cytaty z książki "Mister, Mister"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dziecko jest jak te twoje ukochane jabłonki! Wkładasz w ziemię pestkę i zostawiasz? Nie! Podlewasz, przycinasz, nawozisz. Dbasz! To ja też dbam. O nasze dziecko. Podlewam, przycinam i nawożę.
Drżące ręce Doroty również objęły Mieszka, ale w matczynym uścisku było coś niepokojącego. Coś, co przypominało
bluszcz. Nie bluszcz duszący w jednej chwili, ale jednak taki, którego gałązki i listki tylko z pozoru były delikatne i łamliwe. Pod
płaszczykiem kruchości kryło się coś więcej. Coś, co było celem
bluszczu jako gatunku. Coś, co kazało oplatać. W całości i bez
reszty.
Gej jest OK, gdy stanowi maskotkę, przerywnik, barwną flarę, jest wesołkiem, kolesiem z czajnikiem na głowie albo Bogdanem Łazuką z „Czterdziestolatka”, kimś pomiędzy kobietą a mężczyzną. Dlatego chciał najpierw wygrać, zaraz po ogłoszeniu wyników zrobić publiczny coming out, żeby później – z tytułem Man of Poland – nieść przez kraj kaganek oświaty i ogień tolerancji.
Wygra jeden, jednak wszyscy dostajecie szansę na zaistnienie – zapewnił entuzjastycznie Artur. – Wiecie, co to jest hejt? Mowa nienawiści? Zazdrość? Trolle? Plotki? – zaczął i
powiało chłodem, a przytakującym przystojniakom jeden po drugim gasły uśmiechy. – To wszystko też was czeka. O każdym będą krążyć niestworzone historie, brednie. Każdy będzie lustrowany i oceniany. A internetowa masa frustratów nie zna litości. I cały ten syf ignorujemy. Ludzie gadali, gadają i będą gadać. Nie ma to z wami nic wspólnego.
Ale będą też fanki i fani. Ich chcemy. Są niezbędni, używajmy ich do budowania popularności. Wysyłajcie serduszka, odpowiadajcie na komentarze, pozdrawiajcie, ale z rozmysłem. – Krążył wzrokiem po wszystkich. – Mogą być wśród nich stalkerzy. Dlatego nigdy, przenigdy nie wdawajcie się prywatne dyskusje, nie mówcie, gdzie się wybieracie, nie podawajcie adresów ani telefonów. I absolutnie nie umawiajcie się na prywatne spotkania! Nigdy! – krzyknął. – Fan jest gorszy niż hejter. Johna Lennona zabił fan… – zakończył mrocznie.