Nigdy nie przepadałam za obchodzeniem jakichkolwiek świąt. Łatwo się stresuję przy dużej ilości osób, a niespecjalnie smakuje mi również świąteczne jedzenie. Jednak, jeśli miałabym wybierać, to chętnie spędziłabym ten czas wraz z rodzicami i kotem Felusiem, ogrzewając się przy piecyku w małej, drewnianej chatce na zboczu góry. Bez jakichkolwiek prezentów, ozdób i wielogodzinnego przyrządzania potraw, a mimo to w ciepłej, przytulnej atmosferze.

Nigdy nie przepadałam za obchodzeniem jakichkolwiek świąt. Łatwo się stresuję przy dużej ilości osób, a niespecjalnie smakuje mi również świąteczne jedzenie. Jednak, jeśli miałabym wybierać, to chętnie spędziłabym ten czas wraz z rodzicami i kotem Felusiem, ogrzewając się przy piecyku w małej, drewnianej chatce na zboczu góry. Bez jakichkolwiek prezentów, ozdób i...

Od zawsze marzyłam o świętach pełnych śniegu, spędzonych przy blasku ogromnej, żywej choinki oraz kominku w górskiej chatce, z dala od ludzi. W miejscu, gdzie Wigilię spędzilibyśmy całą rodziną, bez sklepowej i porządkowej gorączki, czy stania cały dzień przy garach. Gdzieś, gdzie do południa moglibyśmy pospacerować i powygłupiać się w śniegu, po powrocie wypić ciepłe kakao, a po kolacji wybrać się na koncert kolęd w wykonaniu górskiej kapeli. Natomiast wieczorem, gdy dzieci już zasną, razem z mężem rozkoszować się rozmową i grzańcem przy kominku. No i sobą 😉

Od zawsze marzyłam o świętach pełnych śniegu, spędzonych przy blasku ogromnej, żywej choinki oraz kominku w górskiej chatce, z dala od ludzi. W miejscu, gdzie Wigilię spędzilibyśmy całą rodziną, bez sklepowej i porządkowej gorączki, czy stania cały dzień przy garach. Gdzieś, gdzie do południa moglibyśmy pospacerować i powygłupiać się w śniegu, po powrocie wypić ciepłe...

Święta to czas magiczny, zawsze spędzam je w domu z rodziną. Co roku było tak samo, można powiedzieć, że wszystko było bardzo poukładane. Aczkolwiek w dzisiejszych czasach, epidemia wywróciła nasz świat do góry nogami. Przyznam szczerze, że w tym roku nie mam ochoty na tradycyjne święta Bożego Narodzenia. W tym roku mam ochotę wziąć mojego chłopaka, spakować najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka i spędzić święta gdzieś w Bieszczadach, żeby chociaz na chwilę zapomnieć o tym całym szaleństwie, które niestety teraz się dzieję.

Święta to czas magiczny, zawsze spędzam je w domu z rodziną. Co roku było tak samo, można powiedzieć, że wszystko było bardzo poukładane. Aczkolwiek w dzisiejszych czasach, epidemia wywróciła nasz świat do góry nogami. Przyznam szczerze, że w tym roku nie mam ochoty na tradycyjne święta Bożego Narodzenia. W tym roku mam ochotę wziąć mojego chłopaka, spakować...

Gdybym miała nieograniczone możliwości, na ten jeden wieczór (a właściwie na całą dobę) zabrałabym swoją kłótliwą drugą połówkę na bezludną wyspę. Tam chciałabym oczyścić nasze wątroby ze wszystkiego co na nich zalega, wykłócić się bez świadków, tak do granic możliwości, wyjaśnić wszystkie nieporozumienia i dopiero po tym się pogodzić. A jak się godzić to porządnie i prawdziwie, żeby nic nie mogło zakłócić wspólnego spokoju. Dopiero wtedy z czystym sercem (i wątrobą) spędzić ten wieczór z najważniejszą i najbliższą mi osobą, z którą chcę przeżyć resztę lat swojego życia. Nieważne gdzie, byle razem. ;)

Gdybym miała nieograniczone możliwości, na ten jeden wieczór (a właściwie na całą dobę) zabrałabym swoją kłótliwą drugą połówkę na bezludną wyspę. Tam chciałabym oczyścić nasze wątroby ze wszystkiego co na nich zalega, wykłócić się bez świadków, tak do granic możliwości, wyjaśnić wszystkie nieporozumienia i dopiero po tym się pogodzić. A jak się godzić to porządnie i...

W tym roku, tak samo jak w poprzednich latach, wraz z rodziną na okres świąteczny wynajmujemy domek w lesie. Jest to ogromny dom pod miastem, otoczony drzewami. Wielki, dwupiętrowy, z cudownie trzeszczącym przy każdym kroku parkietem. Nie mogę doczekać się momentu aż spadnie gruba warstwa śniegu i młodsze rodzeństwo będzie lepiło bałwany na dużym podwórku, podczas gdy pilnujący ich dorośli będą pili grzane wino, co chwilę odstawiając je na wieko zamkniętej studni pełniącej funkcję stolika w tym okresie. To ostatni dzwonek, więc wraz z babcią będziemy krzątać się po kuchni i wdychać zapachy aromatycznej ryby po grecku, której zapach zostanie rozwiany przez ziąb wdzierający się przed otwarte drzwi, gdy tata wraz z dziadkiem będą wnosić świeżo ściętą choinkę. Jak co roku tata będzie się denerwował że drzewko znowu jest za wysokie, i trzeba je skrócić przy suficie. Najcudowniejszy jest czas Wigilii, gdy cała rodzina zbiera się przy długim stole, i rozmowy nie są zagłuszane przez telewizor, ponieważ nie ma kablówki, a zasięg telefoniczny można złapać tylko w jednym punkcie przy oknie w kuchni. Jedyne co będzie słychać prócz głosów bliskich, będzie trzask drewna w kominku, którego zapach będzie się mieszał z zapachem choinki, grzanego wina, i świec zapachowych

W tym roku, tak samo jak w poprzednich latach, wraz z rodziną na okres świąteczny wynajmujemy domek w lesie. Jest to ogromny dom pod miastem, otoczony drzewami. Wielki, dwupiętrowy, z cudownie trzeszczącym przy każdym kroku parkietem. Nie mogę doczekać się momentu aż spadnie gruba warstwa śniegu i młodsze rodzeństwo będzie lepiło bałwany na dużym podwórku, podczas gdy...

Tak jak rok temu - w niedużym pensjonacie w górach, z mężem, córką i mamą. Frajdą jest to, że w górskiej chatce z kominkiem jest prawdziwie świąteczny klimat. Do tego sporo obcych ludzi, którzy przez te kila świątecznych dni stają się bliscy jak rodzina. Wigilia i święta to nie tylko siedzenie przy suto zastawionym stole,ale także spacery po urokliwym uzdrowisku, jazda na nartach, oderwanie od domu oraz gotowania i sprzątania. W tym roku ten scenariusz się nie spełni ze względu na Covid, a Wigilię spędzimy z mamą, mężem i córką u mnie w domu, ale będziemy wspominać jak miło i przyjemnie było rok temu, kiedy wszyscy razem wyjechaliśmy. Nie rozpaczam z powodu tego, że obecnie nie możemy wyjechać, gdyż wirus pokrzyżował nam plany. Ważne, że znowu spotkamy się w tym samym gronie, wszyscy są zdrowi i to jest najważniejsze. Trzeba płynąć z prądem, a nie po prąd, bo nie zawsze wszystko musi być tak jak my tego chcemy. W każdym miejscu może być pięknie i przyjemnie, jeżeli przy wigilijnym stole spotykają się ludzie, którzy darzą się miłością. Wówczas wspólnie spędzony czas jest czymś wyjątkowym i radosnym.

Tak jak rok temu - w niedużym pensjonacie w górach, z mężem, córką i mamą. Frajdą jest to, że w górskiej chatce z kominkiem jest prawdziwie świąteczny klimat. Do tego sporo obcych ludzi, którzy przez te kila świątecznych dni stają się bliscy jak rodzina. Wigilia i święta to nie tylko siedzenie przy suto zastawionym stole,ale także spacery po urokliwym uzdrowisku, jazda na...

Takich osób jest nawet i kilka, ale zdecydowałam się na mojego dziadka. Choć nie zdążyłam go poznać, bo zmarł parę miesięcy przed moimi narodzinami, to właśnie na niego padł mój wybór. Nigdy nie było mi dane spędzić z nim świąt i po prostu najzwyczajniej w świecie chciałabym wiedzieć jak to jest. Rodzina opowiada mi, że jestem do niego bardzo podobna z charakteru. On również był śmieszkiem i lubił robić różne psikusy, uwielbiał czytać, szczególnie książki przygodowe oraz jego hobby była gra w karty. Tyle nas łączy, a nigdy nie byliśmy w stanie spędzić ze soba choć chwili i tego przedyskutować. Więc jeśli miałabym taką możliwość, to nie wahałabym się ani przez sekundę i w końcu poznała mojego dziadka. A fakt, że odbyłoby się to w świątecznej atmosferze, dopełniłby cudowność tego spotkania.

Takich osób jest nawet i kilka, ale zdecydowałam się na mojego dziadka. Choć nie zdążyłam go poznać, bo zmarł parę miesięcy przed moimi narodzinami, to właśnie na niego padł mój wybór. Nigdy nie było mi dane spędzić z nim świąt i po prostu najzwyczajniej w świecie chciałabym wiedzieć jak to jest. Rodzina opowiada mi, że jestem do niego bardzo podobna z charakteru. On...

Dla mnie święta zawsze idą nierozłącznie w parze z zamieszaniem, a do tego zawsze przyłączają się harmider i bałagan. Marzą mi się Święta z tą jedną jedyną osobą gdzieś z dala od tej całej wrzawy. Jakaś wyspa gdzie ludzie są tylko dodatkiem a całą atrakcją są cisza i spokój.

Dla mnie święta zawsze idą nierozłącznie w parze z zamieszaniem, a do tego zawsze przyłączają się harmider i bałagan. Marzą mi się Święta z tą jedną jedyną osobą gdzieś z dala od tej całej wrzawy. Jakaś wyspa gdzie ludzie są tylko dodatkiem a całą atrakcją są cisza i spokój.

To proste! Bilet na prom od miesiąca gości się w skrzynce mailowej.
I ten dzień, jeśli będzie mi dane, spędzę tak samo jak przez te wszystkie 29 lat mojego życia. W domu rodzinnym z Mamą, moim Rodzeństwem, ich Małżonkami i Mężami, oraz dziećmi, z Moim Mężem i Synem, i Mamy najstarszą Siostrą z Mężem. Jak co roku Mama przed kolacją wigilijna rzuci zaklęcie, żeby pokój się rozszerzył, by w jednym pomieszczeniu pomieścić ponad 20 osób.
Będzie cudownie 💙 pyszne dania, rozmowy, śpiew kolęd - i tylko by dane nam było popłynąć do Polski. Nic więcej mi nie potrzeba 🎄

To proste! Bilet na prom od miesiąca gości się w skrzynce mailowej.
I ten dzień, jeśli będzie mi dane, spędzę tak samo jak przez te wszystkie 29 lat mojego życia. W domu rodzinnym z Mamą, moim Rodzeństwem, ich Małżonkami i Mężami, oraz dziećmi, z Moim Mężem i Synem, i Mamy najstarszą Siostrą z Mężem. Jak co roku Mama przed kolacją wigilijna rzuci zaklęcie, żeby pokój się...

Bardzo cicha noc[bookLink]4935621|Bardzo cicha noc[/bookLink]

Bardzo cicha noc[bookLink]4935621|Bardzo cicha noc[/bookLink]

 [bookCover]4935621|Bardzo cicha noc[/bookCover]