rozwiń zwiń

„Ballada ptaków i węży”, czyli jak rodzi się zło

Marcin Zwierzchowski Marcin Zwierzchowski
08.06.2020
Okładka książki Ballada ptaków i węży Suzanne Collins
Średnia ocen:
7,6 / 10
4659 ocen
Czytelnicy: 8862 Opinie: 706

Dekadę po ukazaniu się „Kosogłosa”, Suzanne Collins wraca do cyklu „Igrzyska Śmierci”, by pokazać nam młodego Coriolanusa Snowa, przyszłego prezydenta Panem. Co ważne, Collins wraca, bo ma nam do powiedzenia coś nowego – „Ballada…” to prowokująca opowieść o ludzkiej naturze.

Kultowa już trylogia „Igrzyska Śmierci” to doskonały przykład opowieści, która ma wiele warstw. Opowieść o Katniss można streścić jako tragiczną historię miłosnego trójkąta, gdzie główna bohaterka jest rozdarta między Gale’a a Peetę. Można też spojrzeć na tę serię jako efektowną i brutalną fabułę, pełną akcji i cierpienia, z tytułowymi Igrzyskami Śmierci jako centralnym punktem przekazu – reality show przyszłości, czerpiące wszystko, co najgorsze z aren gladiatorów z przeszłości. Jeszcze głębiej znajdzie się natomiast satyrę na kulturę celebrytów, przerysowaną wizję ekstremalnie rozwarstwionych ekonomicznie społeczeństw (bogacze wymiotujący, by jeść więcej vs. powszechny w Dystryktach głód), dystopię o totalitarnym Panem, a wreszcie – do czego prowadzi finał – boleśnie prawdziwą opowieść o władzy i tym, co robi z ludźmi, i do czego jest zdolna, w imię „większego dobra”.

Pokuszę się o tezę, że Collins pisze przede wszystkim o korumpującym wpływie władzy. O relacji władza-obywatel; o wolności zabieranej (Panem), ale i dobrowolnie oddawanej (Dystrykt 13) w imię bezpieczeństwa; o kosztach rewolucji i związanym z nią podziałem na „naszych” i „wrogów”, które łatwo przeradzają się w podział na „nas” i „nie-ludzi”. Collins opisuje konflikt/wojnę jako stan przez niektórych pożądany, niezbędny, jako idealne środowisko dla spełniania ich ambicji.

O tym właśnie jest „Ballada ptaków i węży”. Dlatego bohaterem tej opowieści jest Coriolanus Snow, dotychczas znany nam w swojej znacznie starszej wersji, jako demoniczny prezydent Snow, tyran i morderca, stojący za większością zła, które spotkało młodą Katniss. W „Balladzie…” cofamy się ponad pół wieku względem fabuły oryginalnej trylogii, do czasu 10. Głodowych Igrzysk, gdy Snow miał ledwie osiemnaście lat i był uczniem, śniącym o przywróceniu swojej rodzinie dawnej chwały i bogactwa, co osiągnąć mógł tylko wspinając się na sam szczyt władz w Panem.

Collins robi tu woltę, bo na obraz łaknącego krwi i bezwzględnego potwora z „Igrzysk…” nakłada wizerunek zwykłego chłopaka, nieco napuszonego i może aż nazbyt ambitnego, ale wciąż – ludzkiego, stroniącego od przemocy, zdolnego do lęku, współczucia, kwestionującego wreszcie brutalne zwyczaje władzy. A także – kochającego. Snow nie jest może bohaterem jednoznacznie pozytywnym, ale też z pewnością bardzo daleko mu do potwora. Collins doskonale tu z nami pogrywa, wyrywając (zdawałoby się) jednoznacznie złą postać z naszego o niej wyobrażenia i wpisując Snowa w ramy kontekstu, wychowania – każąc nam go na pewnie nie rozgrzeszać, ale zrozumieć. Autorka „Ballady…” wprost pyta: czy ludzie są źli z natury?, czy zło jest wynikiem okoliczności, wyboru wprawdzie, ale może ograniczonego, jedynego gwarantującego przetrwanie?; czy jeżeli system jest zły, należy winić jednostki za to, że chcąc prosperować i odnaleźć swoje szczęście, robiąc to wewnątrz systemu, a nie go niszcząc?; czy odwaga, by przeciwstawić się systemowi, narażając siebie i bliskich, to coś obowiązkowego?

W „Balladzie o ptakach i wężach” czytelniczki i czytelnicy odnajdą wiele elementów, które kojarzą z „Igrzysk…”, łącznie z tytułowymi Głodowymi Igrzyskami, tu rozgrywanymi w zupełnie inny sposób, w wersji pierwotnej. Suzanne Collins wielokrotnie nawiązuje zresztą do oryginalnej trylogii, czy to poprzez uczynienie dziewczyny z Dystryktu 12 główną – obok Snowa – bohaterką tej historii, czy poprzez powracającego Kosogłosa, czy Lucky’ego Flickermana, pierwszego historycznego prowadzącego Głodowe Igrzyska, ewidentnie związanego ze znanym z trylogii Caesarem Flickermanem.

Niemniej, „Ballada…” to już inna historia, niż „Igrzyska…” – z zupełnie inaczej rozłożonymi akcentami, na co przykładem wątek romantyczny – w oryginale kluczowy, tutaj stanowiący pewien dodatek, zdecydowanie przyćmiony przez aspekt dystopii.

Wydaje się oczywistym, że Suzanne Collins w pełni świadomie napisała historię niewygodną i prowokującą, że sam Snow ma być dla nas lekcją, że mamy zastanowić się, ile z naszych sympatii zależy tylko i wyłącznie od tego, z czyjej perspektywy obserwujemy dane wydarzenia. To fascynujące ćwiczenie – dać się porwać „Balladzie…”, wciągnąć się w historię młodego Snowa, jednocześnie z tyłu głowy wciąż mając wizję przyszłości tego bohatera, pytać się, czy należy oceniać osiemnastoletniego Coriolanusa za czyny, o których my wiemy, ale których on sam jeszcze nie popełnił.

Doskonale prowokująca proza rozrywkowa.

Marcin Zwierzchowski

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja