cytaty z książki "Mądrości z palmowego liścia: sentencje indyjskie i austronezyjskie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
PRZYSŁOWIA MALAJSKIE:
Leżąc na wznak przyjaciele razem piją rosę,
leżąc twarzą do ziemi przyjaciele razem jedzą piasek.
Nie kłóć się o skorupy.
Uderzono w pień, a wyleciały zęby.
Jakby nie wymachiwały ramiona, pachy pozostają tam, gdzie były.
Kończąc szycie urywamy nitkę.
Zdobywanie jest mozolne, jak praca mrówek:
tracenie jest prędkie, jak podmuch wiatru.
Wojował ze studnią, aż w końcu umarł z pragnienia.
Jakie bębnienie, taki taniec.
W usta pchają banana, w siedzenie wbijają kolce.
Nie dość mu, że banan, ale żeby jeszcze bez skórki!
Słoń ma serce i robaczek ma serce.
Dobre ziarno, jeśli by wpadło do morza, stanie się wyspą.
Pchaj łódź z prądem, będą się śmiały krokodyle;
noś pochodnię przy jasnym księżycu, będą się śmiały tygrysy.
Pragnęłoby się powiosłować, ale łódź przywiązana.
Pies bezsilnie szczeka u słoniowego zadka.
Choćby najbardziej cierpiało oko patrzące, bardziej cierpi ramię, które dźwiga.
Dokąd może polecieć latawiec. sznurek jest w naszym ręku.
Jeżeli woda spokojna, nie sądź, że nie ma w niej krokodyli.
Jeżeli to naprawdę słoń, niechaj pokaże kły! Jeśli tygrys, niechaj pokaże pasy!
Chylę przed tobą głowę, nie proszę jednak, abyś na niej postawił nogę.
Zginął robaczek przebity dzidą z nastawionej pułapki: cały świat ocieka jego krwią!
Kiedy dwoje patrzy na księżyc, ich spojrzenie tam się spotyka.
Razem spożywać serce słonia, razem posmakować serce robaczka.
Miewa się wroga pod własną moskitierą.
Nie ucz starca, jak jeść banany.
Wyrwie się z paszczy krokodyla, wpadnie w paszczę tygrysa.
Wiatru siecią nie chwycisz.
Umiałeś zjeść, umiej też zatrzymać w żołądku.
Nic mu nie zostało oprócz tętna.
Głupi paw chełpi się ogonem, sam jeden w dżungli.
Umie dostrzec pchłę w Chinach, ale nie dostrzega słonia, który mu przykucnął na nosie.
Czyliż może źrenica oka wziąć rozbrat z białkiem oka?
RAMAJANA:
Wiatru szybkiego jak myśli
sznurem nie związać w przestrzeni,
ani gołymi rękoma
czystych nie chwycić płomieni.
MAHABHARATA:
Jak drewno miotane falą
na wzburzonym oceanie,
zejdą się i znów oddalą:
takie jest istot spotkanie.
RAMAJANA:
Śmierć wyrusza z nami w drogę,
idzie w nogę, siada obok
i po przydługiej wędrówce
wraz z nami do domu wraca.
MAHABHARATA:
Co macie, to się wyczerpie,
związane znów się rozłączy,
padnie, co się wznieść zdołało.
Śmierć wszelakie życie kończy.
Robert Stiller o Indusach: My przywykliśmy widzieć złoty środek w ucieczce od krańcowości. Oni znaleźli równowagę w czymś innym: w rozpętaniu obydwu krańcowości, które się w sumie znoszą.
RAMAJANA:
Nadejście każdej pory roku
cieszy nas, niby coś nowego,
a przecież właśnie z tą odmianą
ubywa nam, żyjącym życia.
UPANISZADY:
- "Kto ciało posiada, bywa opanowany przez
cierpienie i radość. Kto ciało posiada, nie
może się obronić od cierpienia i radości.
Radość i cierpienie nie plami jednak tego,
kto jest bez ciała. Wicher jest bez ciała".
- "Jedno jest dobre, drugie zaś przyjemne,
Choć cel ich różny, pętają człowieka,
Kto wybrał dobre, pójdzie mu na szczęście,
Chybia ten celu, kto bierze przyjemność".
- "Mędrcy wiedzący, co to jest nieśmiertelność,
tu nie szukają niezmiennego w zmiennym."
- "Jedno i drugie kto rozpozna,
zarówno nicość, jak stawanie,
śmierć przezwycięży przez zatratę,
Przebyt pozyska nieśmiertelność".
