forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Barwne dzieciństwo - wygraj książkę dla dzieci i kolorowankę wydawnictwa Adamada.

LubimyCzytać
utworzył 09.12.2015 o 11:20

Barwne dzieciństwo - wygraj książkę dla dzieci i kolorowankę wydawnictwa Adamada.

Dzieciństwo to wyjątkowy czas. Czas zabawy, beztroski i nauki. Wtedy też rozwija się najważniejsza cecha przyszłych moli książkowych – wyobraźnia. Dobrze jest ją dodatkowo stymulować odpowiednimi książkami i kolorowankami. Takimi jak te, oferowane przez wydawnictwo Adamada.

Zbliżająca się wigilia Bożego Narodzenia to jeden z najważniejszych dni w kalendarzu każdego dziecka. Wszyscy milusińscy z niecierpliwością przebierają nogami w oczekiwaniu pierwszej gwiazdki. Później trzeba szybko zjeść wszystkie świąteczne potrawy, zanim rodzice pozwolą przejść do najważniejszego punktu wieczoru – prezentów! Jakie są Wasze wspomnienia związane z tym momentem? Czy jakiś gwiazdkowy prezent z dzieciństwa szczególnie zapadł Wam w pamięć?



Autorzy pięciu najciekawszych odpowiedzi otrzymają zestaw - wybrana książka oraz kolorowanka z asortymentu wydawnictwa Adamada. 
 

 
Regulamin
  • Konkurs trwa od 9 grudnia do 16 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Adamada.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
 

odpowiedzi [79]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
betty_bu 16.12.2015 16:01
Czytelnik

Mieszkałam w domu wielopokoleniowym z ogródkiem, piaskownicą i orzechem włoskim. Lubię wspomnienie o tarasie zarośniętym winobluszczem, siadałam tam na drewnianym stołku i sięgałam po owoce, kiedy tylko miałam chęć na cierpko-słodki smak. I tak do dziś wybieram w sklepach pestkowe i niezbyt popularne małe i bardzo ciemne grona, a moi mali chłopcy nie mogą się nadziwić, że...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
doma91misiek 16.12.2015 11:19
Czytelnik

Mój ukochany gwiazdkowy prezent może uchodzić za kontrowersyjny. Mając 3 lata dostałam pod choinkę królika miniaturkę, choć zdania na temat kupowania żywych zwierząt na prezent są podzielone. Uważam, że był on najwspanialszym prezentem jaki dostałam. Kicuś, bo tak miał na imię żył 12 lat, był przyjacielem całej rodziny. Towarzyszył mi w przedszkolu podczas dnia zwierzaka i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
KatriaS 16.12.2015 10:23
Czytelnik

Moi rodzice niespecjalnie przykładali się do prezentów. Raz, że nie bardzo mięli za co spełniać wygórowane marzenia dziecka, którego wczesne dzieciństwo przypadało na początek lat '90 (a więc wszechobecnego zalewu towarów maści wszelkiej), dwa, że sami nie byli w dzieciństwie rozpieszczani, więc nie bardzo czuli się zobowiązani by kupować ,,Bóg wie co". Jednak ten jeden...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Caro 16.12.2015 09:55
Czytelniczka

Najlepszym prezentem jaki dostałam pod choinkę był..Ciapek. Mały szczeniaczek ze schroniska. Razem dorastaliśmy, bawiliśmy się, spacerowaliśmy. Byliśmy nierozłączni.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aleksandra88 15.12.2015 20:09
Czytelnik

To była Wigilia z początku lat 90' mogłam mieć 5 lat, nie więcej. Prezent co prawda był nie dla mnie lecz dla starszego brata i był nim najprawdziwszy robot na baterie. Dziwi mnie, że nie mamy z nim żadnego zdjęcia, bo była to jedna z niewielu w tamtych czasach zabawka, która sama chodziła i przynosiła nam kredki:) Nie mam pojęcia gdzie rodzice mogli go kupić....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
dirtyblack 15.12.2015 18:42
Czytelnik

Naszą rodzinną tradycją jest to, że zawsze najmłodszy członek rodziny rozdaje prezenty. I tak się składa, że jestem to ja. Z ciekawością i dozą zazdrości patrzyłam, jak inni rozrywają kolorowe papiery, a ja muszę jeszcze poczekać, bo swoje prezenty oglądałam na końcu. Tym niezapomnianym prezentem, który wywołał ogromy uśmiech na mojej twarzy była kostka do gitary. Patrząc...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Szamanka 15.12.2015 18:28
Czytelniczka

Najlepszy, niezapomniany prezent? To był prezent gwiazdkowy od taty. Był ciężki rok '99, jakoś się nie wiodło, dużo pogrzebów... Mama straciła pracę, babcia zachorowała. Końcem roku byliśmy na świecie już tylko sami: mama, tata, babcia i ja. Grudzień, jako sezon grzewczy, był okropny finansowo, a ogrzać choć odrobinę dom graniczyło z cudem. Po prostu na każdym froncie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ola Liksza 15.12.2015 18:10
Czytelniczka

Co roku, podczas Wigilii, nawet gdy dopiero się zaczęła, zadawałam pytanie: "Kiedy mogę otworzyć prezenty?". Nigdy nie mogłam się doczekać tego momentu, a gdy już nadszedł, byłam zachwycona każdym prezentem. Bo, przecież, każdy prezent daje powód do radości, nawet ten malutki, a zwłaszcza robiony handmade (własnoręcznie). Nie pamiętam, czy dostałam kiedykolwiek taki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Loony_Weasley 15.12.2015 17:36
Czytelnik

U każdego dziecka w święta zawsze tylko patrzyło się na choinkę. Jadło się szybko i mówiło "Mamo, mogę już zobaczyć co dstałem?". Gdy byłam mała dostawałam takie normalne prezenty. Tu wielkie kapcie, tu jakiś sweter, ale zawsze natrafiał się taki prezent, który zapierał dech w piersiach, ale to było tymczasowe. Moim prezentem , który rozpoczął moją pasję była oczywiście...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Alina 15.12.2015 17:06
Czytelniczka

Ja wyjątkowe Święta zawsze spędzałam na wsi w domu dziadków. Dopiero tam się czuło prawdziwą magię Świąt. Tradycyjne rytuały, wróżby z udziałem zwierząt, kolędowanie i prezenty sprawiały, że Gwiazdka na wsi była cudowna. Co do prezentów, to najbardziej niezwykłym były dla mnie laskowe orzechy, które znalazłam w nowiutkich, pięknych bucikach. Bardzo długo się zastanawiałam,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej