Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Widziałem na planie, jak dopada cię niepokój. Kiedy tak się dzieje, jak mogę ci pomóc?
Charlie przełyka ślinę.
- Nikt mnie o to nigdy nie spytał.

Kocham cię teraz tak mocno. Nie potrafię sobie wyobrazić, że cię nie kocham. I nic się nie dzieje, jeśli na razie ty nie odwzajemniasz moich uczuć. Mogę kochać za nas dwóch. Tylko proszę, przestać się odsuwać.

Jednak Charlie nie wie, jak pokazać komuś, że jest wart miłości. Więc po prostu zostaje.

Wiesz, że mimo wszystko zasługujesz na własną historię, miłosną prawda?

- Jak mogę pomóc, kiedy cię to dopada?
Dev mocniej zwija się w kłębek nad Charliem, w którego wbijają się wszystkie kochane punkty jego ciała.
- Możesz po prostu zostać – mówi w końcu. – Nikt nigdy nie zostaje.

- A co, jeśli jestem jak nasze naiwne uczestniczki? Co jeśli... Jeżeli miłość, której pragnąłem całe życie, nie jest prawdziwa? Co, jeśli nie istnieje długie i szczęśliwe życie?
(...)
- Nie wydaje mi się, by długie i szczęśliwe życie po prostu się przydarzało, Dev. Sądzę, że trzeba je dla siebie wybrać.

Nie wydaję mi się, by długie i szczęśliwe życie po prostu się przydarzyło, Dev. Sądzę, że trzeba je dla siebie wybrać.

Nie trenuje dlatego, że przejmuje się tym, jak wygląda moje ciało. Robię to, bo ważne jest dla mnie, jak czuje się mój mózg.