cytaty z książek autora "Paul Kawczak"
Tej nieznanej, bogatej krainie można było odebrać wszystko – mężczyzn, kobiety, rośliny, bydło, ziemie, wody, glebę, niebo. Cała burżuazyjna cywilizacja, męska i chora, stłamszona produkcją, wykrwawiona działaniem, nadpsuta od noszonych we łbach marzeń, wytężała siły, snując śmiałe erotyczne fantazje o dziewiczej kobiecej krainie, nowej czarnoskórej Ewie, którą można gwałcić przez całą noc, bez ustanku, wydzierając jej wszystkie bogactwa, depcząc jej matczyną czułość nawoływaniem do obrania ciała bezradnej bogini do kości.
![tea_and_blanket - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Jedno życie, tylko tyle i aż tyle, tyle dano każdej istocie, a jego życie było całkowitą porażką.
![tea_and_blanket - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Każdy wdech zabijał to, co było dobre, każdy wydech dusił to, co kochał.
![tea_and_blanket - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Geometrę ogarnął potworny wszechogarniający lęk, który rozpuszczał jego świat niczym żrący kwas. Jego życie, psychiczne i fizyczne, jego marzenia, jego poruszenie, wszystko wydało mu się jedynie smutną próżnością, dojmującym, przebrzydłym marnotrawstwem, bezowocnym doświadczeniem. Był niczym skazaniec w przeddzień egzekucji, upodlony przejmującym niepokojem. W ciągu jednej nocy runął w przepaść. Dziecko w piekle, powtarzał sobie, drżąc. W jego żyłach płynął strach, zimny, zimny, zimny strach.
![tea_and_blanket - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Białej nienawiści, chorej, dygoczącej w nieznośnym upale, rozgorączkowanej, przerażonej, chudej niczym szkielet i skrajnie rozdrażnionej brzęczącymi, lepiącymi się do skóry owadami. Białej nienawiści, spragnionej kraju, którego nienawidziła jak własnego życia, którego nienawidziła równie mocno, jak się kocha, siejąc zgorszenie i drżąc z podniecenia.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Stanley był badaczem. Stanley odnalazł Livingstone’a. Stanley był poszukiwaczem przygód. Stanley był znany na całym świecie. Stanley był potworem. Minotaurem drążącym swój labirynt, żądającym więcej ciał i ziemi w miarę wzrostu jego
sławy i potęgi. Minotaur jest potworem na usługach króla.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Henry Morton Stanley dobił właśnie pewnego człowieka. Młodego, może piętnastoletniego tragarza, niejakiego Bembe de Mindouli, najętego do pracy w Matadi.
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)