Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Olena
MogwaiGirl
brainstorming
kothbiro
Marek

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Olena
MogwaiGirl
brainstorming
kothbiro
Marek

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Od razu pomyślałam o Królestwie Szkocji i Anglii z racji niesamowitego klimatu tamtejszej natury. Jestem zakochana w tej nieograniczonej zieleni, przepięknych górach i stromych klifach. Wiadomo również, że zamków i dworów tam od zatrzęsienia. Pytanie, który wybrać? Przede wszystkim majętny, by intrygi miały sens i przynosiły korzyści, oraz pełen ludzi, by było kim manipulować i z kim współpracować. A interesujące mnie czasy? Po chwili zastanowienia wyznaczyłam sobie widełki w postaci dwóch wieków: XVI i XVII, ponieważ żyli w tych czasach ludzie, którzy szczególnie mnie interesują. Dodatkowo popchnęła mnie ku temu kobieca część mnie czyli fascynacja ówczesną modą. Na co wypadło? Królewska linia Stuartów i dwór Jakuba I Stuarta.

Od razu pomyślałam o Królestwie Szkocji i Anglii z racji niesamowitego klimatu tamtejszej natury. Jestem zakochana w tej nieograniczonej zieleni, przepięknych górach i stromych klifach. Wiadomo również, że zamków i dworów tam od zatrzęsienia. Pytanie, który wybrać? Przede wszystkim majętny, by intrygi miały sens i przynosiły korzyści, oraz pełen ludzi, by było kim...

Ja osobiście chciała bym knuć swoje podstępy na dworze historycznej „koronowanej głowy” i w zupełności prawdziwej Pana Włada III Palownika zwanego też Drakulą. Był tak okropny,tak brutalny i tak nieprzewidywalny. Lubię thrillery a on zapewniał je na żywo. Historyczny książę Wołoszczyzny... wbijał ludzi żywcem na pal,gotował swe ofiary żywcem... Życie na dworze takiej osobowości, przy takiej „pięści” musi być pełne adrenaliny a knucie swoich podstępów prawdziwym wyzwaniem i nie lada trudnym zadaniem, czyli coś specjalnie dla mnie !

Ja osobiście chciała bym knuć swoje podstępy na dworze historycznej „koronowanej głowy” i w zupełności prawdziwej Pana Włada III Palownika zwanego też Drakulą. Był tak okropny,tak brutalny i tak nieprzewidywalny. Lubię thrillery a on zapewniał je na żywo. Historyczny książę Wołoszczyzny... wbijał ludzi żywcem na pal,gotował swe ofiary żywcem... Życie na dworze takiej...

Ja jako patriotka przenioslabym sie do 1764r. Daty koroniwania Stanislawa Augusta Poniatowskiego. Knułabym intrygi, owszem, ale dążyłabym nimi do obrony Królestwa Polskiego. Przede wszystkim nagadałabym tej samolubnej szlachcie, aby sie zastanowila zanim popelni taki błąd, juz przeviez Leszczyński byłby lepszy... Jesli toby nie pomoglo a korona przyozdobila juz glowe Poniatowskiego, dostalabym sie na jego dwor i weszla w jego laski (co nie byloby takie trudne jak mniemam... Biorac pod uwage jego naiwnosc) aby odpowiednio nim kierowac. Co bym zrobila? Reke mu zlamala zanim podpisalby odwiadczenie budowy Lazienek (bo choc sa dla nas wspaniala pamiatka, to jednak przypominaja o naszej najwiekszej klesce w ciagu calej dziesieciowiecznej historii), sprawilabym natomiast budowe maszyn wojennych, rekrutowanie zolnierzy na wieksza skale, lepsze ich szkolenie oraz ogolne przygotowanie calego narodu. Wzniecenie buntu, chęci całkowitej niepodległości bez cienia reki Katarzyny. A propos wielkiej cesarzowej Rosji... Chocbym miala ja za kudły spod koldry Poniatowskiego wytargać , zrobilabym to bez wahania, mimo ze spodziewalabym sie potem kary smierci (wczesniej znalazlabym jakiegos mojego zastepce) nie moglabym patrzec na smierc tak wspanialego panstwa jak nasze! Dzis bylibysby dumni z poradzeniem sobie nawet z takimi imperiami i grozba rozbiorow!

Ja jako patriotka przenioslabym sie do 1764r. Daty koroniwania Stanislawa Augusta Poniatowskiego. Knułabym intrygi, owszem, ale dążyłabym nimi do obrony Królestwa Polskiego. Przede wszystkim nagadałabym tej samolubnej szlachcie, aby sie zastanowila zanim popelni taki błąd, juz przeviez Leszczyński byłby lepszy... Jesli toby nie pomoglo a korona przyozdobila juz glowe...

Jeśli knuć, to przeciw najlepszym.

Jedna z najbardziej wpływowych i bezwzględnych kobiet w historii. Władczyni wzbudzająca w jednych respekt, a w drugich paniczny strach. Mistrzyni intryg i spisków. Caryca Katarzyna II Wielka.

Ta postać zawsze mnie intrygowała i to przeciw niej chciałabym wystąpić. Nie byłoby to łatwe i liczę się z tym, ale mimo wszystko nie potrafiłabym oprzeć się pokusie. Jaka byłaby moja radość i duma, gdybym okazała więcej sprytu niż moja mistrzyni. Zawszę rzucam się na głęboka wodę, tak jak teraz, ale nie stchórzyłabym. XVIII wiek i caryca Katarzyna u władzy… to czas mojego działania.

Jeśli knuć, to przeciw najlepszym.

Jedna z najbardziej wpływowych i bezwzględnych kobiet w historii. Władczyni wzbudzająca w jednych respekt, a w drugich paniczny strach. Mistrzyni intryg i spisków. Caryca Katarzyna II Wielka.

Ta postać zawsze mnie intrygowała i to przeciw niej chciałabym wystąpić. Nie byłoby to łatwe i liczę się z tym, ale mimo wszystko nie potrafiłabym...

Chciałabym się znaleźć na dworze Przemysła I. Mieszkam w Wielkopolsce, którą właśnie Przemysł rządził. Chciałabym zobaczyć jak Wielkopolska wyglądała za jego panowania, jakie decyzje musiał tak młody książę podejmować i jakie kłody pod nogi mu rzucano i kto to robił. Uważam, że jego historia i czasy jego rządów są interesującym tłem dla intryg.

Chciałabym się znaleźć na dworze Przemysła I. Mieszkam w Wielkopolsce, którą właśnie Przemysł rządził. Chciałabym zobaczyć jak Wielkopolska wyglądała za jego panowania, jakie decyzje musiał tak młody książę podejmować i jakie kłody pod nogi mu rzucano i kto to robił. Uważam, że jego historia i czasy jego rządów są interesującym tłem dla intryg.

Wybrałabym Marka Antoniusza, ponieważ już od urodzenia cechował się sprytem i zachłannością. Urodził się w 14 stycznia 83 roku p.n.e. w Rzymie, który samo w sobie znany było z licznych intryg i spisków.
Antoniusz był świetnym politykiem, jak i wodzem. Zaszczytem byłoby knuć podstępy właśnie z nim.

Wybrałabym Marka Antoniusza, ponieważ już od urodzenia cechował się sprytem i zachłannością. Urodził się w 14 stycznia 83 roku p.n.e. w Rzymie, który samo w sobie znany było z licznych intryg i spisków.
Antoniusz był świetnym politykiem, jak i wodzem. Zaszczytem byłoby knuć podstępy właśnie z nim.

Juliusz Cezar.Może to mania wielkości ale właśnie tam. Być w tamtych czasach niełatwe zadanie.Podbój, uśmiech i nóż w plecy.To były ciekawe czasy.No i filozofowie mieli wpływ oraz szacunek.Pretenduje do bycia filozofem, lecz zdaję sobie sprawę, że dziś to raczej "fanaberia". Wychowywać a nie knuć jak w zadaniu.Knucie to takie brzydkie słowo.Lepsze chyba "kreować".Czy zgadzacie się ze mną? :)

Juliusz Cezar.Może to mania wielkości ale właśnie tam. Być w tamtych czasach niełatwe zadanie.Podbój, uśmiech i nóż w plecy.To były ciekawe czasy.No i filozofowie mieli wpływ oraz szacunek.Pretenduje do bycia filozofem, lecz zdaję sobie sprawę, że dziś to raczej "fanaberia". Wychowywać a nie knuć jak w zadaniu.Knucie to takie brzydkie słowo.Lepsze chyba "kreować".Czy...

Wybrałbym dwór Władysława Jagiełły.


-Królu, zaraza w zamku, nawet gorzej...
-Co? Tyfus, czarna ospa, co może być gorszego?!
-Hrabina Anna ma syfilis.
Król zbladł, zaczął wiercić się na tronie i pocierać berłem krocze.
-Jak?! Gdzie?! Kiedy?!
-Mówi że to ten włoski malarz, że miał dziwną kuśkę. Sodomita, najpierw wszystko normalnie, aż nagle poczuła jego palec...
-W dupie mam tego przybłędę! Kiedy to było? Mów!
-Tydzień temu, nie dalej.
Król odetchnął z ulgą. Ostatnie dwa tygodnie spędził wraz z Witoldem na polowaniach.
-Wezwę nadwornego doradcę Gietyna.
-Trudne to będzie, bo Gietyn przestraszony chorobą hrabiny od wczoraj leży krzyżem w zamkowej kaplicy i się modli.
-On w kaplicy? Ten bezbożnik? Co na to biskup?!
-Biskup też leży krzyżem, poddał się nawet samobiczowaniu!
-Sodoma i Gomora! Hrabina nie zważa nawet na świętości, musi opuścić zamek, natychmiast!
-Zaczekajmy z tym jeszcze, jutro przybywa do króla poseł krzyżacki Urlyk von Klop.
-Ta obmierzła, śmierdząca czosnkiem gnida zakonna?
-Tak Królu.
-Ten łapserdak, co po pijaku nie odpuści nawet wiejskiej dziewce?
-Tak. Ten sam co w zeszłym roku próbował obłapiać służącą jaśnie pana. Wanda jej było na imię. Biedactwo, wolała wyskoczyć przez okno w wieży, niż oddać się temu łachmycie.
-Masz tu sakiewkę złota, zasłużyłeś. Hrabina będzie jednak jeszcze potrzebna. Wiem w jaki sposób odkupi swoje grzechy. Osobiście dopilnuje aby podczas uczty usiadła obok von Klopa!
Jagiełło zaciera ręce z radości.

-Urlyku von Klop wybiła twoja godzina!

Wybrałbym dwór Władysława Jagiełły.


-Królu, zaraza w zamku, nawet gorzej...
-Co? Tyfus, czarna ospa, co może być gorszego?!
-Hrabina Anna ma syfilis.
Król zbladł, zaczął wiercić się na tronie i pocierać berłem krocze.
-Jak?! Gdzie?! Kiedy?!
-Mówi że to ten włoski malarz, że miał dziwną kuśkę. Sodomita, najpierw wszystko normalnie, aż nagle poczuła jego palec...
-W dupie...

Kochanki, zdrady, romanse, uwodzenie i wszechobecne intrygi to wszystko spotykano każdego dnia na dworze królewskim. Kobieta i jej sztuczki w uwodzeniu to jedna z najniebezpieczniejszych broni, ale też bardzo skuteczna. To z ich powodu często wybuchały afery i wojny. To właśnie kobieta doprowadzała mężczyzn do szaleństwa, a także wykorzystywała, by dopiąć swojego celu. Historia już wiele razy pokazuje, że to kobiety rządziły państwem, tylko dlatego, że w odpowiedni sposób potrafiły manipulować mężczyzną. Moim zasadniczym celem nie jest to, by rodzić dzieci i wychowywać potomstwo. Jestem zbyt ambitna, by zmieniać tylko pieluchy i zajmować się zabawami. Dążę do czegoś więcej. Pod wielkim urokiem niewiast był Stanisław August Poniatowski i to właśnie na jego dworze chciałabym knuć intrygi. Poniatowski, wychowany przez matkę- kobietę inteligentną o silnej charyzmie, bardzo liczył się ze zdaniem kobiet, głównie tych, które umilały mu czas w swoim królewskim łożu i większość z nich traktował jak swoich doradców. Bycie nałożnicą króla nie byłoby takie złe, bo oprócz wysokiej pozycji na dworze dawało także możliwość wzbogacenia się nie tylko dla mnie, ale także całej mojej rodziny. Kiedy królewskie uczucia już by nieco osłabły, stałabym się atrakcyjną partią na rynku matrymonialnym. W kolejce do mojej ręki czekało wielu kawalerów, pragnących przez małżeństwo ze mną podreperować nadszarpnięte finanse bądź poprawić pozycję towarzyską.

Kochanki, zdrady, romanse, uwodzenie i wszechobecne intrygi to wszystko spotykano każdego dnia na dworze królewskim. Kobieta i jej sztuczki w uwodzeniu to jedna z najniebezpieczniejszych broni, ale też bardzo skuteczna. To z ich powodu często wybuchały afery i wojny. To właśnie kobieta doprowadzała mężczyzn do szaleństwa, a także wykorzystywała, by dopiąć swojego celu....