cytaty z książki "Burn for You"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Myślę, że czasem człowiekowi łatwiej jest być najgorszą wersją siebie samego, niż pozwalać światu, żeby wciąż łamał mu serce.
Jakąkolwiek rozmowę prowadzisz sama ze sobą, chętnie się przyłączę. Wygląda fascynująco.
Prawdziwą wartość człowieka poznajemy po tym, jak traktuje tych, którzy mieli w życiu mniej szczęścia.
I pamiętaj, że największy łobuz w środku jest tylko wielkim dzieciakiem. Więc wyobraź go sobie w pieluszce, ze smoczkiem w buzi, i nie daj się onieśmielić.
Mówiłam, żebyś nie rozmawiała sama ze sobą, dziecko, brzmisz jak jeden z tych meneli na bulwarze!
Jesteśmy tutaj tylko przez jakiś czas, jedziemy na skale, która leci przez kosmos z prędkością miliona kilometrów na dzień, w galaktyce, która posiada setki miliardów gwiazd. Ja, Jay Z, prezydent, złota rybka… w ostatecznym rozrachunku nie ma większej różnicy, chère. Przychodzimy i odchodzimy. Żyjemy i umieramy. Jeśli mamy szczęście, kochamy i jesteśmy kochani.
...odkryłem, że nie ma na świecie gorszego bólu, niż obserwowanie cierpienia kogoś, kogo kochasz, kiedy nie możesz zrobić nic, żeby ulżyć w tej agonii.
Wyglądasz tak strasznie, że na twój widok pociąg towarowy pojechałby drogą gruntową!
Jeśli jest się traktowanym jak bezpański pies wystarczająco długo, człowiek zaczyna wierzyć, że właśnie tym jest i tak się zachowuje.
Dla niektórych ludzi sięgnięcie dna to jedyny sposób, by rozpocząć podróż na szczyt.
To nie może być prawdziwa miłość, jeśli nie masz ochoty wybić mu zębów od czasu do czasu.
...czułam się, jakbym była zupełnieoderwana od rzeczywistości. Byłam małą łódką, która zgubiła kurs i dryfowała po morzu bez celu.
Niektóre gąsienice potrzebują więcej czasu niż inne, żeby stać się pięknymi motylami.
Ktokolwiek wymyślił powiedzenie sen dla urody, z pewnością nigdy nie widział mnie o poranku.
Pieniądze sprawiają, że ludzie stają się chciwi. Dużo pieniędzy sprawia, że stają się bezwzględni.
Ojciec powiedział mi kiedyś, że jedyna różnica między kobietą a rekinem ludojadem to rozmiar zębów.
Lepiej kochać kogoś i go stracić, niż nigdy nie kochać.
Musiałam mu to oddać, że miał wyjątkowo ekspresyjne brwi. Te grube, czarne gąsienice przyczepione nad stalowoniebieskimi patrzałkami miały swój własny język.
Wartościowa kobieta to taka, na zdobycie której mężczyzna musi napracować się najbardziej w życiu, bo wtedy ona jest nagrodą, a nie prezentem...
...w chwili, gdy zrobisz ruch w stronę mężczyzny, tracisz kontrolę, bo on już wie, że cię ma.
Miłość jest solidna. Stała. Jeśli nie jesteś ostrożna, możesz ją pomylić z nudą, bo jest tak niezawodna. Miłość jest ciepła, głęboka i wygodna, po prostu właściwa, więc dryfujesz w niej spokojnie, nigdy się nie poparzysz ani nie zmarzniesz, jak w idealnej, relaksującej kąpieli z bąbelkami. Ale jest też gwałtowna i silna, wymaga od ciebie wszystkiego, co najlepsze, hojności, szczerości i prawdy. Miłość sprawia, że stajesz się lepszą osobą. Wiesz, że to miłość, kiedy czujesz się dobrze taka, jaka jesteś, kiedy czujesz się dostrzegana i zrozumiana, kiedy wiesz, że możesz wyznać najmroczniejsze sekrety i zostaną one zaakceptowane bez oceniania...
Niech no nałożę okulary, żebym cię lepiej słyszała!
To takie irytujące, kiedy ktoś jest spokojny, a cały świat się kończy.
Wiatr zwiewał mi włosy z czoła, a ziemia chrześciła pod stopami, byłam przerażona. I podekscytowana. I dziwnie pewna, że gdybym skoczyła i rozłożyła ramiona, mogłabym polecieć. Było coś magicznego w moim przerażeniu, coś, co sprawiało, że serce mi rosło, chociaż straciłam dech, a krew zamarzła mi w żyłach.
Sądziłem, że wcześniej znałem Ból. Sądziłem, żeznałem Stratę.
Ale okazało się, że te dwie bezwzględne suki dopiero ze mną zaczynały.
Nie wiedziałam, dlaczego czułam się taka otępiała. To pewnie szok. Tak czy inaczej, byłam wdzięczna, że moje zmysły były tak otumanione, bo wiedziałam, że wokół mnie wiszą już tysiące niewidzialnych sztyletów rozpaczy, czekających tylko na swój moment, żeby ciąć i utoczyć krwi.
To bezduszne, jak słońce ma czelnosć wschodzić i zachodzić, a potem znowu wschodzić, kiedy jest świadkiem tylu nieszczęść.