cytaty z książki "Norse Mythology"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
-Loki-rzucił. -Loki to zrobił.
- Czemu tak myślisz? (...)
- Ponieważ- odparł Thor- kiedy coś idzie nie tak, najpierw zawsze myślę, że to wina Lokiego. Oszczędza mi to mnóstwo czasu.
Dzięki Lokiemu świat jest ciekawszy, ale mniej bezpieczny.
- Mam nadzieję, ze wiesz co robisz?
- Oczywiście, że wiem - odparł Thor, ale nie wiedział.
- Czy jesteś żywą istotą - spytał - czy też trupem?
- Jestem wyłącznie sobą...
Sny wiedzą więcej, niż ujawniają nawet najmędrszym z bogów.
Loki był mężem nadobnym i świetnie o tym wiedział. Ludzie chcieli go lubić, pragnęli mu wierzyć, był jednak w najlepszym razie niegodny zaufania i samolubny, a w najgorszym podstępny i zły.
- Humor mi dziś nie dopisuje, a w duszy kipi gniew. Nie mam ochoty przyjmować serdecznie nikogo.
Galar i Fjalar jednak częstowali miodem tylko tych, których lubili, a nie lubili nikogo prócz siebie.
Nie ma na tym świecie niczego, co nie kochałoby słońca. Słońce daje nam ciepło i życie; topi mordercze śniegi i lody zimy; sprawia, że wzrastają rośliny i kwitną kwiaty. To słońcu zawdzięczamy długie letnie wieczory, kiedy ciemność nigdy nie zapada. Słońce ratuje nas przed mroźnymi dniami zimy, kiedy ciemność ustępuje zaledwie parę godzin, a ono samo jest zimne i odległe niczym blade oko trupa.
- Powinienem ją zabić - mruknął Thor, wciąż urażony (...) - Nie okazała szacunku.
- Nie zrobisz niczego takiego - zaprotestowali pozostali bogowie.
- Nie jestem zadowolony - oznajmił Thor - Muszę wkrótce kogoś zabić, żeby rozładować napięcie. Zobaczycie.
- Teraz wyruszam w podróż - oznajmił. - Chcę zwiedzić dziewięć światów, obejrzeć Midgard. Znaleźć odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie zadałem.
- Wspaniałe słowa i dzielne słowa - odrzekł Odyn - Słowa, które mają ukryć twój strach.
Nikt nie zdoła pokonać starości, bo w końcu zabierze każdego z nas, sprawi że będziemy coraz słabsi i słabsi, aż w końcu na dobre zamknie nam oczy.
Po prostu robił to, na co miał ochotę; to w końcu jego specjalność.
Noce bez niej w mym życiu trwają wieki - odparł. - Jedna noc jest tak długa, dwie noce jeszcze dłuższe. Jak zdołam wytrzymać trzy noce? Cztery dni zdają mi się miesiącem, a ty każesz mi czekać dziewięć?
- To za mało - oznajmił Mimir.
- Jeden łyk. Dzięki łykowi z twojego źródła, Mimirze, stanę się mądry. Wyznacz cenę.
- Ceną jest twoje oko - oznajmił Mimir. - Twoje oko w wodach.
[...]
Jego twarz stężała.
- Daj mi nóż - rzekł tylko.
Każda istota żywa zawdzięcza życie swym rodzicom, ich rodzicom i dalszym z kolei.
Nie znosimy go, nawet kiedy jesteśmy mu bardzo wdzięczni, i myślimy z wdzięcznością nawet wtedy, gdy najbardziej go nienawidzimy.
- Wiecie - powiedział olbrzym - nie jesteście nikim. Ani niczym.
Nigdy nie widziałem podobnej niewiasty. Nikogo, kto tak wygląda. Kto się tak porusza. Kiedy uniosła rękę, by otworzyć drzwi domu, światło odbiło się od nich i zdawało się, że rozjaśniało powietrze i rozświetliło morze, a jej obecność opromieniła świat, czyniąc go piękniejszym miejscem. Gdy odwróciłem wzrok i już jej nie widziałem, mój świat stał się mroczny, pozbawiony nadziei i pusty.
Pod twoją skórą widzę czerwoną krew. Swą barwą nie przypominasz umarłych: oni są szarzy i zieleni, biali i sini.
Jednym okiem spojrzał dalej i jaśniej niż wcześniej dwojgiem.
Kiedy słyszymy świetnego poetę, mówimy, że zakosztował daru Odyna.
-Nie mów nikomu - rzekł Thor - ale młot bogów został skradziony.
[...]
-Skradziono młot Thora - wyjaśnił Loki.
Chodził od miasta do miasta, od wioski do wioski, spotykał najróżniejszych ludzi, dobrze ich traktował i odpowiadał na pytania, a po jego odwiedzinach każde miejsce stawało się lepsze.