cytaty z książki "Historie podniebne"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Chciałbym móc powiedzieć, że mój wyjątkowy ojciec walczył z tym wszystkim niezwykle zaciekle, ale prawda jest taka, że nie walczył w ogóle. Wsiąkał głęboko w siebie, oddalając się od wszystkiego, co teraz, i wszystkiego, co kiedyś. Jego pamięć była jak wnętrze domu po powodzi: niby nic nie zniknęło, ale wszystko do niczego.
Ojciec wzrusza ramionami.
- To akurat miałbym chyba trochę w dupie.
Po wyjściu z domu należało wykonać rytuał. Patyczkami, które tata składował przy furtce specjalnie w tym celu, rzucaliśmy w okno salonu albo sypialni rodziców. Kiedy za szybą pojawiała się twarz mamy, tata unosił ręce nad głową i obracał się wkoło, a ja skakałem obok, wyginając ciało jak kawałek plasteliny. Tańczyliśmy tak przez chwilę, każdy po swojemu, a potem bez słowa obracaliśmy się i ruszaliśmy na przystanek. Przed pierwszym zakrętem patrzyliśmy, czy mama jeszcze jest. Zwykle była. Machaliśmy do niej i skręcaliśmy za róg.
Idzie niebo ciemną nocą,
ma w fartuszku pełno gwiazd.
Gwiazdki błyszczą i migocą,
aż wyjrzały ptaszki z gniazd.
Tymczasem czuję, że się od samego siebie odrywam, i że już się z powrotem z tym wszystkim, co przeżyłem, nie zdołam skleić, że ta pustka w głowie już się nie wypełni, a skóra wokół wenflonu nie zabarwi z powrotem na kolor żyjącego człowieka.