- "Ludzie się starzeją, gdy podróże nużą,
konie, jeśli w stajni są trzymane dużo".
MAHABHARATA:
Choćby wróg do ciebie zaszedł,
należy mu się gościna.
Drzewo nie odmawia cienia
nawet temu, kto je ścina".
HIPOPADESIA:
- "Można być głupcem, znając księgi.
Ten mądry, kto ponadto działa.
Najzręczniej pomieszane leki
Nie zwrócą zdrowia samą nazwą!
PAŃCZATANDRA:
Nie zaklaskać jedną dłonią!
Toteż uczą mądre księgi,
że nie wyda los owoców,
jeśli nie przyłożysz ręki.
PAŃCZATANDRA:
Zatrute potrawy
ząb dziurawy
precz! i spokój.
PAŃCZATANDRA:
Któż potrafi być szczęśliwym,
jeśli pola tuż nad rzeką,
jeśli żona ma kochanka,
jeśli dom nawiedzą węże?
RAMAJANA:
Jak owocom, raz dojrzałym,
nic nie grozi prócz spadnięcia,
tak ludziom, raz urodzonym,
nic nie grozi oprócz śmierci.
RAMAJANA:
Któż jest komukolwiek krewny
i cóż może mieć z człowieka
inny człowiek? Sam się rodzi
i samotnie zgonu czeka.
Więc kto czepia się człowieka,
matkę widząc w nim czy ojca,
w obłęd wpadł! bo nie należy
żaden człowiek do człowieka.
RAMAJANA:
Nawet krowę trzeba w porę
paść i doić... a poddanych?
Kto chce zebrać kwiat i owoc,
ten podlewa, później zrywa.
ZAGADKI BATACKIE:
1. Cudzy płot widzimy, własnego nie widzimy.
2. schodząc niesie podarek, wychodząc niesie łup
3. zawsze osłonięty od deszczu, zawsze wilgotny
4. talerz gorącego i talerz zimnego ryżu
5. to, co poszło, przybywa wcześniej niż ten, kto poszedł
6. Jedno ginie, wszystkim jest smutno
7. włosy się spotykają i świadomość znika
Rozwiązania:
1. zęby 2. wędka 3. język 4. słońce i księżyc 5. orzech kokosowy zerwany na palmie 6. zachód słońca 7. rzęsy usypiającego.
Z PROZY I POEZJI MALAJSKIEJ:
Dojrzałe mango w dalekim Patani
tak samo stanowi jelenia strawę.
Ty muzułmanin, ja chrześcijanin,
tak samo z grzechów zdamy sprawę.
Z cząstek się składa granatu owoc,
sok czerwony w każdej drobinie.
Nie śmiej ludzi jak chorych piętnować,
krew czerwona we wszystkich płynie.
Przyjaźni szukaj z tym człowiekiem,
co zdoła być dla ciebie lekiem.
PRZYSŁOWIA MAORYJSKIE:
Jeżeli umrze dziecko, to jakby pękła krawędź burty, ale jeśli umrze kobieta, to jakby pękło dno łodzi.
PRZYSŁOWIA TAHITYŃSKIE:
Biali ludzie są dziwni. Dopóki młodzi, myślą tylko o jutrze. Kiedy się postarzeją, myślą tylko o dniu wczorajszym. Ale żaden z nich nie umie żyć dzisiaj.
MAHKOTA SEGALA RADJA (Korona wszystkich władców):
- Bez ustanku toczy się wóz życia ludzkiego, każdy oddech jest krokiem, zbliżającym człowieka do wieczności. Ten świat jest dla nas mostem, rzuconym pośrodku drogi ku wieczności. Kto rozumny nie będzie sobie budował domu na moście...
- Mędrcy przyrównywali świat do tworu wyobraźni: istnieje czy nie istnieje? Drudzy do snu, po którym następuje przebudzenie, który wtedy znika... do zajazdu o dwojgu drzwi: jednymi się wchodzi, drugimi się wychodzi; do gościnnego, wspaniałego domu, w którym mędrzec wie, że jest tylko gościem i że będzie musiał stąd odejść.
KUWALAJANDA (Rozkosz lotosów)
"Służyć władcom to tak, jakby
oblizywać ostrze miecza,
lwa czule tulić w ramionach,
całować po pysku żmiję".
