cytaty z książek autora "Konrad Jaskólski"
Zwierzęta niechętnie zapuszczały się w miejskie
rejony. Były dla nich zbyt obce, niebezpieczne i…
zacofane. W Dolinie chodziły słuchy, że kiedyś, bardzo
dawno temu, wszystkie zwierzęta były ludźmi.
Dopiero później, pod wpływem rozwoju i postępu,
w toku ewolucji przyrody, miasta przekształciły się
w lasy, a ludzie, dzięki doskonaleniu się, w najróżniejsze
zwierzęta. Długie przebywanie w ludzkich
skupiskach groziło ciemnotą i otumanieniem.
Według Ryszarda, Sowia Dolina znajdowała
się prawie obok nieba i trochę dalej od Śnieżki.
Składała się z wiania wiatru, padania deszczu,
świecenia słońca, poszukiwania skarbów i cieszenia
się.
Pchła Irena pyta, czy nie
znalazłoby się dla niej miejsce
w naszej Dolinie. Jest wyjątkowo
uparta i natarczywa. Tylko w zeszłym
tygodniu przysłała szesnaście
listów.
Wróciłem do domu, ale dom jeszcze do mnie nie wrócił.
Dziura w Moście, jak sama
nazwa wskazuje, zajmowała się leżeniem na moście
i straszeniem tych, którzy ją omijali. Ale nie tylko. Do
jej obowiązków należała również troska o nieistnienie,
ubytek, zapominanie i niewiedzę. Żeby bowiem
świat był kompletny, muszą się w nim znajdować tak
samo plusy, jak i minusy, wady i zalety. Musi w nim
być zarówno pełne, jak i puste.
Specjalnością popielicy było także strojenie skrzypiec
świerszczom, ostrzenie kolców jeżom, a także
sklejanie dżdżownic, które pękły na dwie części.
Sztuka życia własnym życiem odchodzi w zapomnienie, by nie powiedzieć – wymarła. Potrzeba bycia czymś więcej opanowała świat w każdej dziedzinie. Żeby dotrzeć do człowieka, trzeba się dzisiaj nieźle napocić. (…) Nie wystarczy mieć imię, nazwisko, pracę, wykształcenie i rodzinę, żeby być sobą. Trzeba bywać w Paryżu, mieć aparat fotograficzny z tysiącem funkcji, które służą kompletnie do niczego, wyrobione zdanie na każdy temat, władzę absolutną, a przynajmniej taką, która upoważnia do wykopania na zbity pysk podwładnego i miliona innych, równie absurdalnych rzeczy. Zupełnie, jakby ludzkość stała u progu wynalezienia czegoś lepszego niż wolność.
Emigracja to nie witamina ani tłuszcz. Nie rozkłada się w organizmie. Do domu nie wrócisz już nigdy. Co najwyżej możesz sprawić, żeby dom wracał do ciebie.