Moją ulubioną bohaterką literacką jest Elizabeth Bennet, wykreowana przez Jane Austen, bohaterka Dumy i uprzedzenie. Elżbieta to inteligentna, młoda kobieta, o żywym i figlarnym usposobieniu, która lubi wszystko co jest zabawne i swoją radością zaraża innych. Zmuszona żyć w czasach konwenansów i utartych tradycji dzielnie przeciwstawia się rodzicom, którzy usilnie poszukują dla niej odpowiedniego kandydata na męża. To pierwowzór współczesnej kobiety niezależnej, umiejącej o siebie zadbać, jednak gdzieś skrycie czekającej na wielkie uczucie. Tak naprawdę, gdy wszyscy wokół wiedzą co dla Ciebie "jest lepsze" bardzo trudno postawić na swoim, a jej się to udało! Podoba mi się jej odwaga, uporczywość w dążeniu do celu a przy tym lekkość i dystans do siebie i świata.

Moją ulubioną bohaterką literacką jest Elizabeth Bennet, wykreowana przez Jane Austen, bohaterka Dumy i uprzedzenie. Elżbieta to inteligentna, młoda kobieta, o żywym i figlarnym usposobieniu, która lubi wszystko co jest zabawne i swoją radością zaraża innych. Zmuszona żyć w czasach konwenansów i utartych tradycji dzielnie przeciwstawia się rodzicom, którzy usilnie poszukują...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bohaterkę książkową jaką najbardziej podziwiam jest Scarlett O'Hara z książki "Przeminęło z wiatrem" - Margaret Mitchell. Początkowo Scarlett wydaje się tylko pustą, bezmyślną dziewczyną która bawi się uczuciami innych i dostaje wszystko co jej się wymarzy. W miarę rozwijania historii staje się dorosłą i silną kobietą dla której najważniejszy jest dom i rodzina. W obronie tych wartości potrafiła zabić. Oprócz tego ciężko pracowała aby to co kocha najbardziej nie zostało zniszczone ani utracone. W prawdzie jej poczynania mogą się wydawać chwilami bezwzględne i wyrachowane ale tak Scarlett walczyła. Warto też wspomnieć że nigdy nie poddała się w walce o to co według niej najważniejsze. Uważam że ta bohaterka jest jedną z najwspanialszych i niezapomnianych kobiet.

Bohaterkę książkową jaką najbardziej podziwiam jest Scarlett O'Hara z książki "Przeminęło z wiatrem" - Margaret Mitchell. Początkowo Scarlett wydaje się tylko pustą, bezmyślną dziewczyną która bawi się uczuciami innych i dostaje wszystko co jej się wymarzy. W miarę rozwijania historii staje się dorosłą i silną kobietą dla której najważniejszy jest dom i rodzina. W obronie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hmm..tak się zastanawiałam, zastanawiałam i doszłam do wniosku, że moja ulubiona bohaterką jest Wynter Moorehawke z powieści fantasy "Zatruty tron". Nie jest przerażoną nastolatką, która zakochuje się w pierwszym lepszym przystojniaku, nie zgrywa ważniaka, ani nie uważa się za pępek świata. Tak naprawdę zapamiętałam ją jako dziewczynę o bardzo interesującej osobowości: takiej bym powiedziała z krwi i kości. Nie jest bezbronna jak większość jest wręcz przeciwnie odważna i silna. Nie boi się konsekwencji więc nic nie może jej powstrzymać by poznać prawdę odnośnie tego co dzieje się na dworze królewskim. Dla swojego ojca i przyjaciół (których nie widziało bardzo długo) jest w stanie zrobić wszystko, jest im wierna i oddana. Owszem wydarzenia, które mają miejsca zaczynają odciskać na nią piętno w formie niepewności, a strach powoli zaczyna się w nią wkradać, ale to właśnie sprawia, że ta postać jest bardziej prawdziwa. Pokazuje też, że nie straciła całego rozsądku i choć jej działania niekiedy mogą wydawać się impulsywne to są przemyślane. Bez wątpienia chciałabym mieć ją po swojej stronie w trudnych chwilach.

Hmm..tak się zastanawiałam, zastanawiałam i doszłam do wniosku, że moja ulubiona bohaterką jest Wynter Moorehawke z powieści fantasy "Zatruty tron". Nie jest przerażoną nastolatką, która zakochuje się w pierwszym lepszym przystojniaku, nie zgrywa ważniaka, ani nie uważa się za pępek świata. Tak naprawdę zapamiętałam ją jako dziewczynę o bardzo interesującej osobowości:...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Krótko, bo cenię wasz czas, zwłaszcza ten przypadający na czas waszego święta drogie panie ;)
Cohena i Babcia Weatherwax ze Świata Dysku.

