-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "vanitas" [8]
[ + Dodaj cytat]Przeszłość mnie pociąga, teraźniejszość budzi ze mnie lęk, gdyż przyszłość to śmierć. (...) chciałbym zatrzymać czas, zatrzymać godzinę. Ale godzina biegnie, biegnie, mija, z minuty na minutę zabiera trochę mojej osoby dla nicości jutra. I nigdy nie będę żył powtórnie.
Wszystkie fotografie mówią: „Memento mori". Robiąc zdjęcie stykamy się ze śmiertelnością, kruchością, przemijalnością ludzi i rzeczy. Właśnie dlatego, że wybieramy jakąś chwilę, wykrawamy ją i zamrażamy, wszystkie zdjęcia stanowią świadectwo nieubłaganego przemijania.
Bo też długo można z takim ślubnym? Rok, dwa i dosyć wierności. Na szczęście świat odrzucił te wszystkie przesądy, nawyki, przyzwyczajenia. Na dłuższy związek już człowieka dzisiaj nie stać. Każdy za czymś goni, do czegoś się wspina, to z kimś drugim jak z kulą u nogi. Mówić się już nie chce, a tu trzeba. Nie ma o czym, a tu trzeba. Zdarzają się, nie powiem, małżeństwa do śmierci. Ale to już zabytki. Niedługo będzie się do takich wycieczki prowadzić, jak do zamków, katedr, muzeów. Małżeństwo, prawdę mówiąc, to dzisiaj spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Upada, zakłada się drugie. I się kręci, aby jakoś, aby dalej, aby do końca. Diabła warte to nasze życie, powiem panu. Te wszystkie nasze sny, marzenia, nadzieje.
Jej śmierć nauczyła mnie jednego [...]. Mianowicie, że to mogłoby spotkać każdą z nas. I nie wolno nam marnować ani chwili, bo nigdy nie wiadomo, jak długo jeszcze będziemy żyć.
Myślał z narastającym uczuciem przykrości, że wszystko, co pozostaje po człowieku, nieuchronnie trafia na śmietnik. s.16.
(...) nie można wyhodować róży, która nie będzie wiedziała w głębi łodyżki i korzeni, jak zwiędnąć i umrzeć.
Pełna tęsknoty pieśń Hansa Castorpa, uczucia, które wyrażała, i upodobanie, które budziła - miały być chorobliwe? Ależ nie! Były najzdrowsze w świecie. A jednak były owocem, który w tej chwili jest zdrowy, wonny i świeży, ale w chwili następnej zacznie gnić; spożyty w odpowiednim momencie - krzepił umysł, ale gdy moment ów minął, pozostawiał w ustach spożywającej go ludzkości posmak zgnilizny i zniszczenia. Był owocem życia zrodzonym przez śmierć i śmiercią brzemiennym.