cytaty z książki "Grząskie piaski"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Książki. Zawsze sięgam po nie w ciężkich chwilach, uciekam w tekst w poszukiwaniu ukojenia, pocieszenia czy choćby odrobiny przestrzeni.
Musimy nieustannie dbać o to, by nadzieja była w nas silniejsza od rezygnacji. Tam, gdzie umiera nadzieja, kończy się życie.
Odebranie człowiekowi radości życia jest niczym amputowanie jego duszy.
Szanuję ludzi, którzy wierzą w życie po śmierci. Nie zmienia to faktu, że ich nie rozumiem. Jestem zdania, że religia jest dla nich jedynie wymówką, pozwalającą odrzucić bezdyskusyjne warunki, jakie dyktuje nam życie. Nie przyjmują do wiadomości, że istniejemy tylko tu i teraz. A w tym przecież, paradoksalnie, tkwi całe piękno naszego życia.
Zatem przyznanie się do strachu przed śmiercią jest niczym innym, jak przyznaniem się do bycia człowiekiem.
Możliwość decydowania o swoim życiu to ogromny przywilej. Dla większości ludzi na świecie w życiu chodzi przede wszystkim o przetrwanie. Wielu walczy o nie w dramatycznych okolicznościach.
Wielu z tych, których podejrzewałem o to, że jako pierwsi gdzieś znikną, okazało się silnymi i nie zerwało ze mną kontaktu, ci zaś, których wcześniej miałem za twardych, szybko skryli się w cieniu.
Nikogo nie potępiam. Ludzie są, jacy są. Człowiek nie potrzebuje wielu przyjaciół, wystarczą nieliczni, ale tacy, na których można polegać.
Odwaga i strach są nierozerwalnie ze sobą splecione. Trzeba mieć odwagę, by żyć, ale i po to, by umrzeć.
Nikt nie chce umierać, nieważne, czy jest młody, czy stary. Trudno jest umierać, bo zawsze robi się to w samotności.
Zwierzęta nie popełniają samobójstw. Ludzie robią to wówczas, gdy zabraknie radości życia, często w efekcie doświadczania ogromnego fizycznego lub psychicznego cierpienia.
Czy da się postępować odważnie bez przyznania się do lęku? Myślę, że nie. Strach to o wiele więcej niż prymitywna, pierwotna obawa przed śmiercią. Drapieżnik zawsze nas widzi, a my jego nie. Śmierć zawsze spogląda na nas jak na łakomy kąsek. Strach przed śmiertelną chorobą może także dotyczyć bólu, którego nie będzie się w stanie uśmierzyć. Albo wiązać się ze świadomością, że pewnego dnia przestaniemy kojarzyć fakty i stracimy orientację, co wydarzyło się wczoraj i jaki dzień będzie jutro. Strach przed śmiercią jest połączeniem tego, co racjonalne, z tym, co jest przeciwieństwem racjonalnego. Mieszanką naszych wyobrażeń z biologiczną koniecznością. Nasza śmiertelność jest fundamentem naszego życia.
Przez całe życie staramy się doskonalić umiejętności, gromadzimy wiedzę i doświadczenie, a na samym końcu i tak wszystko odchodzi w niepamięć.
Pamięć to opowieści. Czasem pokawałkowane, ocalone tylko we fragmentach, czasem w nienaruszonym stanie. Zapomnienie widzę jako próżnię. Nasz wewnętrzny, pusty i zimny wszechświat. W zapomnieniu człowiek obojętnieje dla samego siebie, dla innych, dla tego, co było, i dla tego, co będzie.
Czasem użalanie się nad sobą jest jedynym, co nam pozostaje.
Żyjemy przecież po to, żeby pozostawiać po sobie pozytywne wspomnienia, nie dążymy do tego, by o nas zapomniano. Każda kultura buduje na tym, co było, dodając nowe. Również sztuka czerpie z przeszłości, czasem stara się sięgać w przyszłość. Wkładamy mnóstwo energii w to, by o nas nie zapomniano, w kółko opowiadamy nowym pokoleniom o naszych czasach.
Wypracowaliśmy wiele różnych strategii przetrwania, lecz naszą podstawową siłą napędową są właśnie radość, jaką potrafi dawać nam życie, oraz dążenie do jej doświadczania. Jeśli na dodatek towarzyszy im ciekawość i żądza poznania, jesteśmy zdolni do wielkich czynów.
(...) rozpacz musi tkwić w człowieku, by mogła ujawnić się radość.
Życie jest krótkie, ale śmierć bywa bardzo, bardzo długa.
Życie to sztuka przetrwania. W gruncie rzeczy nie jest niczym innym.
Sprzeciw wobec przemocy to nie tylko prawo każdego z nas, to przede wszystkim wolność wyboru, każdy może powiedzieć "stop".
Niewolnictwo wciąż istnieje, przetrwało do dziś. (...) Nielegalny handel ludźmi kwitnie w dzisiejszym świecie, choć współcześni niewolnicy nie ścinają trzciny cukrowej na karaibskich wyspach ani nie zbierają bawełny na wypalonych słońcem uprawach na południu USA. Współczesne niewolnictwo to prostytucja, praca dzieci oraz dorosłych w urągających ludzkiej godności warunkach. Dzisiejsi niewolnicy nie mają żadnych praw, są oszukiwani na wynagrodzeniach i żyją w rozłące z rodziną.
Powodem wszystkich powstań i rewolucji, jakie wydarzyły się w naszym świecie, było to, że ludzie, którzy znaleźli się na samym dnie społeczeństwa, zapragnęli doświadczyć radości życia. Zwykle bunty tego rodzaju są brutalnie tłumione przez tych, którzy uzurpują sobie prawo do decydowania o losie innych.
Ludzie żyjący na samym krańcu społecznego marginesu nie mają żadnego wyboru. Decyzja, by położyć się na ulicy i umrzeć, nie jest wyborem. Śmierć głodowa też nie jest alternatywą. Dysponujemy dzisiaj środkami, które pozwoliłyby wyeliminować nędzę na świecie i wyprowadzić wszystkich głodujących ludzi ze skrajnej biedy. Jednak wolimy tego nie robić. Nie mogę postrzegać tego inaczej niż jako zbrodnię. Lecz nie ma na świecie żadnego sądu, który mógłby pociągnąć do odpowiedzialności winowajców, którzy, choć mogą, decydują się nie zwalczać ludzkiej nędzy wszelkimi możliwymi środkami. Na dodatek wciągają w swą zbrodniczą działalność nas wszystkich, byśmy czuli się współodpowiedzialni.