Krótko, bo cenię wasz czas, zwłaszcza ten przypadający na czas waszego święta drogie panie ;)
Cohena i Babcia Weatherwax ze Świata Dysku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jedną z moich ukochanych bohaterek literackich jest Ewcia z „Szaleństwa Panny Ewy” K. Makuszyńskiego, stu procentowa kobietą z pięknym uśmiechem, jak nie można czegoś załatwić prosto, to fortelem:) pełna niesamowitego uroku, budząca ogromną sympatię, niby trzpiotka a z głową na karku, uwielbiam ją od lat młodzieńczych po dzisiejszy czas Jej postać zawsze poprawiała i humor ale też powodowała większą wiarę w ludzi. Inteligencja dodawała jej więcej czaru i torowała drogę do ludzkich serc. Dla niej nie było sprawy których nie da się załatwić, co najważniejsze robiła to przede wszystkim dla innych. Choć może się wydawać, że wsadzała nos w nie w swoje sprawy, lecz czy nie jest to właśnie domeną kobiet ? Dla mnie fantastyczna postać:)

Jedną z moich ukochanych bohaterek literackich jest Ewcia z „Szaleństwa Panny Ewy” K. Makuszyńskiego, stu procentowa kobietą z pięknym uśmiechem, jak nie można czegoś załatwić prosto, to fortelem:) pełna niesamowitego uroku, budząca ogromną sympatię, niby trzpiotka a z głową na karku, uwielbiam ją od lat młodzieńczych po dzisiejszy czas Jej postać zawsze poprawiała i humor...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Chyba większość dziewczynek wychowała się na Ani z Zielonego Wzgórza, więc ukryte we mnie dziecko zawsze będzie ją kochało. Ale jako miłośniczka XIX wieku zachwyciłam się Elisabeth Bennett, bohaterką "Dumy i uprzedzenia". Nie jest pusta i próżna jak Izabela Łęcka, ani mdła jak Marynia Połaniecka. To kobieta z krwi i kości, z zaletami i wadami. Jak w życiu. I za tę jej normalność -w niełatwych dla kobiet czasach- tak bardzo ją lubię.

Chyba większość dziewczynek wychowała się na Ani z Zielonego Wzgórza, więc ukryte we mnie dziecko zawsze będzie ją kochało. Ale jako miłośniczka XIX wieku zachwyciłam się Elisabeth Bennett, bohaterką "Dumy i uprzedzenia". Nie jest pusta i próżna jak Izabela Łęcka, ani mdła jak Marynia Połaniecka. To kobieta z krwi i kości, z zaletami i wadami. Jak w życiu. I za tę jej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Idąc tropem najlepiej zapamiętanych oraz najbardziej zapadających w pamięci tytułów książek, doszukałam się kilku kobiet, na których myśl aż mi serce szybciej bije, a uśmiech sam wstępuje na twarz, chociaż żadna z nich nigdy nie istniała naprawdę. Próbowałam doszukać się imienia wyjątkowego, niepowtarzalnego, ale pójdę szlakiem swojej pierwszej myśli - moją ulubioną bohaterką literacką jest Bridget Jones. Jej urok osobisty, talent do pakowania się w kłopoty i ogromne szczęście, dzięki któremu zawsze udało się jej wyjść cało z opresji urzekają miliony czytelniczek na całym świecie. Inspiruje mnie jej niepoprawny optymizm – w każdej sytuacji potrafi doszukać się dobrych stron i nie przejmuje się zbytnio porażkami. Cierpi intensywnie, lecz krótkotrwale. Kwintesencją tej bohaterki jest poszukiwanie radości życia w drobnych jego szczegółach. Siła, poczucie humoru i wytrwałość w poszukiwaniu osobistego szczęścia to trzy najważniejsze cechy, za które tak bardzo cenię Bridget Jonse.

Idąc tropem najlepiej zapamiętanych oraz najbardziej zapadających w pamięci tytułów książek, doszukałam się kilku kobiet, na których myśl aż mi serce szybciej bije, a uśmiech sam wstępuje na twarz, chociaż żadna z nich nigdy nie istniała naprawdę. Próbowałam doszukać się imienia wyjątkowego, niepowtarzalnego, ale pójdę szlakiem swojej pierwszej myśli - moją ulubioną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Bez wątpienia moją ulubioną, ukochaną bohaterką literacką jest Suzanne Bedford z powieści „Pamiętnik pisany miłością” J. Pattersona. Już od pierwszych chwil czytania budziła mój podziw- mimo przeciwności, jaką stała się choroba i porzucenie jej przez ukochanego mężczyznę, nie poddała się. Zostawiła całe swoje dotychczasowe życie, zdeterminowana by zacząć na nowo i zapomnieć o przeszłości. Ryzykowała własnym życiem, by wydać na świat syna a po swojej śmierci pozostawiła wspomnienia i miłość tak wielką, jakiej chciałoby doświadczyć wielu. Sama chciałabym zdobyć się na taką determinację w porzucaniu tego, co było i tak wielką nadzieję na to, co będzie, jakie ona w sobie nosiła. Silna, zdeterminowana, pełna nadziei, subtelna i czuła. Ideał kobiety – a przede wszystkim dobrej matki.

