Pisarz rosyjski. Autor powieści poświęconych Syberii: "Tajga", "Rzeka posępna". Najważniejszym dziełem Szyszkowa była wielka epopeja historyczna o wojnie chłopskiej 1773-1775 "Jemieljan Pugaczow".http://
Na tle tu sportretowanego życia rosyjskich uliczników losy takich Hucków Finnów czy Oliver Twistów jawią się jako sielankowe. Wszystko co najgorsze tu w obfitości: bieda, głód, kradzieże, kokaina, morderstwa, tyfus. O ile ta nędza dominuje, to nie jest tu jedynym składnikiem i nie brakuje też pewnego szelmowskiego uroku, widocznego chociażby w ciągłych "odpałach" Inżyniera Weszkina czy też rozmaitych strategiach, jaki ten czy inny obdartus podejmuje coby kupcowi wytargać sakiewkę, a babie bochen chleba. Potem robi się jeszcze ciężej, gdy schodzimy razem z bohaterem do więzienia. Niestety w trzeciej części kończy się powieść, a zaczyna propaganda: bohater, Amelka, trafia do komuny i razem z innymi współtowarzyszami ciężką, robotniczą pracą u podstaw buduje socjalistyczny raj ku chwale władzy radzieckiej. Problemy są bohaterską pokonywane, bohater z łajdaka wyrasta na dzielnego pracującego, istnego człowieka z żelaza. W sumie szkoda, bo mocno psuje to odbiór całości i nadto jest odrealnione. Najlepiej zatem o tej trzeciej części zapomnieć i zadowolić się początkiem i sugestywnym obrazem bezdomnych młodocianych.
Pierwsza część książki w dosyć realistyczny sposób przedstawia życie bezdomnych młodocianych, ich koczowniczy, złodziejski styl życia, małe wzruszenia i nałogi. Dalej widzimy chęć poprawy młodych ludzi i cudowne nawracanie do życia jak człowiek - a wszystko to dzięki wspaniałej komunistycznej partii, która wszystkich kocha, a najbardziej kocha ludzi pracy. Komunistyczny ZSRR dzięki instytucjom, takim jak m.in. domy dziecka i kołchozy czy komuny tworzy ludzi zafascynowanych ideologią, pracą dla ludzkości, braterstwem i silną wspólną więzią. Ta część jest nienaturalna i mało przekonująca. Niemniej jednak książka ciekawa. Najbardziej intrygująca i wciągająca jest postać młodego, niesamowicie zdolnego chłopaka o niebywałej wyobraźni - zwącego siebie inżynierem Weszkinem, który jest nad wyraz mądry i nosi malowane wąsy, okulary bez szkieł, wojskową marynarkę z licznymi odznakami i za duże rajtuzy. Tę postać z pewnością wykorzystali twórcy "Włatcy móch", kiedy wykreowali Konieczka. Ale wierzcie mi, literacki pierwowzór Konieczka jest znacznie bardziej zajmujący i choćby tylko dlatego warto sięgnąć po tę lekturę.