cytaty z książek autora "Bogdan Szczygieł"
Nie, do cholery! Nie insz Allah. Od nas też nieco zależy!
Ale dziecko trzeba leczyć bez względu na to, z którą z żon lubi czy woli spać jego ojciec. Więc znowu tłuczemy się do odległego o piętnaście kilometrów namiotu. Jak było do przewidzenia, w stanie dziecka nastąpiło pogorszenie. Lecz teraz wchodzą w grę tylko dwukrotne w ciągu dnia dojazdy Mohammeda. W końcowym efekcie wszystko przybrało dobry obrót i nie jeden raz jadłem kuskus z właścicielem tego namiotu, ojcem dziecka. A on do końca nie spostrzegł niczego niestosownego w swoim zachowaniu.
-C'est rien, docteur, il va mourir, c'est rien. To nic, doktorze, ono umrze - chłopiec zupełnie spokojnie godzi się z tragiczną koniecznością.
To straszne, ta beznamiętna, spokojna reakcja na śmierć jest wstrząsająca w swej wymowie. Ileż podobnych sytuacji musiał widzieć w swych krótkim życiu, by tak spokojnie powtarzać: "C'est rien, doctetur, c'est rien. Il va mourir".
Ożenili go rodzice. Żona, którą zobaczył w dniu wesela, nie przypadła mu do gustu, więc ją odtrącił i odmówił dalszego z nią pożycia. Teraz co prawda zastanawia się, czyby jednak nie ożenić się z nią ponownie. Takie historie są możliwe. Nie wolno tylko brać ślubu z tą samą kobietą więcej niż trzy razy.
-Ale morderca zostanie chyba skazany na najwyższy wymiar kary? Ja bym go kazał powiesić.
Lecz mój rozmówca był odmiennego zdania.
-Posiedzi może rok i wyjdzie. Przecież on bronił honoru rodu, doktorze.
A następnie zastrzelił mnie pytaniem:
- A czy ty w jego sytuacji postąpiłbyś inaczej?
Cóż, nie zawsze znajdujemy wspólny język.