cytaty z książki "Błogosławieństwo ziemi"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jestem mgłą, jestem tu i tam, faluję tam i z powrotem, niekiedy jestem deszczem na wyschłym polu. Lecz inni? Mój syn jest błyskawicą, która właściwie jest niczym, błyśnięciem bezużytecznym, on może zajmować się handlem. Syn mój jest typem człowieka naszych czasów, wierzy święcie w to, czego dzisiejsze czasy go nauczyły. (...) Ale nie ma we mnie nic tajemniczego, nie, ja tylko jestem mgłą we własnej rodzinie i oto siedzę i potrząsam głową. Cała rzecz w tym, że brak mi daru nieżałownia niczego. Gdybym dar ten posiadał, byłbym również błyskawicą. Tak więc jestem mgłą.
W ogóle nastały inne czasy, przecież Inger też zmieniła zapatrywania, znowu się odmieniła, przestała mówić o swojej niezwykłości, stała się poważną i wierną żoną osadnika, jaką była dawniej. Że też pięści jednego mężczyzny mogą osiągnąć aż tyle!
Tak, do tak smutnego końca można doprowadzić; niektórzy pędzą przez życie w odurzeniu, aż wreszcie rozbijają sobie czerep o tych, co kroczą powolnie a rozważnie!
Jestem mgłą, jestem tu i tam, fauję tam i z powrotem, niekiedy jestem deszczem na wysłym polu. Lecz inni? Mój syn jest błyskawicą, która właściwie jest niczym, błyśnięciem bezużytecznym, on może zajmować się handlem. Syn mój jest typem człowieka naszych czasów, wierzy święcie w to, czego dzisiejsze czasy go nauczyły. (...) Ale nie ma we mnie nic tajemniczego, nie, ja tylko jestem mgłą we własnej rodzinie i oto siedzę i potrząsam głową. Cała rzecz w tym, że brak mi daru nieżałownia niczego. Gdybym dar ten posiadał, byłbym również błyskawicą. Tak więc jestem mgłą.
Jestem mgłą, jestem tu i tam, faluję tam i z powrotem, niekiedy jestem deszczem na wysłym polu. Lecz inni? Mój syn jest błyskawicą, która właściwie jest niczym, błyśnięciem bezużytecznym, on może zajmować się handlem. Syn mój jest typem człowieka naszych czasów, wierzy święcie w to, czego dzisiejsze czasy go nauczyły. (...) Ale nie ma we mnie nic tajemniczego, nie, ja tylko jestem mgłą we własnej rodzinie i oto siedzę i potrząsam głową. Cała rzecz w tym, że brak mi daru nieżałownia niczego. Gdybym dar ten posiadał, byłbym również błyskawicą. Tak więc jestem mgłą.
Czy słyszy się jeszcze „Niech będzie pochwalony” na powitanie, a na pożegnanie „Ostańcie z Bogiem”? Tak dawniej mawiano, a dziś? Dziś ludziska głową tylko kiwną, a i to nie zawsze.