Bez wątpienia moją ulubioną, ukochaną bohaterką literacką jest Suzanne Bedford z powieści „Pamiętnik pisany miłością” J. Pattersona. Już od pierwszych chwil czytania budziła mój podziw- mimo przeciwności, jaką stała się choroba i porzucenie jej przez ukochanego mężczyznę, nie poddała się. Zostawiła całe swoje dotychczasowe życie, zdeterminowana by zacząć na nowo i zapomnieć...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ulubiona bohaterka literacka? Hmm wybrać jedną? Ciężko naprawdę bo mam kilka:
- Ania Shirley, czasami upierdliwa, rozbrykana ale też honorowa i ambitna, zauroczyła mnie swoją wrażliwością dobrym sercem i mocnym charakterem i wybujałą wyobraźnią.
- Lisbeth Salander zdecydowanie inna bardzo mroczna, dziewczyna „z jajami”, potrafi mocno stąpać po ziemi, mimo swej odmienności od razu wzbudziła moją sympatię.
- Pani Wąsowska z „Lalki” wdowa , arystokratka, twarda dama, bywała nieuprzejma, ale mino to miała dobre serce.
-Bridget Jones zabawna singielka, która nie poddaje się łatwo a po porażkach potrafi się pozbierać wierząc ze jej życie ułoży się jak tylko rzuci palenie, zmniejszy obwód ud, czy stworzy sensowny związek z mężczyzną .
-Ukochana przez dziesiątki czytelników Elizabeth Bennet, którą polubiłam za jej ciepło, inteligencję, pewność siebie i upór.
Jak widać uwielbiam kobiety , które nie dadzą sobie w „kaszę dmuchać” kto mi teraz powie że kobiety to słaba płeć ?:)

Ulubiona bohaterka literacka? Hmm wybrać jedną? Ciężko naprawdę bo mam kilka:
- Ania Shirley, czasami upierdliwa, rozbrykana ale też honorowa i ambitna, zauroczyła mnie swoją wrażliwością dobrym sercem i mocnym charakterem i wybujałą wyobraźnią.
- Lisbeth Salander zdecydowanie inna bardzo mroczna, dziewczyna „z jajami”, potrafi mocno stąpać po ziemi, mimo swej odmienności...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Miałam okazję poznać w swoim życiu kilka typów bohaterek. Były te irytujące, które zawsze musiały być w centrum uwagi, te słabe, które musiały być ciągle ratowane z opresji, takie które nikły w cieniu silniejszego męskiego charakteru i te, które sprawiały, że mała dziewczynka i dorosła kobieta odnajdowała pokrewną duszę, przyjaciółkę od serca. Bez wątpienia moją ulubioną bohaterką jest Ania Shirley. To z nią dorastałam, to ona nauczyła mnie jak wielkim darem jest wyobraźnia, to ona pokazała mi, że każdy ma problemy z samoakceptację, ale dzięki sile charakteru można wszystkie trudności pokonać. Nauczyła mnie, że warto walczyć o własne przekonania, że nie ma nic złego w miłości do książek, w tworzeniu własnych światów. Wydaje mi się, że bez względu na wiek, każda z nas może odszukać w niej cząstkę siebie. Czytałam te książki mając lat 10, 15 i czytam ciągle. Wracam do nich regularnie, odszukując nowe niezbadane tereny. Razem z Anią wkraczam w te wspaniałe krainy, marzę o marmurowych pałacach, o księciu z bajki, by pod koniec, tak jak ona, odszukać szczęście tu i teraz, obok mnie. Chciałabym mieć tyle siły co ona. Bo nawet jeżeli czasami miała trudne chwile, zawsze umiała wyjść z nich obronną ręką, a przy tych wszystkich, niewyobrażalnych przygodach, była taka realna. Ania jest moją Królową Wyobraźni. To bohaterka z którą zapoznała mnie moja mama, z którą ja zapoznam moje dzieci jak już będę je miała. Każde pokolenia zasługuje, by Ania była częścią ich życia i każdy powinien poznać moc tej postaci.

Miałam okazję poznać w swoim życiu kilka typów bohaterek. Były te irytujące, które zawsze musiały być w centrum uwagi, te słabe, które musiały być ciągle ratowane z opresji, takie które nikły w cieniu silniejszego męskiego charakteru i te, które sprawiały, że mała dziewczynka i dorosła kobieta odnajdowała pokrewną duszę, przyjaciółkę od serca. Bez wątpienia moją ulubioną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej