Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

ElishaLee
Maja
Dominika_Klimek
Monte-Cristo
Anna

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

ElishaLee
Maja
Dominika_Klimek
Monte-Cristo
Anna

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.

Tego lata wybraliśmy się do Darłówka. Wilgotny, zatęchły pokój nie budził entuzjazmu, więc staraliśmy się spędzać w nim jak najmniej czasu. Pogoda jednak nie zachęcała do przesiadywania na plaży, dlatego zwiedzaliśmy okolicę. I właśnie w ten sposób odkryliśmy to miejsce. Pięć kilometrów przez las, a na końcu mała oaza spokoju. Wąski przesmyk ziemi, między morzem a jeziorem. Trzy niewielkie ośrodki i wszechogarniająca cisza.

Tego lata wybraliśmy się do Darłówka. Wilgotny, zatęchły pokój nie budził entuzjazmu, więc staraliśmy się spędzać w nim jak najmniej czasu. Pogoda jednak nie zachęcała do przesiadywania na plaży, dlatego zwiedzaliśmy okolicę. I właśnie w ten sposób odkryliśmy to miejsce. Pięć kilometrów przez las, a na końcu mała oaza spokoju. Wąski przesmyk ziemi, między morzem a jeziorem....

Niekoniecznie w wakacje, choć wtedy najczęściej, bo ładna i ciepła pogoda sprzyja spacerom. Mieszkam w Holandii, a Holendrzy mają fioła na punkcie ogólnodostępnych zagród z owcami, kozami, kangurami, alpakami, lamami, danielami, kaczkami, perliczkami, pawiami i innymi zwierzętami. Zagrody są ogólnodostępne, każdy może podejść i nakarmić zwierzęta chlebem czy owocami. Zawsze do nich wracam. Nie ma nic bardziej kojącego i odprężającego od codziennej pracy i życia w mieście, jak chwila wytchnienia, nakarmienie tak przyjaznych zwierzątek, odetchnięcie na ławce i obserwowanie, jaką frajdę z tego zajęcia mają dzieciaki.

Niekoniecznie w wakacje, choć wtedy najczęściej, bo ładna i ciepła pogoda sprzyja spacerom. Mieszkam w Holandii, a Holendrzy mają fioła na punkcie ogólnodostępnych zagród z owcami, kozami, kangurami, alpakami, lamami, danielami, kaczkami, perliczkami, pawiami i innymi zwierzętami. Zagrody są ogólnodostępne, każdy może podejść i nakarmić zwierzęta chlebem czy owocami. Zawsze...

Miejsce, do którego uwielbiam wracać odkryłam dopiero w tym roku, a już zdążyłam się w nim zakochać i być tam trzy razy. Dlaczego tak chętnie wracam do Włoch?

Wracam do zapierających dech w piersiach widoków, tak różnych w zależności od regionu. Do rozległych zielonych wzgórz i winnic Toskanii, czerwonych kamienic Bolonii, czy lazurowego morza Sycylii. A także do całkiem przypadkowych, małych i urokliwych miasteczek, w których czas jakby zatrzymał się w miejscu.

Wracam do wybitnych dzieł sztuki i galerii, które spotkać można niemal na każdym kroku w każdym większym mieście. Do fontann, pomników i kościołów zaprojektowanych i zdobionych przez największych artystów, jacy kiedykolwiek stąpali po ziemi.

Wracam do przepysznego jedzenia, na myśl o którym aż ślinka cieknie. Do najlepszej pizzy na świecie, wszelkich makaronów i owoców morza popijanych winem musującym, do tiramisu i lodów o tak intensywnych smakach, że z rozkoszy niemal eksploduje podniebienie!

Wracam do przyjaznych ludzi władających tak pięknym językiem, że mogłabym go słuchać bez końca, niczego nie rozumiejąc. Do tego powalającego na kolana, tęsknego spojrzenia ciemnych oczu i szarmanckiego bella mia!

I wiecie co? Jestem przekonana, że następnym razem, kiedy wrócę do Włoch, ponownie mnie zachwycą, zaprą dech w piersiach, pobudzą każdy zmysł i znów rozkochają w sobie.

