Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Buddyzm jest stokroć bardziej realistyczny niż chrześcijaństwo

Chrześcijanin", to, co od dwu tysiącleci zwie się chrześcijaninem, jest niczym więcej jak psychologiczną dezinterpretacją samego siebie.

Co jest dobre? - Wszystko, co zwiększa w człowieku poczucie mocy (...). Co jest liche? - Wszystko, co pochodzi ze słabości. Niech zginą słabi i nieudatni: pierwsza teza naszej miłości człowieka. I należy im w tym jeszcze dopomóc. Co jest szkodliwsze niż jakikolwiek występek? Aktywne współcierpienie z wszystkimi nieudatnymi i słabymi.

Wiara obdarza niekiedy błogością, błogość nie czyni jeszcze żadnej idee fixe prawdziwą ideą, wiara nie przenosi gór, z pewnością natomiast wznosi góry tam, gdzie ich nie było: krótka przechadzka po domu wariatów pozwala zdobyć dostateczną co do tego jasność.

- Teza, że męczennicy dowodzą prawdziwości jakiejś sprawy, jest tak mało prawdziwa, że
chciałbym zaprzeczyć, jakoby jakikolwiek męczennik miał kiedykolwiek coś wspólnego z prawdą.

...u syna przekonaniem staje się to, co u ojca było jeszcze kłamstwem.