cytaty z książki "Borderline. Jak żyć z osobą o skrajnych emocjach?"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Życie z borderline jest jak wieczność w piekle. [...] Ból, złość, zagubienie. Nigdy nie wiem co będę czuła za chwilę. Smutek, ponieważ wiem, że ranię ukochane osoby. Raz na jakiś czas wielką radość, którą po chwili zastępuje niepokój, wywołany jej pojawieniem. Po czym się tnę. Później wstydzę się tego, co zrobiłam. Moje życie przypomina niekończący się pobyt w >>Hotelu California<<. Istnieje tylko jeden sposób, by opuścić to miejsce- trzeba się z niego wymeldować raz na zawsze.
Czuję się, jakbym została odwirowana w pralce. Świat się kręci, a ja nie wiem, gdzie jest góra, a gdzie dół.
Mój mąż chciałby, żeby mała zraniona dziewczynka wewnątrz mnie ustaliła sobie priorytety i powiedziała: 'Tak, jestem zła, ale gdy rozmawiam z tobą, będę zachowywać się rozsądnie.' Nie wymagałbyś tego od dwulatki, więc nie wymagaj ode mnie. Nie chodzi o to, że tego nie chcę. Po prostu nie potrafię.
Zrozumienie 'prawdziwego' świata jest dla mnie równie trudne jak dla was pojęcie naszego świata.
Zdecydowanie czuję się jak dziecko! Ludzie mówią mi:'Dorośnij'. Zarzucają, że jestem beksą i miewam napady histerii. Czy oni myślą, że ja chcę się tak zachowywać? Czy naprawdę uważają, że to takie fajne, kiedy człowiekiem rządzą emocje? Czy naprawdę wierzą, że w przeciągu kilku minut mogę stać się o dwadzieścia lat dojrzalsza?
Techniki prania mózgu są proste: odizolować ofiarę, prezentować jej jednolite komunikaty, połączyć to z deprywacją snu, dodać jakiś rodzaj przemocy, sprawić by zaczęła wątpić w to, co wie i czuje, utrzymywać ją w stanie ciągłej gotowości, złamać i dobrze to wszystko wymieszać.
Co zostaje, kiedy musimy się stale pilnować, gdy z kimś rozmawiamy? Sztuczne, uprzejme wymiany zdań, kłopotliwe milczenie, napięcie. Kiedy z naszego związku znikają bezpieczeństwo i bliskość, przyzwyczajamy się do grania(...) To, co było wdzięcznym tańcem wzajemnej troski i bliskości, zmienia się w bal maskowy.