Popularne hasła / tagi
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amanda Marrone
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Zgłoś autora, abyśmy mogli uzupełnić jego dane.
- 58 przeczytało książki autora
- 75 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
DEVOURED PIĘĆSET LAT TEMU – Heleno – ogromne lustro przywołało ze ściany wschodniej. – Mam ci do pokazania coś niezmiernie ważnego. Helena poprawiła koronę na głowie i zadrwiła. – Naprawdę nie sądzę, bym musiała oglądać kolejnego, cholernego krasnoluda usychającego przy szklanej trumnie. – Nie o to chodzi. – Lustro błysnęło czerwienią ze zniecierpliwienia. – Chodź i zobacz. Helena zignorowała żądanie lustra i kontynuowała podziwianie widoku łąki, która pozornie z dnia na dzień zmieniła się z wysuszonego brązu w bujną zieleń. – Lustro, czy wiedziałeś, że dziewczyna kochała bieganie po wiosennej trawie? – Przetoczyła oczami. – Z ptakami irytująco świergoczącymi do niej. – Helena pomyślała, że przez to samo okno po raz pierwszy poczuła napad zazdrości – nienawiści. Nie, nie przez okno, przez lustro, zadecydowała. Owinęła się ciaśniej wokół klatki szalem lisa, by ochronić się przed lodowatym wiatrem.
DEVOURED PIĘĆSET LAT TEMU – Heleno – ogromne lustro przywołało ze ściany wschodniej. – Mam ci do pokazania coś niezmiernie ważnego. Hel...
Rozwiń ZwińHelena potrząsnęła głową i odwróciła się od okna. Spoczęła dłonią na zimnym, marmurowym parapecie. – Będę szczęśliwa mogąc brać udział w ślubie Królewny Śnieżki – oznajmiła. – I znam idealny prezent. – Podeszła z powrotem do ściany i przebiegła palcami po złoconej ramie lustra. – Będziesz należał do Królewny Śnieżki. – Moja królowo, ja należę do ciebie! – lustro zaprotestowało. Helena złapała szybkie spojrzenie kreatury, która mieszkała wewnątrz lustra, zanim pojawiło się jej własne odbicie. Drgnęła wiedząc, że długi, haczykowaty nos oskrzydlony zamglonymi oczami prawdopodobnie odwiedzi ją w dzisiejszym, nocnym koszmarze. – Cóż – Helena powiedziała do lustra – wiem, jak lubisz się mnie trzymać, ale nie musisz się martwić. Nie wątpię, że Królewna Śnieżka podda się twojemu urokowi tak szybko, jak ja. – Uśmiechnęła się. – Szczerze mówiąc, w tym momencie, perspektywa twojej skażonej duszy jest o wiele bardziej pociągająca, niż widzenie jej martwej.
Helena potrząsnęła głową i odwróciła się od okna. Spoczęła dłonią na zimnym, marmurowym parapecie. – Będę szczęśliwa mogąc brać udział w ś...
Rozwiń ZwińLustro nic nie powiedziało. Zastanawiało się już, co sprowadzi Królewnę Śnieżkę pod jego władzę. Być może wiedza, że jej książę był związany intymnie z wieloma pokojówkami na zamku – niektóre z nich w tym momencie szyją jej weselną nocną bieliznę – mogłaby skłonić Królewnę Śnieżkę, by odnalazła specjalne zdolności lustra w poszukiwaniach. Czy w szpiegowaniu. Powierzchnia szkła zabłyszczała radośnie. Helena wiedziała, że odlicza już ono sekundy do momentu, aż będzie samo z Królewną Śnieżką. Westchnęła. – Gdyby tylko myśliwy wykonał swoją pracę prawidłowo i wyciął jej serce, kiedy mu kazano, sądzę, że mogłabym posiadać szansę na szczęście. Żołądek Heleny przekręcił się. Lustro powiedziało jej, że przyjmie to, co pożąda najbardziej – piękno Królewny Śnieżki – jedząc serce dziewczyny. Przebiegła palcami po szorstkich włosach, sterczących z jej brody, nienawidząc myśli o tym, co uzyskała dzięki zjedzeniu serca dzika, które pokazał jej myśliwy w zamian. Spojrzała na las otaczający łąkę. Myśliwy uciekł, kiedy zapytała jak to możliwe, że Królewna Śnieżka bryka z krasnoludami, gdy podobno wyciął jej serce. Dostrzegła mały dym, ulatujący w górę ponad drzewami z odległości i zastanawiała się, czy tam właśnie się ukrywa. – Chciałabym móc dać mu także prezent – powiedziała.
Lustro nic nie powiedziało. Zastanawiało się już, co sprowadzi Królewnę Śnieżkę pod jego władzę. Być może wiedza, że jej książę był związa...
Rozwiń Zwiń