PRABODHACZANDRODAJA (Wzejście księżyca poznania):
"Wiemy, że każde związanie przez krew,
z ojcem i matką, synem, bratem, żoną,
niby spotkanie wpadłych w rzekę drzew,
wędrowców brnących drogą zakurzoną,
czy na powietrzu chmur, czy pośród mórz
żeglarzy przelot, zawsze niesie w sobie
rozłąkę: skoro tę rzecz wiemy już,
gdzież powód, by pogrążać się w żałobie?"
SUBHASZITARNAWA (Ocean dobrych powiedzeń):
"Bywa daleki, choć bliski,
bywa bliski, choć w oddali.
oko nie dostrzega ucha
w odległości czterech cal.
PRZYSŁOWIA:
- "Lepszy gołąb dziś, niż paw jutro."
- "Pragnienie gasi zawsze studnia, a nigdy morze".
- "Na tym świecie jeden stojąc upada, drugi upadłszy powstaje"
TIRUKKURAL (z tamilskiego):
- "Strzała jest prosta, lecz żądna krwi, a lutnia wygięta, choć słodka melodia rozbrzmiewa wokół. Nie sądź więc ludzi według pozoru, ale według ich czynów."
- "Lepsza jest samotność niż zażyłość z kimś, kto jest jak nieujeżdżony koń, co na polu bitwy zrzuca jeźdźca, a sam cwałem ucieka"
- "Za kimże gonisz, o serce? Czy nie wiesz, że umiłowany w twej własnej przebywa głębi?"
- "Człowiek dzielny nie upada na duchu, gdy klęska go spotka, jak słoń bitewny, co jeno mocniej kopyta w ziemię wkopie, gdy go strzała dosięga".
poeta sanskrytu z drugiej połowy I tysiąclecia n.e. AMARU:
"Twarz twojej smukłej, unosząca się
nad tobą, kiedyś jej niesyty,
włosy wzburzone, kołyszące się
kolczyki, rosą potu zmyty
znaczek na czole, ociężałość ust,
oczu pod koniec miłowania...
Po co ci Wisznu albo reszta bóstw,
dopóki cię jej twarz osłania?
PAŃCZATANDRA:
Sile rzek i kobiet nie dasz rady.
Wybrzeży i domów los wiadomy.
Te runą przez wody, te przez wady.
PAŃCZATANDRA:
Krokodyl w swoim żywiole
zmoże potężnego słonia, ale kiedy wyjdzie z rzeki,
czasem go i pies pokona.
ZAGADKI BATACKIE:
1. Cudzy płot widzimy, własnego nie widzimy.
2. schodząc niesie podarek, wychodząc niesie łup
3. zawsze osłonięty od deszczu, zawsze wilgotny
4. talerz gorącego i talerz zimnego ryżu
5. to, co poszło, przybywa wcześniej niż ten, kto poszedł
6. Jedno ginie, wszystkim jest smutno
7. włosy się spotykają i świadomość znika
Rozwiązania:
1. zęby 2. wędka 3. język 4. słońce i księżyc 5. orzech kokosowy zerwany na palmie 6. zachód słońca 7. rzęsy usypiającego.
MAHKOTA SEGALA RADJA (Korona wszystkich władców):
Mędrcy przyrównywali świat do tworu wyobraźni: istnieje czy nie istnieje? Drudzy do snu, po którym następuje przebudzenie, który wtedy znika... do zajazdu o dwojgu drzwi: jednymi się wchodzi, drugimi się wychodzi; do gościnnego, wspaniałego domu, w którym mędrzec wie, że jest tylko gościem i że będzie musiał stąd odejść.
BHARTRIHARI ( poeta z VII w n.e.):
Miła, mniemaliśmy kiedyś,
że Ty jesteś mną, ja tobą.
Jakaż to siła sprawiła,
że każde jest tylko sobą?
BHARTRIHARI ( poeta z VII w n.e.):
Mowa kobiet jest miodowa,
lecz w piersi sama trucizna,
Dlatego ssiemy ich wargi,
A piersi gnieciemy w garści.
BHARTRIHARI ( poeta z VII w n.e.):
Serce, wędrowcze! Lepiej się nie błąkaj
po dżungli, którą jest kochanej ciało,
ani po górach dzikich, po jej piersiach!
W tej puszczy zbójca czyha. Bóg miłości.
BHARTRIHARI ( poeta z VII w n.e.):
Władco, jeśli chcesz ziemię
doić, jak mleczną krowę,
musisz mieszkańców jej żywić i pielęgnować, jak cielę.
BHARTRIHARI ( poeta z VII w n.e.):
Tu jeden z naszych, tam obcy,
tak ludzie nikczemne liczą.
Szlachetni po wszystkiej ziemi
Widzą najbliższą rodzinę.