cytaty z książki "Mag"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Tak zwani ludzie inteligentni dzielą się na trzy kategorie. Do pierwszej należą osobnicy naprawdę wybitni, zatem kiedy się ich nazywa inteligentnymi, nie jest to niczym więcej niż stwierdzeniem faktu; do drugiej - ludzie wystarczająco inteligentni, żeby wiedzieć, iż się im schlebia; do trzeciej ci, co są na tyle niemądrzy, że dają się nabrać na każdy komplement.
W życiu każdego człowieka istnieje punkt zwrotny. Jest to chwila, kiedy człowiek musi sam siebie zaakceptować. Już nie chodzi o to, jakim się ma stać. Chodzi o to, jaki jest i jakim pozostanie. Jest pan zbyt młody, by znać to z własnego doświadczenia. Pan znajduje się jeszcze w stadium stawania się, nie bycia".
Wiem, jak to jest, kiedy ktoś odjeżdża. Tydzień piekła, potem przez tydzień przykro, potem zaczyna się zapominać, potem wydaje się, że to się nigdy nie zdarzyło, że zdarzyło się komuś innemu i człowiek wzrusza ramionami. I mówi sobie, takie jest życie, tak już musi być. Mówi same głupie rzeczy. Jakby czegoś na zawsze nie utracił.
W naszych czasach czasach nie odczuwa się strachu przed seksem, lecz przed miłością.
Na tym polega tragedia. Nie na tym, że jeden człowiek miał odwagę wybrać zło. Ale że miliony nie odważyły się wybrać dobra.
Szczęśliwa jestem tylko tutaj, gdzie się uczę i muszę o tym myśleć; albo kiedy czytam; albo w kinie. No i w łóżku. Jestem szczęśliwa tylko wtedy, kiedy zapominam, że żyję.
Miłość polega często na umiejętności kochania, a nie na tym, że ta druga osoba jest miłości szczególnie godna
Bóg" i "wolność" to pojęcia zupełnie sobie przeciwne, ludzie zaś wierzą w swych wyimaginowanych bogów zazwyczaj dlatego, iż boją się uwierzyć w to drugie.
Cras amet qui numquam amavit quique amavit cras amet." ("Jutro pokocha ten, kto nie kochał nigdy, ten, kto kochał, jutro pokocha.")
... zamiast posługiwać się intelektem, sprawił sobie pancerz z wielkich słów, a wymawiał je tak, jakby zaczynały się z wielkiej litery: Dyscyplina, Tradycja, Poczucie Odpowiedzialności. Jeśli czasem - z rzadka - ośmieliłem się mu sprzeciwić, zaraz sięgał po jedno z tych magicznych słów i walił mnie nim po głowie.
Każdy z nas jest wyspą. Gdyby tak nie było, od razu byśmy oszaleli. Między wyspami krążą statki, samoloty, istnieje telefon i telegraf- co sobie życzysz. Ale wszyscy pozostajemy wyspami, które mogą zostać zatopione, zniknąć. Jesteś wysepką, która nie została zatopiona. Więc nie masz prawa być aż takimi pesymistą. To niemożliwe".
Uroda jest dodatkiem. Tak jak papier, w który opakowuje się upominek nie jest upominkiem.
Przepraszam. Jesteś bardzo miły. Jesteś bardzo miły w łóżku. Tylko co teraz?
...czyż moralnym obowiązkiem poety, nie mówiąc już o cyniku, nie jest niemoralność?
Udało mi się uciec od tego, czego nienawidziłem, ale nie odnalazłem jeszcze tego, co mógłbym kochać, udawałem więc przed samym sobą, że nic nie jest godne miłości.
Nie byłem cynikiem z natury, stałem się nim z potrzeby buntu. Udało mi się uciec od tego, czego nienawidziłem, ale nie odnalazłem jeszcze tego, co mógłbym kochać, udawałem więc przed samym sobą, że nic nie jest godne miłości.
Za każdym razem, kiedy jesteś we mnie, myślę sobie, że jest to policzek dla śmierci.
- A od czego zależy, czy jest to tragedia, czy komedia?
- Od tego, czy potrafimy zrozumieć, jaką rolę odgrywamy w normalnym życiu.
Powiem ci czym naprawdę jest wojna. Psychozą spowodowaną nieumiejętnością zrozumienia wzajemnych zależności. Nieumiejętnością ustosunkowania się do naszych bliźnich. Do naszej ekonomicznej i historycznej sytuacji. A przede wszystkim do nicości. Do śmierci.
Przerażało mnie to, co ukrywało się za maską. Odwieczne źródło wszystkich strachów, wszelkiego zła – człowiek.
Kiedy miała wyjść, malowała sobie oczy, co pasowało do wykrzywionych często w podkówkę ust, nadających jej charakterystyczny wygląd skrzywdzonego dziecka, który sprawiał, że miało się ochotę skrzywdzić ją jeszcze bardziej.
Piekło to nie płomienie i widły diabłów. To miejsce, gdzie człowiek czuje się poza granicami rozsądku...
Nie chciałabym ci sprawić bólu, a im bardziej ciebie...chcę, tym bardziej mogę cię zranić. I nie chcę przez ciebie cierpieć, a im bardziej nie będziesz mnie chciał, tym bardziej będę cierpiała.
Leżeliśmy na ziemi i całowaliśmy się. Pewnie się uśmiechniesz. Że leżeliśmy i tylko się całowaliśmy. Obecnie wy, młodzi, rozporządzacie swoimi ciałami, bawicie się nimi, z nami było inaczej. Ale pamiętaj, że płacicie za to pewną cenę: obca jest wam cała sfera doznań. Wymierają nie tylko gatunki zwierząt, wymierają także całe gatunki uczuć. I jeśli jesteś mądry, nie będziesz się litował nad przeszłością, że czegoś tam nie wiedziała i nie znała, lecz nad sobą, że to wiesz.
Zaakceptowanie siebie takim, jakim się jest, nie oznacza wcale, że jest się takim, jakim się być powinno.
Na tym polega tragedia. Nie na tym, że jeden człowiek miał odwagę wybrać zło. Ale, że miliony nie odważyły się wybrać dobra".
str.158.