cytaty z książki "Do gwiazd"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Śmierć jest sprawiedliwa. Wszystkich nas traktuje tak samo.
— Zawsze uważałam — odrzekła — że tchórz to ktoś, kto bardziej przejmuje się tym, co o nim mówią, niż tym, co jest słuszne. Nie jest się odważnym dlatego, że ludzie tak twierdzą. Chodzi o to, by samemu móc tak powiedzieć o sobie.
Ludzie potrzebują opowieści, dziecko. One dają nam nadzieję i ta nadzieja jest rzeczywista.
Okazało się, że z dziwnych małych dziewczynek wyrastają dziwne młode kobiety.
Tylko pamiętaj, Spensa. Musisz wybrać, kim chcesz być. Spuścizna, wspomnienia mogą być przydatne. Jednak nie możemy pozwolić, żeby nas określały. Jeśli dziedzictwo staje się zamkniętą skrzynią, a nie inspiracją, sprawy zaszły za daleko.
Mieszkaliśmy tam, wśród gwiazd - szepnął. Tam jest nasze miejsce, nie w tym jaskiniach. Dzieciaki, które z ciebie drwią, są uwięzione w tej skale. Mają ją głowach i w sercach. Ty bądź inna. Dąż do czegoś lepszego. Czegoś wspanialszego.
Nie jest się odważnym dlatego, że ludzie tak twierdzą. Chodzi o to, by samemu móc tak powiedzieć o sobie.
Jak zawsze mówiła Święta,
prawdziwą klęską jest wybrać porażkę.
- Nie bądź głupi - powiedziałam. - Dlaczego miałabym pragnąć być kimś innym?
- Jesteś moim jedynym źródłem informacji - rzekł M-Bot. - Jeśli mówisz mi coś, co nie jest prawdą, to co mam wprowadzać do moich banków pamięci? Ryzykuję składowaniem nieprawdziwych danych.
- To ryzyko, na które wszyscy musimy się godzić, M-Bot - powiedziałam. - Nie wiemy wszystkiego, a czasem to, co wydawało nam się, że wiemy, okazuje się nieprawdą.
- I to was nie przeraża?
- Oczywiście, że tak.
Dziewczyna musi mieć przy sobie model gwiezdnego myśliwca, na wszelki wypadek.
Rig spojrzał na mnie.
— Bez urazy! — dorzucił M-Bot. — Masz bardzo ładne buty!
— Pracowałam z nim nad prawieniem komplementów — wyjaśniłam.
— Nie wyglądają tak głupio, jak reszta twojego stroju!
— Musi jeszcze poćwiczyć.
Może być wdzięczny jakieś milion razy na sekundę. Tak więc można powiedzieć, że twoja uwaga została przyjęta z wdzięcznością, jakiej jeszcze nie doświadczyłaś.
- Jestem maszyną, tak więc moje wnioski są logiczne, natomiast twoje skażone organicznym irracjonalizmem. - Zamigotał lampkami tablicy kontrolnej. - W ten uprzejmy sposób mówię, że to ty jesteś głupia.
- Kazałaś mi zrobić głęboki wdech - powiedziałam do Kimmalyn. - Wyciągnąć rękę...
- I złapać gwiazdę - szepnęła.