-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "pociągi" [6]
[ + Dodaj cytat]Pośpieszne pociągi nie raczyły zaszczycić stacji Topory–Czernielica nawet zwolnieniem biegu. Omijały ją z lekceważeniem, ciskając jej w twarz wzgardliwą chmurę dymu.
W rumuńskich pociągach scenariusz relacji z pasażerami jest zawsze taki sam: wyjęcie wałówki, poczęstowanie wszystkich w przedziale, rozsnucie opowieści o życiu od maleńkości do chwili obecnej, wyszczególnienie najbardziej dramatycznych momentów.
W przedziałach trzeciej klasy nie widzi się zupełnie konduktorów. Nie rozstają się oni podczas podróży z wagonem służbowym. Konduktorzy klas wyższych trzymają się swoich wagonów. Za to kontrola biletów na stacjach jest dość ostra. Stąd liczni amatorzy jazdy na gapę pryskają na drugą stronę stacji. Hindusi lubią jednak jazdę koleją i brak pieniędzy na bilet nie zniechęca ich do podróży.
Oto człowiek, który wie, że czas i pociągi nie czekają na nikogo.
Mam przyjaciół, którzy właśnie to lubią: leżeć długo w łóżku wagonu sypialnego. Tak długo, jak się da. Byle tylko, jak zawsze mówią, nie przyjechać za wcześnie. Spędzają całe dnie i noce w przedziałach, ciesząc się przytulną atmosferą. Twierdzą, że po dwóch, trzech dniach są w stanie poczuć się w Kolei Transsyberyjskiej jak u siebie w domu. Poznają pociąg. Zaczynają rozumieć, na czym polega jazda koleją w tej części Rosji. Rozkoszują się podróżą, która jest szczególnym stanem duszy, formą medytacji. Mówią, że potem często wcale nie mają ochoty wysiadać.
Japończycy wierzą, że bycie dobrym dla kotów przynosi szczęście.
(...) Kocia naczelniczka stacji w Japonii, gdzie wszyscy uwielbiają koty? Pomysł okazał się genialny. Tama (kot) wystrojona w szytą na miarę czapeczkę, z odznaką na szyi, witała pasażerów i pozowała do zdjęć. Ludzie zaczęli przyjeżdżać na stację tylko po to, by zobaczyć uroczą kotkę przy pracy. Przybywało tak wielu ciekawskich, że wszystkie pociągi były pełne. To uratowało przedsiębiorstwo kolejowe od plajty.