Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Artur Bata
10
5,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Na szlakach turystycznych Powiatu Biłgorajskiego. Ścieżki edukacyjne. Przewodnik
Hanna Lawera, Artur Bata
4,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Bieszczady w ogniu Artur Bata
6,8
Omówienie walk z bandami UPA w Bieszczadach. Ponieważ ostatnio trwa odrażający festiwal politycznej poprawności związanej z Ukrainą, polegający na wybielaniu jej historii i relatywizowaniu działalności ukraińskich formacji zbrojnych, ważne jest przypominanie podstawowych faktów. Zwłaszcza trzeba pamiętać, że te ukraińskie formacje "powstańcze" to nie były formacje pokroju polskiej AK, jak to obłudnie teraz próbuje się przedstawiać, ale miały charakter totalitarne nacjonalistyczny i rasistowski. Wzięły one sobie za cel całkowite wymordowanie (bardzo zresztą bestialskie) nieukraińskiej ludności cywilnej, czyniąc ziemie ukraińskie czystymi, bez "obcoplemieńców". Trzeba również przypominać o gorliwej kolaboracji Ukraińców z nazistami, co skutkowało również współudziałem w Holokauście.
Bieszczady w ogniu Artur Bata
6,8
Bezpośrednio przed tą książką przeczytałem dwutomową powieść "Łuny w Bieszczadach" Jana Gerharda, o której Artur Bata też wspomina. Teraz przyszedł czas na zapoznaniem się z materiałem w formie historycznej, z punktu widzenia PRL-owskiego, ale chyba niepozbawionego zupełnie racji.
Na pewno nie jestem zawiedziony lekturą, daje ona dość bogate informacje. Czcionka cytatów trochę mała, więc najistotniejsze zastrzeżenie dotyczy formy wydania, zaś za uporządkowanie zgromadzonego materiału w takiej formie daję plus.