Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W Muzeum Kon-Tiki przeczytałem wtedy słowa Thora Heyerdahla, norweskiego odkrywcy i podrożnika, ktore zapadły mi mocno w pamięć:

Borders? I have never seen one. But I have heard they exist in the minds of some people.

"Granice? W życiu żadnej nie widziałem. Ale słyszałem, że niektórzy mają je w głowach".

Zanotował w dzienniku: "Cały znany mi świat został za plecami. Poczułem jak świadomość realizacji marzeń uskrzydla, nisie siłę, która przebija wszystkie bariery. W pasji jest zalęta moc, a moc porywa. Jak wiatr. Warto ją odnaleźć. Obudzić wiatr".

lepiej uczyć się na cudzych błędach, ale czasem trzeba na własnych.

Entuzjazm i motywacja z czasem znikną. Lepiej działać i patrzeć, jak znikają przeszkody" - dzwięczały mu w uszach jego [Jurka Wąsowicza] słowa. odchrząknął więc i odezwał się do Mateusza:
- Nigdy...
- Co nigdy?
- Jeśli nie popłyniemy teraz, nie popłyniemy już nigdy! Nigdy! Rozumiesz?! A ja bardzo chcę popłynąć! Musimy! Jesteśmy już za daleko, Mateusz. Nie możemy się wycofać!

- Po jaką cholerę tam się pchasz? Lód, smród i szczękanie zębów.

Cieszę się, że panuje u was dobra atmosfera. Jeśli to tylko możliwe, utrzymajcie ją dalej. To warte więcej niż wszystkie bogactwa świata. Życzę ci spełnenia marzeń, które sa na wyiągnięcie ręki. A w Nowym Roku chciałbym wznieść tosat: Za tych, co na lądzie, bo ci, co na morzu, radę sobie dadzą.