Witam Was serdecznie.

Pozdrawiam ciepło w moim krótkim liście, który kieruje do Was.
Zastanawialiście jak by to było, gdy ktoś skrzywdził Waszą rodziną? Uważam,że nie zdajecie sobie z tego sprawy jak to wygląda z drugiej strony. Nie poddam się nigdy pomimo bólu, strachu i lęku.
Wygrywa ten kto walczy do końca. Zemsta jest słodka. Słońce dla Was świeci, deszcz popada. Wkrótce nadejdzie zapach krwi. Okaże się kto tu potrafi być numerem jeden.

Witam Was serdecznie.

Pozdrawiam ciepło w moim krótkim liście, który kieruje do Was.
Zastanawialiście jak by to było, gdy ktoś skrzywdził Waszą rodziną? Uważam,że nie zdajecie sobie z tego sprawy jak to wygląda z drugiej strony. Nie poddam się nigdy pomimo bólu, strachu i lęku.
Wygrywa ten kto walczy do końca. Zemsta jest słodka. Słońce dla Was świeci, deszcz popada....

Jesteś zerem, nikim, nie istniejesz… dla mnie stałeś się niegodny miana człowieka od chwili, kiedy dowiedziałam się, że to ty skrzywdziłeś mnie i moją rodzinę. Teraz możesz być już pewien – nigdy nie zaznasz spokoju. Moja zemsta będzie słodka jak miód i ostra jak brzytwa, gorzka jak najgorsze lekarstwo, przerażająca jak horror, po obejrzeniu którego boisz się zasnąć. Nigdy nie zaznasz spokoju, będę stać krok za tobą i cię prześladować. Będę krążyć jak sęp nad padliną, którą wkrótce się staniesz. Nie wiesz, z kim zadarłeś. Kobieta, która utraciła bliską osobę, ale i osobistą godność nie pozwoli swojemu oprawcy spać spokojnie. Możesz być tego pewien, każdego dnia swojego nędznego żywota będziesz błagał o śmierć, a ja nie pozwolę ci umrzeć tak szybko… będę się delektować twoim cierpieniem i upajać się każdą chwilą, w której będziesz cierpiał. Będę odczuwać wszechogarniające szczęście patrząc na grymas bólu na twojej parszywej twarzy. Jesteś zerem i wkrótce się o tym przekonasz…

Jesteś zerem, nikim, nie istniejesz… dla mnie stałeś się niegodny miana człowieka od chwili, kiedy dowiedziałam się, że to ty skrzywdziłeś mnie i moją rodzinę. Teraz możesz być już pewien – nigdy nie zaznasz spokoju. Moja zemsta będzie słodka jak miód i ostra jak brzytwa, gorzka jak najgorsze lekarstwo, przerażająca jak horror, po obejrzeniu którego boisz się zasnąć. Nigdy...

Na studiach mieliśmy historię świata.
Kiedyś przeczytałam w jednym z obskurnych, zakurzonych podręczników, że sukces Czyngis Chana w podboju i utrzymaniu późniejszych ziem imperium mongolskiego zapewniła sprawna komunikacja oparta na poczcie konnej i kurierskiej sieci, pozwalającej na przesyłanie wiadomości z prędkością sześciuset kilometrów na dobę.

Imponujące. Gdyby takie osiągi Polska Poczta uzyskiwała dzisiaj, wszyscy troje leżelibyście martwi nim zaświta nowy dzień.

Będę musiała poczekać, aż list do Was dotrze. Jestem cierpliwa, bo chcę, żebyście wiedzieli, co was czeka; bali się. Chcę widzieć w waszych oczach przelotny błysk zrozumienia, że to co się stało, stało się nie bez przyczyny, a grzybkujący pocisk utkwiony w waszych ciałach to nie przypadek, ale zemsta.

Czekałam na nią długo. Musiałam dojrzeć do niej, dorosnąć do tego, co
muszę zrobić. Zemsta to danie, które najlepiej smakuje na zimno.

Gdy odbierzecie mój list, będzie już dla Was za późno. Wszystko zaplanowałam. Kto wie, może czytając ten list, nie zdajecie sobie sprawy, że jestem tuż za waszymi plecami.

Gotowa do strzału.
Gotowa do drogi.
Gotowa do działania.

Na studiach mieliśmy historię świata.
Kiedyś przeczytałam w jednym z obskurnych, zakurzonych podręczników, że sukces Czyngis Chana w podboju i utrzymaniu późniejszych ziem imperium mongolskiego zapewniła sprawna komunikacja oparta na poczcie konnej i kurierskiej sieci, pozwalającej na przesyłanie wiadomości z prędkością sześciuset kilometrów na dobę.

Imponujące. Gdyby...

Z tej strony myśliwy. WASZ myśliwy.
Kiedyś myślałam, że śmierć to najgorsze, co może nas spotkać. Teraz poznałam inne- dużo gorsze metody na spełnienie postawionego sobie celu. Moim jest zemsta. Nie spodziewałam się, że bardzo dobra znajomość psychiki człowieka przyda mi się w takich okolicznościach. Nie zamierzam Wam grozić ani Was straszyć. Chcę tylko poinformować, że zadarliście z niewłaściwą osobą. Płeć piękna nie jest wcale słabsza, a miano psychologa pozwala mi na poznanie Waszych kolejnych kroków. Doskonale wiem: co, jak i kiedy zrobicie. Manipulacja ludźmi to jedno z moich ulubionych zajęć. Strach już minął. Teraz rodzi się nienawiść i chęć zemsty. Czeka Was krwawa rozprawa, dzięki niej poznacie sprawiedliwość i prawdziwy ból, od którego śmierć jest istnym wybawieniem.
Zatem rozpocznijmy zabawę. Ja się nie boję. A Wy?
Życzę powodzenia,
Aleksandra -Wasza łowczyni…

Z tej strony myśliwy. WASZ myśliwy.
Kiedyś myślałam, że śmierć to najgorsze, co może nas spotkać. Teraz poznałam inne- dużo gorsze metody na spełnienie postawionego sobie celu. Moim jest zemsta. Nie spodziewałam się, że bardzo dobra znajomość psychiki człowieka przyda mi się w takich okolicznościach. Nie zamierzam Wam grozić ani Was straszyć. Chcę tylko poinformować, że...

Czekam… w ukryciu. Na każdy wasz błąd. Zobaczę wszystko. Widzę każdy wasz ruch. Wiem co robicie. Nie uciekniecie. Jesteście osaczeni. Nigdy się z tego nie wygrzebiecie. Byłam słaba. Bałam się. Czułam się skończona. Ale nadzieja pozostała, bo nadzieja umiera ostatnia. Zwiałam. Jestem jak wiatr. Nie widzicie go, ale jestem wszędzie. Odzyskałam siebie. Swoją dawną tożsamość. Jestem teraz jeszcze silniejsza. Odzyskałam wiarę w siebie. Nie ma teraz dla mnie rzeczy niemożliwych. Wam już nic nie pomoże. Jesteście w pułapce. Nie przewidzicie już niczego. Powoli nadchodzi wasz koniec.
A.nakonda

Czekam… w ukryciu. Na każdy wasz błąd. Zobaczę wszystko. Widzę każdy wasz ruch. Wiem co robicie. Nie uciekniecie. Jesteście osaczeni. Nigdy się z tego nie wygrzebiecie. Byłam słaba. Bałam się. Czułam się skończona. Ale nadzieja pozostała, bo nadzieja umiera ostatnia. Zwiałam. Jestem jak wiatr. Nie widzicie go, ale jestem wszędzie. Odzyskałam siebie. Swoją dawną tożsamość....

Żyję i mam się dobrze. Zaskoczeni? Mam nadzieję. Myśleliście że mnie macie? To spróbujcie mnie złapać jeszcze raz, gońcie króliczka, tylko uważajcie, bo jest on silniejszy i chce zobaczyć waszą krew plamiącą jego białe futerko. Do zobaczenia w kroliczej norce,
A.

Żyję i mam się dobrze. Zaskoczeni? Mam nadzieję. Myśleliście że mnie macie? To spróbujcie mnie złapać jeszcze raz, gońcie króliczka, tylko uważajcie, bo jest on silniejszy i chce zobaczyć waszą krew plamiącą jego białe futerko. Do zobaczenia w kroliczej norce,
A.

wAsze życie już nigdy nie będzie takie samo...
zresztą LubiciE dreszczyK emocji, prawda?
czaS zAcząć zabawę!
Nie zawiedziecie się..

jestem tuż za wami
i jeDen kRok przed
A.

/zApAmiętacie moje imię do końca życiA gwArAntuję./

wAsze życie już nigdy nie będzie takie samo...
zresztą LubiciE dreszczyK emocji, prawda?
czaS zAcząć zabawę!
Nie zawiedziecie się..

jestem tuż za wami
i jeDen kRok przed
A.

/zApAmiętacie moje imię do końca życiA gwArAntuję./

1:0
mój ruch
A.

1:0
mój ruch
A.