Miejsce, do którego uwielbiam wracać odkryłam dopiero w tym roku, a już zdążyłam się w nim zakochać i być tam trzy razy. Dlaczego tak chętnie wracam do Włoch?

Wracam do zapierających dech w piersiach widoków, tak różnych w zależności od regionu. Do rozległych zielonych wzgórz i winnic Toskanii, czerwonych kamienic Bolonii, czy lazurowego morza Sycylii. A także do całkiem...

Odwiedzamy miejsca, podróżujemy, a poprzez to uczymy się i zbieramy nowe doświadczenia.
Wyobrażam sobie że wszyscy jesteśmy jak domy a nowe przeżycia pomagają mam się rozbudowywać, każda podróż otwiera drzwi do pokojów wypełnionych azjatyckimi zapachami, głosami ludzi na paryskich ulicach lub zapierającymi dech w piersiach widokami. Jestem dzięki moim podróżom coraz piękniejszą i bardziej przestronną budowlą uwielbiam przechadzać się i zaglądać do rożnych zakątków. Czasami jednak odkrywam że coś wymaga remontu, że może przydało by się małe odświeżenie koloru albo sypie się stary tynk. W takich chwilach szukam budulca tam gdzie jest mnie najwięcej gdzie gdyby istniały wykrywacze Eweliny tak jak te wykrywające metale to po wybuchałyby im wskaźniki.
Odkryłam takie miejsce, w zasadzie odkryłam je na nowo. Dzisiaj znowu tu jestem - w moim pokoju. Pora późno wieczorna, za oknem czerń, na szybie pojawiają się drobne krople deszczu. Ciepłe światło nocnej lampki nadaje nowych konturów dobrze znanym przedmiotom, wyłania też z mroku oswojony bałagan który po moim przyjeździe już zagarnął swoją przestrzeń. Na stoliku krągłe czerwone jabłko namiastka ideału, przy mnie moja kotka Halinka - ideał. Z głośników dochodzi otulający dźwięk muzyki, na ścianach cienie nie trwałe obrazy z granicy być albo nie być. Dominująca zieleń przydymiona mrokiem i ta obezwładniająca przytulność własnego łóżka. Przestrzeń pełna pamięci, przeszłości, zaklętych chwil, ludzi i mnie, a ja mam z czego budować.

Odwiedzamy miejsca, podróżujemy, a poprzez to uczymy się i zbieramy nowe doświadczenia.
Wyobrażam sobie że wszyscy jesteśmy jak domy a nowe przeżycia pomagają mam się rozbudowywać, każda podróż otwiera drzwi do pokojów wypełnionych azjatyckimi zapachami, głosami ludzi na paryskich ulicach lub zapierającymi dech w piersiach widokami. Jestem dzięki moim podróżom coraz...

Mam jedno miejsce, do którego wracam każdego lata. Jest to biblioteka w moim rodzinnym mieście. Jako że w ciągu roku nie mam zbyt wiele czasu na czytanie to staram się nadrabiać zaległości latem. Daję się wtedy porwać w wir fantazji oraz zamierzchłych czasów, a moje serce na nowo wypełnia się nadzieją. Takie chwile zdecydowanie mogę uznać za jedne z najpiękniejszych w moim życiu!

Mam jedno miejsce, do którego wracam każdego lata. Jest to biblioteka w moim rodzinnym mieście. Jako że w ciągu roku nie mam zbyt wiele czasu na czytanie to staram się nadrabiać zaległości latem. Daję się wtedy porwać w wir fantazji oraz zamierzchłych czasów, a moje serce na nowo wypełnia się nadzieją. Takie chwile zdecydowanie mogę uznać za jedne z najpiękniejszych w moim...

