rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] List z podróży - wygraj książkę "Etta i Otto i Russell i James"

LubimyCzytać
utworzył 25.09.2015 o 14:54

Etta, mając 82 lata, postanawia wyruszyć w pieszą wędrówkę. Chce spełnić swojej największe marzenie - zobaczyć ocean.

W imieniu bohaterki napiszcie list z tej podróży.

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Etta, Otto, Russell i James - Jacek Skowroński
Etta, Otto, Russell i James

Autor : Emma Hooper

Piękna, nastrojowa opowieść o miłości i przyjaźni, które przetrwały ponad pół wieku. Największym, niespełnionym dotąd marzeniem 82-letniej Etty jest zobaczyć ocean. Pewnego ranka Etta wstaje bardzo wcześnie, pakuje notes, ołówek, trochę czekolady, strzelbę, wkłada najlepsze buty i ruszę w drogę. Do przejścia ma dwa tysiące mil. Jej mąż, Otto cierpliwie czeka na nią w domu. W domostwie obok Ettę wspomina także ich sąsiad Russell, który kocha ją nieprzerwanie od pięćdziesięciu lat. Książka o idealnych proporcjach śmiechu i wzruszeń, humoru i nostalgii, przeszłości i teraźniejszości. Klimat tej subtelnej powieści drogi zdobył już serca czytelników na całym świecie.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 25 do września do 1 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo W.A.B.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [74]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
LARGO 26.09.2015 22:12
Czytelniczka

Kochana Siostro!

Dzisiaj ocean jest spokojny, cichy i piękny. Pamiętam jak pisałam do Ciebie poprzednio, wtedy byłam na początku drogi i nie wierzyłam, że tutaj dotrę. Moje stare kości ulokowałam na piasku, żebyś się nie denerwowała Twoją laskę też mam przy sobie, bardzo się przydała ponieważ ledwie chodzę. Myślami cofam się wstecz... Biegałyśmy po plaży, jak dobrze było...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Loup 26.09.2015 19:13
Czytelnik

Mój najdroższy!
Przede wszystkim chciałam cię przeprosić za to, że tak bez słowa pozostawiłam cię samego. Ale musiałam. Mam już swoje lata i myśl o śmierci bez zobaczenia czegoś tak pięknego jak ocean wydawała mi się straszna. Mam nadzieje, że nie masz mi tego za złe, ale według mnie było warto. Te tysiące mil które przeszłam pozwoliły mi pomyśleć i utwierdziły mnie w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Aya 26.09.2015 17:20
Czytelniczka

Drogi Russellu!
Mój list może Cię zdziwić, wszak jak dotąd pisałam tylko do Otto, o czym może Ci wspomniał przy okazji którejś z Waszych pogawędek. Uznałam jednak, że warto byłoby wyjawić Ci kilka moich sekretów. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy wrócę do domu. Do licha, mam 82 lata, to nie przelewki, prawda?
Podróż jest zarówno cięższa, jak i przyjemniejsza niż się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
BartłomiejNieBartosz 26.09.2015 15:32
Czytelnik

Otto.

Dotarłam. Tak jak się spodziewałam, to zwykła ściema. Zwykła woda z piachem dookoła. Nie ma nic wspólnego z tym, co widziałem w gazecie. Nie ma muszli, kokosowych palm ani tancerek z sznurami kwiatów na szyi. Wszędzie są tylko podpici i łysiejący panowie z sumiastym wąsem, pozgniatane puszki po piwie, pety i tandetna wata cukrowa w trzech kolorach. Droga tutaj wydaje...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Vianne 26.09.2015 13:12
Czytelniczka

Nad brzegiem oceanu, sierpień 2015

Drogi Czytelniku,

jeśli czytasz ten list to znaczy, że właśnie wyłowiłeś z wody butelkę po drogim rosyjskim szampanie. A może znalazłeś ją zagrzebaną w piasku na plaży? O czym pomyślałeś, kiedy ją zobaczyłeś? Że jakiś życiowy rozbitek, współczesny Robinson Cruzoe, potrzebuje Twojej pomocy? A może, że ktoś po prostu stroi sobie z Ciebie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
dziewczyna 26.09.2015 11:24
Czytelniczka

Droga młodsza wersja mnie samej,
Oto jestem, osiemdziesięcioletnia, stojąca u progu marzenia, z kochającym mężem czekającym w domu i strzelbą przepasaną u boku. Za mną tysiąc mil i dom, przede mną kolejny tysiąc i upragniony bezkres. Spytasz co nam na stare lata odbiło? Marzenie, ot co! Gdybym tylko ponownie miała Twoje lata, zapał (choć tego nawet teraz odmówić mi nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grzechoteczka 25.09.2015 23:09
Bibliotekarka

Kochani!

