-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Cytaty z tagiem "marsjanin" [15]
[ + Dodaj cytat]
Jak to jest? - zastanawiał się. Utknął tam, myśli, że jest całkiem sam i że go opuściliśmy. Jaki wpływ ma to na ludzka psychikę?
Odwrócił się w stronę Venkata.
- Zastanawiam się, co teraz myśli.
WPIS W DZIENNIKU: SOL 61.
Jak Aquaman może kontrolować wieloryby? To ssaki! Bez sensu.
[...]
Ale mój ulubiony był od matki. Dokładnie to, czego moglibyście się spodziewać.
"Dzięki Bogu, że żyjesz, bądź silny, nie umieraj, ojciec mówi cześć etc."
Przeczytałem go pięćdziesiąt razy z rzędu. Hej, nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem maminsynkiem czy coś takiego. Jestem w pełni dorosłym facetem, który okazjonalnie nosi pieluchy (trzeba w skafandrach EVA). Jest dla mnie całkowicie męskie i normalne uczepienie się listu od mamy. To nie jest tak, że jestem jakimś dzieciakiem na obozie, który tęskni za domem, prawda?
- Proszę posłuchać - powiedziałem, pochylając się do przodu i spokojnie, z rozmysłem, kładąc dłonie na stole: - Jeśli ten biedny dzieciak po wszystkim, co przeszedł, chce myśleć, ze jest Marsjaninem, to nie zamierzam z nim dyskutować. W gruncie rzeczy uważam, że to urocze. To dowód jego odporności, najbardziej racjonalne wyjaśnienie dla swojej irracjonalnej sytuacji. Zapewne czuje się wyobcowany, porzucony, inny, a przede wszystkim samotny. To mu przynajmniej coś wyjaśnia. Pozwala mu ubrać jego sytuacje w jakąś opowieść, żeby mógł sobie z ta sytuacja poradzić. Może to złe wyjaśnienie, ale jedyne jakie ma. Bylibyśmy głupi, gdybyśmy próbowali mu je odebrać.
Gdyby naszą planetę odwiedzili Marsjanie, myślący podobnie do nas, lecz tysiące czy miliony razy szybciej, sprawilibyśmy na nich wrażenie mniej więcej tak samo tępych jak drzewa, i raczej śmialiby się z tezy, że my także posiadamy umysły. A przecież myliliby się, czyż nie? – staliby się ofiarami własnego szowinizmu skali czasu.
Natychmiast się rozwalił. Ekran poczerniał, zanim opuściłem śluzę. Wygląda na to, że L w LCD nie znalazło się przypadkiem. Znaczy, że to jest ekran ciekłokrystaliczny. Zgaduję, że albo kryształy wyparowały, albo się zamroziły. Może napiszę opinię klienta. "Zabrałem go na powierzchnię Marsa i przestał działać. 0/10".