Sekretne życie kotów Andrzej G. Kruszewicz 7,3
![Sekretne życie kotów](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4971000/4971484/906240-352x500.jpg)
ocenił(a) na 82 lata temu Bardzo, ale to bardzo podobała mi się ta książka i naprawdę czyta ją się bardzo szybko. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy, o których tak naprawdę nie miałam pojęcia jeśli chodzi o koty domowe jak i te dzikie. Oczywiście to co uczymy się w szkole lub po prostu dowiadujemy się z różnych źródeł wiemy pobieżnie, a tu w tej oto książce mamy wiadomości, o których na pewno byśmy w większości nie szukali by się dowiedzieć.
Każdy miłośnik kotów powinien przeczytać, bo naprawdę wiedza o dzikich kotach też może otworzyć nam oczy na nasze domowe pupile, bo okazuje się, że jednak wiele mają z tych nieoswojonych.
Przede wszystkim bardzo podobały mi się ciekawostki na temat dzikich kotów, o których naprawdę nie miałam zielonego pojęcia. Albo gdzieś tam słyszałam, ale nie przyjęłam do wiadomości, a teraz wszystko mi się odświeżyło.
Wiedzieliście może o tym, że każdy tygrys ma inne paski i żaden nie będzie miał takich samych, bo zawsze się różnią od siebie. I dzięki temu właśnie naukowcy mogą policzyć dokładnie ile tygrysów jest na świecie.
A czy wiedzieliście, że nasze koty jako, że nie mogą chłodzić się tak jak psy poprzez wywieszony jęzor, dlatego tak często liżą skórę, bo to nie jest tylko mycie, a schłodzenie swojej skóry nawet o 17 stopni.
A może obiło Wam się o uszy, że pantera śnieżna to jedyny najbardziej pokojowy z wielkich kotów kociak i na dodatek, nie potrafi ryczeć, ale też nie umie mruczeć.
Pan Andrzej G. Kruszewicz opisuje również bardzo zabawne, ciekawe i pouczające historie, które wydarzyły się w warszawskim zoo przez opisywane tutaj dzikie koty. Naprawdę, niektóre z nich są zadziwiające jak biegający samopas sobie gepard po zoo, gdy udało mu się dziwnym zbiegiem okoliczności przeskoczyć ogrodzenie swojego wybiegu.
Jedyny minus to, że nie ma zdjęć danego zwierzęcia i czasem musiałam wpisać sobie w google jak wygląda dany zwierz by zobrazować sobie czy kiedykolwiek go widziałam czy jednak nie, a może kojarzyłam go, ale nie pamiętałam jak wyglądał.
Moja ocena to 8/10 - polecam Wam, na pewno przeczytacie o czymś o czym w ogóle nie mieliście pojęcia jeśli chodzi o koty te udomowione jak i te dzikie.