cytaty z książki "A jeśli zostanę..."
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nasze zasady mówią o tym, by uczniowie nie brali spraw w swoje ręce i wszelkie problemy z kolegami zgłaszali nauczycielom, ale zapewniam pana, że to nie ma nic wspólnego z donosicielstwem! Twierdząc tak, utrwala pan najgorszy stereotyp od lat funkcjonujący w nieformalnych kodeksach honorowych młodych ludzi – że zwrócenie się o pomoc do wychowawcy czy w ogóle do dorosłego jest objawem tchórzostwa i słabości. Umacnianie takiego wzorca jest szkodliwe i sprzyja rozprzestrzenianiu się szkolnej przemocy! Gdy pański syn będzie prześladowany przez rówieśników i zwróci się o pomoc, pan mu powie: „Bądź mężczyzną i radź sobie sam!?”. Ależ to nonsens! Bzdura! Kiedy dorosłego spotyka krzywda czy doznaje od kogoś zniewagi, idzie po sprawiedliwość do sądu, a dziecko w takiej sytuacji ma radzić sobie samo? Naprawdę tego pan chce? Otóż w szkołach sędzią we wszelkich sporach jest wychowawca lub inny zaufany nauczyciel i najwyższy czas uświadomić młodym ludziom, że przyjście do niego z problemem nie jest żadnym grzechem czy ujmą na honorze.
Życie jest jak powolne wchodzenie do jeziora - każde stąpnięcie prowadzi do chwili, kiedy trzeba będzie się zanurzyć, aż zbraknie tchu.
Zupełnie nieświadomie idę po łazienki. Zatykam wannę i puszczam potężny strumień wody. (...) Bez namysłu, tak jak stoję, w moich niemarkowych i niehaendemowych ciuchach, wchodzę do wanny, jakbym natychmiast chciała zmyć z siebie to wszystko, co przed chwilą przeczytałam i co już do mnie przylgnęło. Dopiero poczuwszy chłód wody i ciężar ubrań, zastanawiam się, po co to robię. Przez głowę przebiega mi myśl o samobójstwie. Może nie chcę, żeby znaleźli mnie nagą? Od śmierci rodziców takie wizje towarzyszą mi bez przerwy (...). Czasem się im poddaję i rozważam, jak by to było cudownie nagle przestać myśleć, przestać istnieć. (...) Od jakiegoś czasu podejrzewam, że (...) po tym beznadziejnym życiu wszystkich nas czeka nicość - czarna otchłań albo jakaś blada, nieskończona pusta. jedno wielkie NIC!
Do każdego dziecka pasuje inny klucz i rolą wychowawcy jest go znaleźć.
Jestem pusta w środku i sucha jak najbardziej zeschnięty stuletni liść. Nawet serce już we mnie nie bije,tylko cichutko szeleści.
Jednym z ważniejszych odkryć ostatniego tygodnia było to,že wielka rozpacz połączona z długotrwałym niepohamowanym płaczem działają znieczulająco.