cytaty z książek autora "Marek Anneusz Lukan"
Odłożył insygnia królewskie i słudze porwawszy odzienie włożył na siebie i poszedł. W niebezpieczeństwie królowi lepiej udawać biednego. O ileż więc bezpieczniej niż świata panowie prawdziwy żyje biedak!
Szczęśliwa Arabia, czy Media, całe ziemie wschodnie, które bez przerwy losy pod tyranami trzymały! Z narodów tyranię znoszących nasz los jest najgorszy; bo niewola nam hańbą.
Oby twym polom, Farsalio, wystarczyła ta krew, co z obcej polała się piersi! [...] Lub jeśli krwią rzymską nasycić się wolisz, to tych proszę oszczędź. Niech żyją Galaci, Syryjczycy, Kappadocy, Gallowie, Hiberowie na świata rubieżach, i Armeńczycy, i Cylikowie; bo po wojnie domowej ci będą rzymskim narodem.
Młódź w murach zamknięta skacze z radości: bo któż by wierzył, że bogów obrażać można bezkarnie? Ale Fortuna ratuje niejednego z winnych, a bóstwa potrafią się obrażać jedynie na biednych.