cytaty z książki "Bransoletka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Gdy ktoś cię denerwuje, to najczęściej oznacza, że jest obsadzony z złej roli i w tej roli nie pasuje do twojego scenariusza.Zmień mu rolę.
Życie od teatru różni się tylko tym, że w życiu nie ma prób generalnych.
W życiu i w dobrej sztuce wiele historii nigdy się nie wyjaśnia.
W każdym z nas jest cały wszechświat i jak się trochę wysilisz, możesz wydobyć z siebie, co tylko chcesz.
Wcale się nie dziwię, że filmy Disneya kończą się w chwili, gdy para się dogaduje. Do tego momentu historia jest bowiem romantyczna; potem zaczyna się horror obyczajowy.
Każdy z nas jest aktorem w teatrze życia (...) Nie chodzi o to, jaką się gra rolę, tylko żeby ją zagrać wspaniale".
Jak Ci na coś otworzą oczy, to potem masz problem, żeby je zamknąć".
Rozstania i spotkania to naturalny element życia aktora. Grasz z kimś w sztuce i jesteś z nim bardzo blisko. Jesteś z nim ramię w ramię na scenie i za kulisami, a potem trzeba sobie podziękować za to, czego się razem dokonało, docenić, co kto komu dał, i w następnym przedstawieniu grać z nowymi ludźmi. Ale sentyment zostaje na całe życie.
Jeżeli chcesz dojść w nowe miejsce, musisz się uczyć nowych rzeczy. Jeśli każdego dnia robisz tylko to co wczoraj, twoje życie nigdy się nie zmieni.
W dobrej sztuce jest jak w życiu; wiele spraw nigdy się nie wyjaśnia.
Nie wiem, dlaczego ludziom tak ciężko się porozumieć. W sztuce to idzie raz-dwa, nie ma czasu na przestoje, na ciszę i brak akcji, widz musi zdążyć na ostatni autobus, a w życiu wszystko się ślimaczy.
Widzicie, każdy z was był bohaterem pierwszoplanowym swojej historii, ale przecież wszyscy inni też był bohaterami pierwszoplanowymi, tyle że swoich historii.
Gdy czujesz, że już nie wytrzymasz, to jest dopiero połowa twoich możliwości.
U mnie tragicznie! Wykorzystałeś mnie! Nienawidzę cię! Kocham cię! Nie chcę cię już nigdy oglądać! Chcę, żebyś tu był teraz, natychmiast, przy mnie! Dlaczego mnie olałeś, podły, wredny pokurczu?! Przeklinam dzień, w którym przyjechałeś. Nie mogę zapomnieć tego kominka.
Jak coś przychodzi łatwo, to znaczy, że nie rozwija. Robienie tego, co się umie, to dreptanie w miejscu.
Gramy w różnych filmach i, niestety, rzadko są to dobre filmy obyczajowe. Tego dnia w naszym pokoju rozegrała się scena z polskiej telenoweli, w której każdy bohater przeżywa jakąś niewiarygodnie sensacyjną przygodę.
Nie miałam dla siebie litości. Ktoś tak głupi nie zasługuje na litość.
-Jeśli chcesz dojść w nowe miejsca, musisz się uczyć nowych rzeczy. Jeśli każdego dnia robisz tylko to, co wczoraj, twoje życie nigdy się nie zmieni- tłumaczyła.
Nie uwierzysz, na matmie jeden kolega powiedział, że siedem razy zero to siedemdziesiąt i dość długo nie dawał się matematyczce przekonać, że nie ma racji!
-Tylko w bardzo kiepskich filmach wszystkie wątki mają zawsze swoje zakończenia. W dobrej sztuce jest jak w życiu; wiele spraw nigdy się nie wyjaśnia.
[...] Idę do szkoły dwanaście minut, a wracam czterdzieści, a najczęściej jeszcze dłużej. Droga do szkoły jest całkiem innej długości niż powrotna.