-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Cytaty z tagiem "maryja" [41]
[ + Dodaj cytat]Oto źródło nobilitacji i awansu kobiety w porządku chrześcijańskim. Nazaret jest manifestem wielkości kobiety i jej zadań, manifestem chcianym przez samego Stwórcę. Bóg wyposażył Maryję w dary właściwe Jej kobiecej duchowości.
Ciekawa rzecz z tą Maryją: to przecież myśmy napompowali jej kult, zrobili z niej cesarzową, wypchnęli do pałaców, na trony, ale trudni i w Piśmie, i w Tradycji znaleźć choć cień tropu wskazującego na to, że ona by tego chciała.
Zacząłem pojmować, że doktryny rzekomo jedynego prawdziwego kościoła są tylko wymysłami. Kontynuując studia nad Biblią katolicką, spostrzegłem też, że kult Marii, matki naszego Zbawcy, oraz świętych nie ma podstaw w Piśmie Świętym. Sama Maria na weselu w Kanie skierowała służących do Jezusa: "Wtedy matka Jego powiedziała do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" (J. 2, 5). Chrystus zaprasza, byśmy przyszli prosto do Niego, a nie odwoływali się do pomocy świętych, jak chce Kościół katolicki. "Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie" (Mt. 11, 28; BW); "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" (J. 14, 6); "Jeśli o co prosić będziecie w imieniu Moim, spełnię to" (J. 14, 14). Apostoł Paweł zaś z natchnienia Bożego napisał: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus" (1 Tym. 2, 5).
Jednym z miejsc owego wylania łaski Bożej jest niewątpliwie kościół pw. św. Barbary (OO. Bernardynów) w Przeworsku, w którym odbiera cześć wsławiony licznymi cudami obraz Błogosławionej Maryi Dziewicy – Matki Bożej Pocieszenia. Wiele cech wspólnych łączy ośrodek przeworski z miejscami świętymi opisanymi przez Załuskiego, Pruszcza i innych autorów. Należy wskazać przede wszystkim staropolską genezę kultu, którego treści i formy ukształtowane zostały w kontrreformacyjnym duchu potrydenckiej pobożności oraz pod wpływem sarmackiej kultury przełomu XVI/XVII w. Obserwujemy także silne powiązanie dziejów czci oddawanej Matce Bożej Pocieszenia z burzliwą historią Rzeczypospolitej, często bezpośrednio determinującą losy przeworskiego wizerunku. Skutkowało to sinusoidalnym przebiegiem dynamiki kultu, który przeżywał okresy rozkwitu i regresu w zależności od panującej sytuacji polityczno-społecznej.
Nestoriusz nie zgadzał się z użyciem względem Marii, matki Jezusa, określenia Theotokos (Bogarodzica), ponieważ niezasłużenie wynosiło ją to jako matkę samego Boga.
Zwolennicy powoływania się na pojedyncze cytaty twierdzą, że Biblia mówi, iż nasz Pan miał braci; dlatego dochodzą do wniosku, że nie narodził się z dziewicy. Jednak na to twierdzenie można odpowiedzieć. Kiedy kaznodzieja na ambonie zwraca się do zgromadzonych: "Moi drodzy bracia", nie znaczy to, że każdy w kościele ma tę samą matkę.
Nikt nigdy nie kochał Jezusa tak jak Maryja; dlatego nikt nigdy nie cierpiał za Jezusa tak jak Maryja.
Podobnie, jak w porządku naturalnym i cielesnym dziecko ma ojca i matkę, tak w porządku nadprzyrodzonym i duchowym mamy Ojca - Boga i Matkę - Maryję. Wszystkie prawdziwe dzieci Boże i wybrani mają Boga za Ojca, a Maryję za Matkę, a kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca. I dlatego ci, co pójdą na potępienie, mianowicie heretycy, schizmatycy itp., którzy Najświętszej Maryi Panny nienawidzą lub odnoszą się wobec Niej z pogardą i obojętnością, nie mają Boga za Ojca, jakkolwiek się tym szczycą, gdyż nie mają Maryi za Matkę. Gdyby bowiem mieli Ją za Matkę, kochaliby Ją i czcili, jak prawdziwe i dobre dziecko kocha i czci tę matkę, jaka je na świat wydała.
Najbardziej niezawodnym znakiem, po którym można rozpoznać odstępców, głosicieli błędnych nauk i tych, których Bóg nie zaliczył w poczet wybranych, jest to, że mają oni dla Matki Najświętszej tylko wzgardę lub obojętność, i starają się słowem i przykładem, otwarcie lub skrycie, nieraz pod pięknymi pozorami umniejszać nabożeństwo i miłość do Niej. Niestety! Bóg Ojciec nie powiedział Maryi, by w nich założyła swoje mieszkanie, albowiem oni są dziećmi Ezawa.
Nigdy nie mogłem pojąć, dlaczego ktokolwiek w dzisiejszych czasach miałby kwestionować Niepokalane Poczęcie; wszyscy współcześni poganie wierzą wszak, że są niepokalanie poczęci. Jeśli nie istnieje grzech pierworodny, wszyscy są niepokalanie poczęci. Dlaczego wzdragają się oni przed uznaniem w Maryi tego, co sami sobie przypisują?
Bóg nie zawsze oszczędza dobrym ludziom cierpienia. Ojciec nie oszczędził Syna, a Syn nie oszczędził Matki. Jego Męce musi towarzyszyć Jej współczucie. Niecierpiący Chrystus, który nie spłaciłby dobrowolnie długu winy ludzkiej, zostałby sprowadzony do poziomu kierownika etycznego; a Matka, która nie dzieliłaby Jego cierpień, byłaby niegodną swej wielkiej roli.