Nadal nie dotarłam nad ocean - ale z każdym krokiem, z każdym dniem jestem coraz bliżej! I tyle mi póki co wystarczy do szczęścia. Odkrywam nowe miejsca, poznaję nowych ludzi - wszystko to jest świeże, inne, ciekawe, a zarazem prowadzi mnie do celu (przyznam, że to jest ważną, może najważniejszą, częścią uroku wszystkich tych zdarzeń).
W drodze miałam czas...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
MoonDaisy 25.09.2015 21:11
Czytelniczka

Moi kochani!
Mam nadzieję, że się o mnie nie martwicie. Wiem, że wyskoczyłam z tą podróżą trochę ni z gruszki ni z pietruszki, więc wyobrażam sobie, że mogliście się odrobinę zaniepokoić. Ale spokojnie - żyję! I wbrew Waszym obawom mam się dobrze. Można nawet powiedzieć, że bardzo dobrze.
Podróż była ciężka. Każdy kolejny krok był trudniejszy do wykonania, lecz także...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Desmond18 25.09.2015 16:53
Czytelnik

Drodzy mamo i tato!
Jestem tutaj, gdzie chcielibyście, żebym była, ale się mnie nie spodziewacie, choć wiem, że wierzycie we mnie mocno. Zdecydowałam się i wyruszyłam. Przebyłam długą drogę. Przebyłam ją pieszo. Lecz nie żałuję ani kroku. Były chwile trudne, kiedy myślałam, że nie dam rady. Były chwile radosne, kiedy cieszyłam się przygodą. Ale to nie jest ważne. To jedne i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Czytajka 27.09.2015 13:50
Czytelniczka

Wiesz, że ona ma 82 lata?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Desmond18 27.09.2015 18:45
Czytelnik

Wiem to doskonale :)
To jest tak zwana groteska, czyli sytuacja kiedy mamy do czynienia ze zderzeniem absurdalnym, nierealnym albo ostrym przerysowaniem rzeczywistości.
Dokładnie takim jak posiadanie przez 82-letnią bohaterkę rodziców. (Co nawiasem mówiąc nie jest takie niemożliwe, moja prababcia dożyła 100 lat. A ten pan ma 104 lata i biega na 100 m...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
dziewczyna 28.09.2015 18:02
Czytelniczka

Groteska to chyba jednak nie jest ;) Raczej absurd bądź przerysowanie... tu się zgodzę. Groteska jest to połączenie w jednym dziele dwóch przeciwstawnych pierwiastków, np. tragizmu i komedii, piękna i brzydoty itd.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czytajka 28.09.2015 18:46
Czytelniczka

W sumie okay akurat o grotesce nie pomyślałam. I wiesz co myślę, że dobre by było to P.S, które Ci przyszło do głowy później ;)
Tak na marginesie - niezły ten biegacz :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Desmond18 28.09.2015 20:38
Czytelnik

Myślę, że to mimo wszystko groteska, z tym tylko, że po prostu kiepska. Może kiedyś nauczę się lepiej pisać :)
Tak, jak szaleć to szaleć, w tekście ewidentnie brakuje babci :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
OstatniaKropka 25.09.2015 16:43
Czytelniczka

Moi Najmilsi!
U mnie dobrze, choć stawy nieco dokuczają. Nieustanne zmiany klimatu zdecydowanie mi nie służą.
Ale co tam, co tam. Nic nie jest w stanie zastąpić uczucia, jakie mi teraz towarzyszy! Owszem, czasem doskwiera mi samotność, lecz zawsze wtedy szukam jakiegoś małego żyjątka - od robaczka aż po dużą sowę - i opowiadam mu swoje życie. To cudowne uczucie być w pełni...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej