-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Zbigniew Kaczmarek
Cytaty
Stado gołębi poderwało się z dachu poczty. Choć mercedes Fuhrera nie przyhamował, Adolf Hitler zachwiał się nagle nad barierką. Operator stojący na wozie poprzedzającym auto Wodza oderwał głowę od kamery, jakby zaniepokoił się nagle czymś, czego nie dostrzegł nikt poza nim samym. Wyjrzał zza obiektywu i zamarł w bezruchu, sparaliżowany...
Stado gołębi poderwało się z dachu poczty. Choć mercedes Fuhrera nie przyhamował, Adolf Hitler zachwiał się nagle nad barierką. Operator sto...
Rozwiń ZwińPrzebiegły żurnalista zaczaił się na Kaczmarka w wahadłowych drzwiach, odgradzających hol korytarza od kamiennych schodów, wiodących na miejski trotuar. Miał na sobie tanią marynarkę, a w dłoniach dzierżył notes i ołówek. Na jego młodej, dość bezczelnej twarzy błąkał się podejrzliwy uśmieszek. - Redaktor Władysław Grabski z "Kuriera”! - krzyknął w stronę policjanta, usiłując zatarasować swoim wątłym ciałem wyjście na zewnątrz. - Panie komisarzu Kaczmarek, czy to prawda, że zaginął profesor Krygowski? Gruby komisarz zignorował pytanie, ale nie udało mu się zgrabnie wyminąć blokady z nader chudego korpusu dziennikarza. - To my się w ogóle znamy? - fuknął na gryzipiórka. - Władysław Grabski z "Kuriera"... - Taaa, a ja jestem Ignacy Mościcki! - huknął rozeźlony na młodzika. - Proszę nie przeszkadzać w wykonywaniu czynności służbowych! Proszę się odsunąć! - Kiedy ja mam pytanie... - Panie, każdy ma jakieś pytania! Całe życie zmagamy się z pytaniami! Daj pan mi teraz spokój, jak kocham Boga!
Przebiegły żurnalista zaczaił się na Kaczmarka w wahadłowych drzwiach, odgradzających hol korytarza od kamiennych schodów, wiodących na miej...
Rozwiń Zwiń- To ładnie z twojej strony, gagatku. A więc słuchaj uważnie (....). W waszej sowieckiej Rosji możecie zapewne gwałcić dziwki, ile wlezie. Nawet jeśli sobie tego akurat nie życzą. Wasze zbójeckie prawo. Ale obecnie jesteś gościem Rzeczpospolitej Polskiej, chamie! W Rzeczpospolitej Polskiej za takie występy gnije się w pierdlu! Rozumiesz?! - Yyyyhy! - potwierdził Małakow, przyparty do muru przez komisarza. - To ładnie, Małakow. (...) Musisz wiedzieć, że brzydzę się tobą i nie mam najmniejszej przyjemności z rozmowy z takim szumowiną jak ty. Ale cóż, taka moja praca. Czasem muszę babrać się w gównie albo, co gorsza, z gównem rozmawiać.
- To ładnie z twojej strony, gagatku. A więc słuchaj uważnie (....). W waszej sowieckiej Rosji możecie zapewne gwałcić dziwki, ile wlezie. N...
Rozwiń Zwiń