Nie uprzedzaj się tak do niego, są od niego o wiele gorsi. Może nawet za Twoim płotem.

Jako osoba, która pracowała w Amazonie zarówno w PL jak i w UK mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że normy amazońskie nie są bardzo wyśróbowane jeśli je porównywać do wielu poskich firm produkcyjnych. Nie uprzedzaj się tak do niego, są od niego o wiele gorsi. Może nawet za Twoim płotem.

Fakt, że są o wiele gorsi nie czyni z amazona firmy dobrej dla pracowników :)

Fakt, że są o wiele gorsi nie czyni z amazona firmy dobrej dla pracowników :)

Napiszę tak. Jest to firma dobra dla pracowitych pracowników, a zła dla leniwych. Zła dla leniwych, ponieważ mają bardzo skuteczne instrumenty do kontroli wydajności pracownika, przez co staje się dobrą firma dla pacowitych, ponieważ pracowici nie cierpią z powodu swoich leniwych kolegów. Nie jestem fanem Amazonu, jako pracodawcy - dostrzegam ich wiele wad, ale też nie będe ich hejtował, gdyż na to nie zasługują. Odpowiedz sobie dlaczego do dwóch magazynów we Wrocławiu w okresie szczytu zamowień codziennie dojeżdżało z takiego Wałbrzycha kilkaset osób? Te osoby miały za sobą doświadczenia pracy w kilkuset lokalnych przedsiębiorstwach, a jednak wybrały Amazon. Czy to nie dowodzi tego, że pod względem relacji pracownicych w samym Wałbrzychu jest kilkadziesiąt/kilkaset gorszych firm, które nie są na radarze obrońców praw pracowniczych?
OK, kończę, bo mnie jeszcze tu oskarżycie o płatnego trolla Amazonu XD

Napiszę tak. Jest to firma dobra dla pracowitych pracowników, a zła dla leniwych. Zła dla leniwych, ponieważ mają bardzo skuteczne instrumenty do kontroli wydajności pracownika, przez co staje się dobrą firma dla pacowitych, ponieważ pracowici nie cierpią z powodu swoich leniwych kolegów. Nie jestem fanem Amazonu, jako pracodawcy - dostrzegam ich wiele wad, ale też nie będe...

Może lepiej płacą - i to wszystko.
Powtarzam zatem swoje zdanie wyżej: fakt, że inni są o wiele gorsi nie czyni z amazona firmy dobrej dla pracowników :)

Może lepiej płacą - i to wszystko.
Powtarzam zatem swoje zdanie wyżej: fakt, że inni są o wiele gorsi nie czyni z amazona firmy dobrej dla pracowników :)