forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Człowiek, który pokochał Yngvego - hasło reklamujące
W związku z objęciem patronem medialnym książki Tore Renberga, mamy dla Was do wygrania dwa egzemplarze książki!
To porywająca, czasem zabawna, a czasem dramatyczna historia o dojrzewaniu młodego buntownika w czasach, gdy nie znano internetu, a muzyki słuchało się z walkmanów.
Czy pamiętacie jeszcze te czasy?
Jakie są Wasze skojarzenia dotyczące tej książki? Jak widzielibyście ten tytuł w promocji? Na czym powinna się promocja opierać i jakie hasło rekalmujące książkę mogłoby Waszym zdaniem zachęcić czytelników do sięgnięcia po ten tytuł?
Nagrody
Dla najciekawszych odpowiedzi mamy dwa egzemplarze książki ufundowane przez wydawnictwo Akcent.
Człowiek, który pokochał Yngvego
Regulamin
- Konkuras trwa od 23 maja do 30 maja włącznie.
- W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby będące w Polsce (adres korespondencyjny potrzebny do wysłania książki w PL).
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów opinii, recenzji innych osób jest zabronione.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu LubimyCzytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
odpowiedzi [27]
Dziękuję! Wiadomość o wygranej zdecydowanie poprawiła mi humor :) Noelle, gratuluję wygranej :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDoskonale pamiętam czasy, gdy jeszcze nie było Internetu, a największą frajdę sprawiało siedzenie na podwórku razem z kolegami i koleżankami. Miałam wtedy ok.10 lat i muszę przyznać, że naprawdę świetnie spędzałam wolny czas na świeżym powietrzu, a nie z nosem przyklejonym do monitora. Walkmany? Również doskonale je pamiętam. To była frajda posłuchać swoich ulubionych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNiestety nie żyłam w czasach, w których rozgrywa się akcja tej książki, chociaż naprawdę bardzo bym chciała. Jest we mnie jakaś dziwna tęsknota za tymi czasami, których nigdy nie miałam okazji poznać z bliska. Mogę więc o nich tylko czytać. Właśnie z tym pięknym momentem w historii kojarzy mi się ta opowieść. Dlatego według mnie hasło promujące tę książkę powinno być z tym...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tytuł i sama okładka książki są bardzo intrygujące. Dlatego też, bez żadnej pomocy reklamy, ta powieść może być dobrze sprzedawana. Tytuł, wydaje mi się dość tajemniczy, a miłość wręcz zakazana. A zakazany owoc kusi czytelnika - i nie tylko.
Kampania reklamująca powinna być uliczna. Ludzie z zakrytymi twarzami powinni chodzić po parkach, rynkach, drogach spacerowych i...