cytaty z książki "Cinder"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym jest miłość? Czy ty w ogóle coś odczuwasz, czy to jedynie kwestia... oprogramowania?
Łatwiej jest przekonać innych o swojej urodzie, jeśli samemu nie ma się co do niej wątpliwości. Lustra mają jednak nieprzyjemny zwyczaj przekazywania prawdy.
[...]
- Nie wiem. Nie pamiętam nic sprzed operacji.
Erland uniósł brwi, a w jego błękitnych oczach zamigotało światło rozświetlające pokój.
- Operacji cybernetycznej?
- Nie, zmiany płci.
Uśmiech lekarza zgasł jak zdmuchnięta świeczka.
- Żartowałam.
- Skoro już jesteśmy przy operacji oczu, czy wiesz, że brakuje ci kanalików łzowych?
- Czego? Naprawdę? A myślałam, że jestem po prostu emocjonalnie upośledzona.
- Książę Kai! Sprawdź mój wentylator, obawiam się, że się przegrzewam. (str. 21)
- Zapowiada się brud i smród - podsumowała Iko.
- Skąd wiesz ? - zapytała Cinder. - Nie masz receptorów zapachowych.
- Mam niewiarygodną wyobraźnie.
- Myślisz, że to może być kwestia wirusa?
- Może zawiesiła się z powodu nieprawdopodobnego czaru księcia?
- Czy mogłybyśmy przestać mówić o księciu?
- Nie sądzę, by to było możliwe. W końcu pracujemy nad jego androidem. Pomyśl tylko o rzeczach, które ona wie, o rzeczach, które widziała, i... - Iko zawiesiła głos. - Myślisz, że widziała go nago?
- Och, na litość boską! - Cinder zdarła rękawiczki i rzuciła je na stół. - Nie pomagasz mi
- Kable nie są zaraźliwe - wymamrotała Cinder do swojej pustej butki.
- No więc? Jaki on jest? - dopytywała się Peony[...]
- Był na tyle uprzejmy, że nie zwrócił uwagi na gigantyczną plamę smaru na jej czole.
Peony zatchnęło ze zgrozy.
- O nie!
- No i co chodzi? Jestem mechanikiem, a mechanicy się brudzą. Jeśliby chciał mnie zobaczyć odpicowaną, to mógłby wcześniej wysłać wiadomość.
- Jak pan sądzi, co on miał na myśli, gdy mówił, że kieruje nim instynkt samozachowawczy?
- Prawdopodobnie nie chce być nagabywany w tym roku przez wszystkie te młode damy obecne na balu. Wiesz, że kilka lat temu niemal go stratowano.
- W tym mieście jest jakieś dwieście tysięcy samotnych dziewcząt, które wyszłyby z siebie za ten przywilej.
Zapadła między nimi cisza. [...]
- Dwieście tysięcy samotnych dziewcząt. - powiedział. - Więc dlaczego nie ty?
Może spotkasz odpowiednią dziewczynę na uroczystościach. Ekspresowy romans, żyli długo i szczęśliwie i przez resztę swych dni nie doświadczyli trosk.
Po latach pracy na stanowisku mechanika wiedziała, że niektóre plamy nigdy nie znikają.
(...) potrafimy pokochać siebie nawzajem, niezależnie od dzielących nas różnic.(...) potrafimy sobie pomagać, nie zważając na nasze słabości.