cytaty z książki "Kod róży"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zapadła absolutna cisza.
– A za zdradę stanu – dokończył po chwili Denniston łagodniejszym tonem – grożą wam najsurowsze kary przewidziane prawem. Nie mam pewności, czy aktualnie jest to śmierć przez powieszenie czy pluton egzekucyjny.
Nie mogło się zrobić jeszcze ciszej, lecz Mab poczuła, jak ta cisza tężeje. Wzięła głęboki oddech.
– Czy wolno nam… odmówić, panie komendancie?
Należała do tych kobiet, do których Mab miała lekki żal i którym jednocześnie zazdrościła: ubranych w drogie ciuchy, z wypielęgnowaną cerą opisywaną w egzaltowanych powieściach słowem "alabastrowa" oraz kieszonkową figurą, jaką pragnęły mieć wszystkie kobiety i jakiej pragnęli skosztować wszyscy mężczyźni. (str. 39).
Dziś Bletchey Park wreszcie zdobywa uznanie za swoje wojenne osiągnięcia. Jego drzwi zostały otwarte i o sprawach, o których szeptanie w 1941 roku byłoby nie do pomyślenia, dyskutuje się teraz otwarcie na Twitterze pod oficjalną nazwą @bletchleypark. (str. 633).
Najdroższa Mab, dziś rano minęliśmy się o osiem przeklętych minut. Wróciłem do domu biegiem, bezwstydnie wpychając po drodze dzieci do rowów i starsze panie pod koła nadjeżdżających aut.
Gdy wpadłem do środka, w pokoju unosił się jeszcze Twój zapach. Powiedziałem wtedy bardzo wiele słów, które nie spotkały się z aprobatą mojej gospodyni. Niech szlag trafi moją pracę, niech szlag trafi Ministerstwo Spraw Zagranicznych, niech szlag trafi wojnę.
Kto by pomyślał: pierwszy raz w życiu dobrze się bawię dzięki wielkiemu szumowi wokół tajemnic BP [Bletchley Park] akurat podczas lanczu w zupełnie innym BP [Buckingham Palace].
Z rezydencji roztaczał się widok na pofałdowane zielone połacie trawnika i małe jezioro – wiktoriański budynek z czerwonej cegły z miedzianą kopułą był naszpikowany oknami i szczytami niczym bożonarodzeniowy pudding kandyzowanymi wiśniami.
– Gotyk dla ubogich – skwitowała Osla, wzruszając ramionami, lecz Mab wpatrywała się jak urzeczona i nie zdoławszy się powstrzymać, zboczyła ze ścieżki w stronę jeziora. Dla niej była to prawdziwa wiejska rezydencja w rodzaju tych, jakie pożądani kawalerowie zawsze wynajmują w powieściach.
Zostaniecie przydzielone do baraków i ich kierownicy zapoznają was z obowiązkami. Zanim to nastąpi, moje zadanie polega na poinformowaniu was, że będziecie panie pracowały
w najtajniejszym miejscu w Wielkiej Brytanii i że cała tutejsza działalność ma ogromny wpływ na wynik wojny.