Najnowsze artykuły
- ArtykułyNie żyje Alice Munro – pisarka, noblistka i mistrzyni krótkiej formyEwa Cieślik3
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant2
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
József Antall
1
7,0/10
Pisze książki: historia, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Schronienie uchodźców József Antall
7,0
Książka zaskoczyła mnie naprawdę bardzo pozytywnie. Po trochę przydługim wstępie, jej lwią część stanowią wspomnienia Jozsefa Antallego seniora z okresu II wojny światowej, które spisał pod koniec życia. Głównie są to różne historie i anegdoty związane z sprawą (nie tylko polskich) uchodźców, którzy właśnie na Węgrzech znaleźli tytułowe schronienie.
Opowieści jakie przytacza Antall są różne, ale większość głęboko zapada w pamięć. Znajdzie się tam historie o pomocy celników na przejściu granicznym, jasełek przeprowadzonych przez uchodźców, w których rolę Heroda grał SS-man, selekcjonowaniu Sasów Siedmiogrodzkich przez niemieckich "specjalistów", by wyznaczyć tych, którzy są na tyle "niemieccy", by dostać obywatelstwo Rzeszy czy refleksje autora z więzienia, gdy pojmali go strzałokrzyżowcy. Historie są bardzo wciągające i wiele razy się wzruszałam.
Oprócz wspomnianych przedmowy i historii Antallego, w książce znajdują się jeszcze krótsze wspomnienia uchodźców innych zaangażowanych w to Węgrów i Polaków, kilkanaście dokumentów i kilka stron zdjęć. Inne elementy tego zbioru nie są moim zdaniem tak udane, jak same historie Antallego, dlatego trochę obniżyłam końcową ocenę. W dodatku parę razy znalazłam niedopatrzenia korekty (jakieś braki spacji, czy małe literówki),jednak nie było ich dużo. Polski wydawca mógłby też dodać większą ilość przypisów - niektóre poruszane tematy, mogą być niezrozumiałe dla osób nie znających historii Węgier.
Książkę polecam bardzo mocno - nie tylko, że ciekawe, że wzruszające. To co Węgrzy robili dla Polaków (i nie tylko),w czasie wojny jest po prostu niesamowite. Warto zapoznać się z tym rozdziałem naszej wspólnej historii, który jest chyba najbardziej poruszający w całym dorobku przyjaźni polsko-węgierskiej.