Wszystkie drogi prowadzą do Amsterdamu
Jedyne takie miejsce na świecie, które zadziwia, jest kontrowersyjne i przyjazne dla środowiska.
Zadziwia, bowiem jest niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Każda uliczka mimo iż jest podobna, to jest inna. Płynąca rzeka i mosty łączące chodniki dodają temu miastu uroku.
Jest kontrowersyjne ze względu na dostępność marihuany. Można ją tam spotkać w czystej postaci, w czekoladzie a nawet w lizakach. Piękne panie w oknach - dla turystów to istna zagadka. Wystarczy zapukać w okienko aby ją rozwiązać.
Przyjazne dla środowiska ze względu na dużą liczbę rowerów, które nie produkują szkodliwych substancji. Rowery mimo iż to środek transportu dla turystów są atrakcją. Poprzyczepiane do mostów wpasowują się w tamtejszy klimat.
Amsterdam - miasto, które urzeka i wprowadza w stan ekscytacji.

Wszystkie drogi prowadzą do Amsterdamu
Jedyne takie miejsce na świecie, które zadziwia, jest kontrowersyjne i przyjazne dla środowiska.
Zadziwia, bowiem jest niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Każda uliczka mimo iż jest podobna, to jest inna. Płynąca rzeka i mosty łączące chodniki dodają temu miastu uroku.
Jest kontrowersyjne ze względu na dostępność marihuany....

Uwielbiam Zakopane. Od chwili, gdy jako kilkuletnia dziewczynka zobaczyłam po raz pierwszy Krupki zakochałam się w nim bez pamięci. I wracam tam co roku. Dla niektórych Zakopane to kicz, komercja i tandeta, ale dla mnie pozostają niekwestionowanym sercem polskich gór. Uwielbiam magię tam zaklętą, tak dobrze widoczną zimową porą. Kocham tę architekturę, góralskie stroje, gwarę słyszaną na ulicach i góralskie jedzenie. Krupówki uwielbiam pomimo (a może właśnie dzięki) wszechobecnych straganów z pamiątkami, białych misiów pozujących do zdjęć i tej całej komercyjnej otoczki. Uwielbiam patrzeć z góry skoczni na małe miasteczko, zawsze żywe i ruchliwe. Uwielbiam pić grzańca w jednej z drewnianych knajp i patrzeć na śnieżną burzę za oknem. Uwielbiam małe pensjonaciki stworzone w góralskim stylu, z owczymi skórami przed kominkiem. Uwielbiam dzikość przyrody tuż na wyciągnięcie ręki, potęgę gór widoczną z każdej strony.

Uwielbiam Zakopane. Od chwili, gdy jako kilkuletnia dziewczynka zobaczyłam po raz pierwszy Krupki zakochałam się w nim bez pamięci. I wracam tam co roku. Dla niektórych Zakopane to kicz, komercja i tandeta, ale dla mnie pozostają niekwestionowanym sercem polskich gór. Uwielbiam magię tam zaklętą, tak dobrze widoczną zimową porą. Kocham tę architekturę, góralskie stroje,...

Jak byłam młodsza w wakacje zawsze jeździłam do Warszawy, która była swoistym rytuałem. Między innymi jak jakieś dłuższe wolne to jedziemy i nie było zmiany planów. Ale będąc coraz starsza i ucząc się oraz mieszkając w innych miastach zrozumiałam, że wakacje najlepiej spędza się w rodzinnym domu. Gdzie jest zawsze co robić, jak pogoda dopisuje to można się pięknie opalić i nie trzeba nigdzie wyjeżdżać. A najważniejsze spędzasz czas, z tymi których kochasz i poznajesz ich każdego dnia coraz lepiej. Bo człowieka możesz naprawdę poznać tylko gdy spędzasz z nim czas i widzisz do w różnych sytuacjach.

Jak byłam młodsza w wakacje zawsze jeździłam do Warszawy, która była swoistym rytuałem. Między innymi jak jakieś dłuższe wolne to jedziemy i nie było zmiany planów. Ale będąc coraz starsza i ucząc się oraz mieszkając w innych miastach zrozumiałam, że wakacje najlepiej spędza się w rodzinnym domu. Gdzie jest zawsze co robić, jak pogoda dopisuje to można się pięknie opalić i...