cytaty z książki "Gitanjali"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) A gdy nadejść ma kres, to niechże sobie nadejdzie - i to niechaj będzie pożegnalnem mem słowem.
Ten, którego obejmuję mojem imieniem, płacze w lochu. Nieustannie wznoszę mur naokoło niego, a w miarę, jak dzień za dniem rośnie ściana ku niebu, w cieniu jej tracę z oczu prawdziwą mą istotę.
Chełpię się tym wielkim murem, zalepiam go pyłem i piaskiem, aby w imieniu tem najmniejszej nie zostało dziury; a dzięki tej trosce tracę z oczu prawdziwą mą istotę.
Muszę odwiązać swą łódź. Gnuśne godziny mijają u brzegu. - O, biada! Wiosna przekwita i odchodzi. A ja z ciężarem zwiędłych, bezużytecznych kwiatów ociągam się i czekam.
Rozszumiały się fale, a na cienistem zboczu wybrzeża drży pożółkłe liściwie i pada.
Na jakąż pustkę spoglądasz! Nie czujesz dreszczów przenikających powietrze jak gdyby odgłosami jakiejś dalekiej pieśni, płynącej od tamtych wybrzeży?