cytaty z książki "Na granicy zmysłów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Sądzę, że dobrze nie mieć zbyt wielu oczekiwań, wyobrażeń. Życie zawsze się z nimi rozmija, a my nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować. Nie wiedzieć skąd, jest w człowieku roszczenie, że musi być tak, jak on chce. Kiedy jest inaczej, traktuje to jako zawód, nawet jeżeli to, co się wydarzyło, jest lepsze niż to, co zaprojektował. Oczekiwania. Oczekiwania i roszczenia.
Człowiek bardzo często reaguje śmiechem, kiedy czegoś nie rozumie. Intensywność śmiechu wzrasta proporcjonalnie do braku zrozumienia. W tej sytuacji mamy taki poziom braku zrozumienia, że, no cóż... może jednak powinienem rozważyć utratę przytomności.
Główny szaman Ułan Ude potraktował nas z życzliwością i zrozumieniem. Mówił, jak dobrą rzeczą jest, że pragniemy zrozumienia zjawisk, jakie nie mieszczą się w obrębie naszej kultury. Że szczególnie my, Europejczycy, z aroganckim imperatywem narzucania innym swojej wizji świata, powinniśmy podjąć próbę chociaż zrozumienia, że ten świat ani nie jest taki, jak go sobie wyobrażamy, ani nigdy nie będzie taki, jakim byśmy życzyli go sobie widzieć.
Człowiek rzadko cieszy się z tego, co ma. Zaprawdę powiadam, nie zna człowiek dnia ani godziny. Jak to się wszystko może zmienić w jednej chwili i ani kierunku, ani dynamiki zmiany nie przewidzisz ani nie okiełznasz.
Aby koń był silny, należy go karmić. Aby człowiek był silny, należy go uczyć.
Jeżeli człowiek ma wszystkiego tyle, ile potrzebuje, to zaczyna mu się wydawać, że potrzebuje więcej, potem jeszcze więcej,a potem jeszcze, i to się nigdy nie kończy.
To, kim lub czym się staniemy, wynika tylko z decyzji, jakie podejmujemy. I myli się, kto sądzi, że człowiek nie może stać się jaszczurką. Może, jak najbardziej. Niektórzy stają się nimi, już kiedy chodzą po ziemi, oddychają i nie chcą ustąpić miejsca w komunikacji miejskiej kobiecie w widocznej, zaawansowanej ciąży.
Duchy są przy każdym człowieku. Jeżeli przy człowieku nie ma żadnego ducha, to niechybnie oznacza, że jest z nim coś nie tak. Najprawdopodobniej nie żyje.
W tym bezruchu, który uwięził świat, mój mózg informuje, że jego potencjał analityczny się skończył, że oddaje pole intuicji, a sam skoncentruje się chwilowo na podtrzymaniu i koordynowaniu funkcji życiowych.
Nie wiedzieć skąd, jest w człowieku rozszczenie, że musi być tak, jak on chce. Kiedy jest inaczej, traktuje to jako zawód, nawet jeżeli to, co się wydarzyło, jest lepsze niż to, co zaprojektował.
- Zakazy! Zakazy, panie redaktorze. Zakazy, nakazy, normy. Wszystko to, co każe nam się dostosować. Od urodzin, od dziecka jesteśmy indoktrynowani, ograniczani, niewoleni na wszelkie sposoby. Siedź prosto, nie garb się, nie trzymaj łokci na stole, i tak w kółko, co dzień przez lata. Potem człowiek dorasta, ale co z tego? Nic się nie zmienia w gruncie rzeczy.
Możesz natomiast zrobić tak, że przerośniesz lękiem i w końcu lęk nad tobą zapanuje, a pamiętaj, i pamiętaj o tym nie tylko tu, pamiętaj przez całe życie: wolny człowiek się nie boi. Więc teraz nie bój się i idź.
Sądzę, że dobrze nie mieć zbyt wielu oczekiwań, wyobrażeń. Życie zawsze się z nimi mija, a my nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować.
Może to wywołać powikłania, gdyż człowiek, który nie spełnia wewnętrznych potrzeb, takich o charakterze duchowym, emocjonalnym, jest wewnetrznie rozedrgany. Nie może posiąść stanu niezbędnego dla zdrowia wewnętrznej równowagi. Wewnętrzna potrzeba odkłada się, odkłada, aż w końcu zajmuje w człowieku tyle miejsca, że zaczyna od gubić wewnętrzny spokój, harmonię i duchową równowagę.
Większość chorób, jeżeli nie wszystkie, swoje źródło ma w duszy, przez racjonalistów zwanej psychiką albo podświadomością, albo jaźnią, albo...
Ja wiem, że to niemożliwe. Że mówi teraz do mnie strach. Sączy mi do mózgu truciznę. Kropla po kropli. Kap, kap. Moja dusza robi się czarna.