Górnicy w PL


Kto był pod ziemią, piekła się nie boi – mówi jeden z górników w nowym serialu Discovery. Książka o bohaterach dokumentu pt. „Górnicy PL” 31 stycznia trafi do sprzedaży.
Zobacz pełną treśćLista wypowiedzi [13]



To może być ciekawa książka, a póki co poszukam serialu. Często odwiedzamy różne kopalnie udostępniane do zwiedzania, jakiś przedsmak bycia tam pozostaje, ale nawet nie wyobrażam sobie dniówek jeszcze głębiej, pracy w pocie czoła, duchocie i zagrożeniu życia.


Skoro kto był pod ziemią piekła się nie boi, to wychodzi na to, że nie ma się czego obawiać mając grzeszki na sumieniu;-) A tak poważnie to wokół pracy górników narosły wręcz legendy, które może w końcu ta książka rozwieje. Jak to jest, że praca jest ponoć ekstremalnie ciężka, ale jednocześnie górnicy chcą by ich stanowiska były dziedziczone. Czy na prawdę życzą swoim...
więcej
Jak to jest, że praca jest ponoć ekstremalnie ciężka, ale jednocześnie górnicy chcą by ich stanowiska były dziedziczone. Czy na prawdę życzą swoim dzieciom pracy w tak trudnych warunkach czy dobrze wiedzą, że wynagrodzenia są wyższe niż trudny pracy stąd takie podejście
Pewnie nie życzą, ale znają ten kraj zwany Polską i wiedzą, że ten trudny zawód daje przynajmniej w...
No wiesz jest też coś takiego jak edukacja. To, że mój ojciec miał podstawówkę i był górnikiem, bo nie chciał klepać biedy nie znaczy, że ja też mam skończyć edukację na tym etapie. Na logikę - życzysz dzieciom by skończyły dobre studia, po których będą przyzwoicie zarabiać czy chcesz by tak jak ty pracowali pod ziemią przy łopacie?
Jest, stąd tylu bezrobotnych absolwentów wyższych uczelni. Nie przeceniałabym aż tak współczesnej edukacji. ;) To, o czym wspominasz, to kwestia prywatnych wyborów. Jeden będzie chciał się wyrwać z rodzinnej tradycji, drugi będzie chciał ją kontynuować. Nie widzę w tym nic złego. W końcu nie każdy musi czuć satysfakcję z noszenia dumnego tytułu magistra (co najmniej!) przed...
więcejWidać, że funkcjonujemy w kompletnie różnych środowiskach;-) Osobiście nie znam nikogo, kto po dobrych studiach nie ma pracy za te 5-6tys, a większość moich znajomych zarabia sporo więcej. Nie mniej jednak mieszkam w dużym mieście a przez dobre studia rozumiem informatykę, prawo z aplikacją czy architekturę a nie słynne już zarządzanie;-) Zapewne na wsiach i w małych...
więcejNa to wygląda. ;) Mieszkam w średnim co do wielkości mieście. A oceniałam nie pod kątem swojego, ale ogólnie, bo w końcu moi znajomi nie mieszkają tam, gdzie ja, ale w różnych miastach, w tym też i za granicą. Prawo z aplikacją, informatyka - pomijam już predyspozycje, bo przecież to oczywiste, że nikt nie będzie wybierał tych kierunków, jeśli mu one nie pasują, choć czasem...
więcejNa te kwestie zdecydowany wpływ ma miejsce zamieszkania. Nie wiem czy wiesz, ale w Polsce brakuje kilkadziesiąt tysięcy informatyków. Oczywiście mówię tu o absolwentach uczelni wyższych, nie o technikach czy samoukach. Co do pozostałej pracy to w mieście, w którym mieszkam jest taki niedobór pracowników, że przykładowych informatyków zaczęto sprowadzać z Ukrainy... Brakuje...
więcejWiem na pewno, że w moim brakuje dla nich etatów. ;) W okolicznych też. I chyba moje województwo do Polski się jeszcze zalicza. ;) Teraz to większość osób legitymuje się dyplomem uczelni wyższej (takiej czy innej). Magisterka to chleb powszedni (coś, jak w dawniejszych czasach matura). Niestety, ale zdewaluowały się stopnie naukowe. O poziomie studiów nie chcę się...
więcejTo zapraszam na południe, bo mamy spore niedobory kadrowe. Szacuje się, że w moim mieście mieszka ok. 50tys Ukraińców i w większości są to wysoko wykwalifikowani pracownicy pracujący głównie w korporacjach. Co do własnego biznesu to sama mam firmę, więc doskonale wiem o czym piszę. Jeśli tylko masz przysłowiowy olej w głowie (a większości go niestety brakuje) to możliwości...
więcejWarto byłoby odpowiedzieć sobie na pytania, czy oferty pracodawcy są na tyle atrakcyjne, by przyciągnąć do siebie polskiego pracownika i zatrzymać go u siebie na dłużej? Czy przypadkiem nie tu trzeba szukać wyjaśnienia zagadki z deficytem kadrowym? Nie róbmy z pracodawców świętych krów, a z pracowników patentowanych leni czy też nieudaczników życiowych. Myślę, że w Polsce...
więcej
Zapraszamy do dyskusji.
Użytkownicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post