cytaty z książki "Felix, Net i Nika oraz Pułapka Nieśmiertelności"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przemijamy. Stare ustępuje miejsca nowemu, w ten sposób świat posuwa się naprzód. Ale pamiętajmy o tych, którzy odchodzą-ta pamięć daje im nieśmiertelność
-Nie chcę słyszeć o żadnych skarbach i nagrodach. Chcę sobie siedzieć przed kompem na moich pięciu literach i mieć spokój.
-Pięciu literach? - zapytała Nika.
-Fotel. Miałem na myśli fotel.
-Powiedział, że jest Ponurym Żniwiarzem.
-A dlaczego ponurym? Kombajn mu się zepsuł?
-A jak mówisz na latarkę? Ręczny miotacz fotonów?
- Myślisz, że zmarłych obchodzi, kiedy ktoś przyjdzie na ich grób?
- To święto jest potrzebne żywym - zauważyła Nika. - Żeby wiedzieli, że jak odejdą, ktoś będzie o nich pamiętał.
Mamże ci ja lustro plastikowe, pójdę i trzasnę nim bydlę po głowie.
-A teraz przechodzimy do tematu - Eftep uciął dyskusję. - Co wiecie o prezentacjach komputerowych? może tym razem odpowie...-Zaczął wodzić palcem nad dziennikiem. Net wstał, zanim jeszcze nauczyciel odczytał jego nazwisko. -Może tym razem odpowie Net Bielecki.-Eftep uniósł wzrok i ujrzał stojącego Neta.-Dlaczego już stoisz? -To prekognicja-odparł Net-Takie powikłanie po grypie, którą przechodziłem wczesną jesienią.
- Będzie Felix?
- Za trochę. Ma dziadka, trzy ciocie i czterech wujków, rozrzuconych... że tak powiem, po całym cmentarzu.
-Stare lustra są niebezpieczne. Nie wiadomo, kto się w nich przeglądał.
-Jeszcze niebezpieczniejsze są stare konserwy - dorzucił Net.
-A jak ten monitor się zepsuje?
-To wszyscy zginiemy.
Ja tam nie chcę mojego rodzinnego drzewa. Wystarczy mi rodzinny krzak.
To naturalny proces życia i śmierci. Jedno nie może istnieć bez drugiego. Teraz wydaje ci się to straszne, ale im będziesz starszy, tym bardziej docenisz tę zależność. Życie wieczne, to dopiero byłoby przekleństwo! Kiedyś trzeba przecież odpocząć.
-O czym pomyślałeś? - Nika odwróciła się do Neta i zmrużyła oczy.
-Co się tak mrużysz? - zaniepokoił się - Nie, w życiu! Powiem Ci za dwa lata.
-A chcesz mieć heyah na policzku?
A odpowiednie pytanie często jest więcej warte niż odpowiedź.
- Nie psój romantyzmu legendy - skarciła go Nika.
- sama byś go utopiła, żeby zachować ten romantyzm.
(...) W kuchni zastał mamę walącą młotkiem w płaski kawałek mięsa.
Pory roku przemijają, ludzie przemijają. Wszystko trwa tylko przez jakiś czas, zwykle za krótko, i trzeba się z tym pogodzić. Inaczej człowiek staje się nieszczęśliwy.
Życie odchodzi tak lekko, że nie może umknąć zbyt daleko.
To jak wpaść pod samochód podczas mycia zębów. To się nie zdarza normalnym ludziom.
Wolę o tym nie myśleć - Net patrzył na napis. - Wolę nie myśleć... Jutro może pomyślę na powierzchni. Jak będzie jasno i będę wiedział przez okno kolorowe billboardy.
- Wyczuwam w twoim głosie zwątpienie.
Halszka zaciskała palce na ramieniu Maciusia, trochę jakby za mocno.
- Całowałeś się z nią na oczach całej szkoły - wysyczała, wykorzystując hałas.
- Z zaskoczenia mnie wzięła - Maciuś rozłożył ramiona. - Ofiarą jestem... zmolestowaną.
- Wyglądałeś na zadowolonego.
- Przez wrodzoną grzeczność.
Rozsiedli się wygodniej, z przyjemnością chłonąc promienie słońca.
- Ocieplenie klimatu - rzucił w przestrzeń Net. - Topią się lodowce, gaje oliwne wyciągają z ziemi korzenie i migrują na północ...
(...)
- Świstaki z bezsenności zwijają sreberka - wyliczał dalej Net. - Pingwiny nie mają gdzie uciekać, więc piszą testamenty...