Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Żadna osoba nie była zupełnie dobra czy zupełnie zła-jedna część nie mogła istnieć bez drugiej.

,,- Chcę od ciebie - powiedział, a Finley napięła uwagę - zaufania. Nieodwołalnego i niewzruszonego. Chcę, żebyś powierzyła mi swoje życiei żebyś mogła to zrobić bez zawahania

Nie da się uciec od przeszłości, nieważne, jak jest się szybkim.

Zazdrość- o to tu chodziło. Nigdy by mu nie przyszło do głowy, że Griffin mógłby ją odczuwać, skoro urodził się w bogatym domu i mógłby mieć wszystko, czego tylko zapragnie. Ale też na ludzkie serce nie było ceny.

-Masz śliczne oczy- powiedziała Griffinowi z uśmiechem. -Wszystkie cztery.

Cóż, znacznie lepiej było obudzić się i zobaczyć ją niż twoją paskudną gębę.
- Muszę ci powiedzieć, że porównywano moje oczy z nocnym niebem- zabrzmiała kpiąca odpowiedż Sama.

Najwyraźniej złapała go, nie pozwalając upaść na podłogę. No to już było po prostu wspaniale. Najpierw go uderzyła, a potem podtrzymała...Nie długo dojdzie do tego, że będzie za niego kroić jedzenie albo wiązać sznurówki.

I co ty na to, Dandy? Pomyślał z samozadowoleniem.

Gdyby Londyn był ciałem, to Whitechapel byłby kroczem: wielki nieumyty obszar, który ukazuje się tylko pod osłoną ciemności, a i to tylko dla najmniej obyczajnych z rozrywek".