cytaty z książek autora "Afonso Cruz"
Wcześniej sądziłam, że nasze wspomnienia są stworzone z rzeczy, które przeżyliśmy, ale nie. Ale nie. Bolą nas wspomnienia tego, czego nie przeżyliśmy.
Wszechświat ma równowagę wybitnie absurdalnie/ moralnie/estetycznie niezrównoważoną.
Jesteśmy ciężsi, kiedy zamykamy oczy. Dzieje się tak, ponieważ nasz świat wewnętrzny jest większy niż zewnętrzny...
Jesteśmy psami biegnącymi za własnym ogonem, wiecznie szukamy, z dala od samych siebie, czegoś, co taszczymy na plecach. Sens życia jest jak ta zabawa, w którą bawią się idioci w każdym miejscu pracy. Polega na przylepianiu kartki na plecach kolegi z wypisaną jakąś obelgą. Oto życie, kartka przyklejona na plecach. Chodzimy, robiąc figury, wypytujemy, z czego to się wszyscy śmieją, a tajemnica jest przyklejona do naszych pleców.
Patrzył na szachownicę, jak się patrzy na życie, pełne białych i czarnych kwadratów, bo tak żyjemy, przeskakując z czarnych na białe i na odwrót.
Góry są dowodem na to, że nawet ziemia chce dotrzeć do nieba.
Często musimy się oddalić, żeby lepiej zobaczyć, co się dzieje w naszym własnym domu.
Załamywała ręce i patrzyła na Salima oczyma pełnymi współczucia, wyobrażając sobie, że to dziecko może będzie opóźnione w rozwoju, albo zostanie mordercą, albo sodomitą, albo - co gorsza - niewiernym.
Będziesz pamiętać, żeby szanować zmarłych, bo nikt nie szanuje żywych, gdy nie wie, skąd oni pochodzą, a my wszyscy przecież pochodzimy od zmarłych, wszyscy nasi przodkowie zostali pochowani, to stamtąd przyszliśmy, nie ma w tej wiedzy żadnego wstydu, przeciwnie, zawsze powinniśmy o tym pamiętać. I to do nich odchodzę, wracam. Pamiętaj, Nawido, nikt nie odchodzi, my tylko wracamy.
Życie Naćikety Mudaliara opowiedziane w sposób metaforyczny, odnoszący się do pociągu.
Naćiketa Mudaliar zwykł siadywać na ławce w oczekiwaniu na to, aż przejedzie pociąg.
Lecz nie było tam żadnych torów.
Moja mama, panie Elahi, zadawała sobie pytanie, dokąd odchodzą parasolki. Zawsze, gdy wychodziła z domu, gubiła parasolkę. A przez całe życie nie znalazła ani jednej. Dokąd to mogą odchodzić parasolki?
Jej piersi wyglądały, jakby już dziesięć lat temu poszły na emeryturę.
Moje serce jest pastwiskiem dla gazel, chrześcijańskim klasztorem, pogańską świątynią i Al-Kabą pielgrzyma, Torą i Koranem. Moją religią jest miłość.